W Watykanie, 7 września 2025 roku w słoneczne niedzielne przedpołudnie na placu św. Piotra, tysiące wiernych z całego świata zgromadziło się, by być świadkami poruszającej chwili — wyniesienia na ołtarze błogosławionego Carla Acutisa, młodego apostoła Eucharystii, nazywanego często „Bożym influencerem”.

Jednak to nie tylko sam akt kanonizacji wzbudził łzy w oczach obecnych. Jednym z najbardziej symbolicznych i wzruszających momentów Mszy Świętej był ten, gdy Michele Acutis, młodszy brat nowego świętego, odczytał pierwsze czytanie.

Michele i jego siostra bliźniaczka Francesca urodzili się cztery lata po śmierci Carla. Choć nigdy go nie spotkali, jego obecność była zawsze żywa w ich rodzinie, w modlitwie, w opowieściach rodziców, w ich własnym duchowym wzrastaniu.

– „To było tak, jakby on sam trzymał moją dłoń. Jakbyśmy na chwilę byli razem” – powiedział Michele tuż po zakończeniu liturgii, a jego słowa poruszyły serca wielu obecnych.

Ojciec Święty, w homilii, wspomniał o tej szczególnej chwili: – „Brat, który czyta słowo Boże przy kanonizacji brata, którego nigdy nie spotkał — to znak, że świętość nie zna granic czasu. Świętość rodzi świętość.”

Matka św. Carla, Antonia Salzano, nie kryła wzruszenia:
– „To dla nas wielki dar. Widziałam dziś, jak niebo styka się z ziemią. Michele czytał, Francesca modliła się, a Carlo… był z nami.”

Plac Świętego Piotra na chwilę zamilkł, gdy w cichym geście duchowej jedności, brat odczytał słowa Pisma Świętego — jakby sam Carlo szeptał je przez jego usta. Ta chwila pozostanie w pamięci wszystkich jako symbol nadziei, rodzinnej więzi, która trwa mimo śmierci, i świętości, która przenika pokolenia.

– „Mały brat czytający na kanonizacji starszego brata. Co za prezent. Co za tajemnica wiary” – szeptano wśród wiernych.

Święty Carlo Acutis, módl się za nami.