PiS drwi z Polaków, ich katolicyzmu i Kościoła katolickiego w Polsce, a przyzwala na to sam Kościół katolicki i sam arcybiskup Marek Jędraszewski, którego wiele razy broniłem przed lewackimi atakami.
ALE PROSZĘ – JAK JUŻ KTOŚ TO CZYTA, DOCZYTAJCIE DO KOŃCA, ALBO CHOĆ SAM OSTATNI AKAPIT.
Obok tego, co się wczoraj wydarzyło w kościele w Łagiewnikach w Krakowie, jednak nie da się przejść obojętnie. Wielu jest osób, które uzyskały tzw. unieważnienie zawartego przed Bogiem związku małżeńskiego, wiele jest z tych osób w sakramentalnym związku, wiele jest też takich, które żyją w związkach partnerskich. To oczywiście nie jest dobre z kościelnego punktu widzenia. Ale to, do czego doszło wczoraj w świątyni, której patronuje Chrystus Miłosierny, nie tylko dla wielu osób jest niezrozumiałe, ale też otwartym szarganiem świętości.
Tym czymś był sakrament małżeństwa Jacka Kurskiego i jego nowej żony. Wpisuje się to wydarzenie w ciąg antykościelnych i antyprawicowych zdarzeń PiS-u. Wymienię tylko trzy:
1. Zamrożenie ustawy zabraniającej aborcji z powodów eugenicznych.
2. Wymuszenie na Kościele katolickim w Polsce zamknięcie kościołów w Polsce, przy jednoczesnych partyjnych spędach.
3. Niewybranie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski do komisji badającej przypadki pedofilii w Polsce w różnych środowiskach. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski – jak już wcześniej pisałem – jest symbolem walki z pedofilią w Kościele katolickim w Polsce. Jego inne kompetencje – np. dotyczące warsztatu badawczego są znacznie słabsze. Ale jego wybór gwarantowałby dobranie odpowiednich współpracowników, którzy znaliby się na sprawie.
W sobotę 18 lipca 2020 roku jednak cały PiS, na szczęście w Łagiewnikach nie było Prezydenta Dudy, pokazał środkowy palec (jak kiedyś poseł Pyzik w Sejmie RP młodemu Cimoszewiczowi) wierzącym i praktykującym Polakom. Klerowi katolickiemu chyba nie – bo przecież o ślubie takiej istotnej politycznie (nie piszę ważnej, bo ten człowiek nie jest godny tego określenia) osoby pisano niemal w każdym medium, a zgodę na ślub w tej świątyni musiał wydać sam arcybiskup Marek Jędraszewski.
PiS pokazał środkowy palec polskim wierzącym katolikom, którzy zagłosowali na Dudę, wierząc, że PiS w obecnym kształcie będzie obrońca polskiej religijności, przez obecność na ślubie Kurskiego najważniejszych partyjnych przywódców: obnoszących się ze swoim katolicyzmem – Prezesa Kaczyńskiego, babci Szydło Beaty, pomniejszych: Dominika Tarczyńskiego i innych.
Nic dziwnego, że młode wilczki z PiS-u mają gdzieś wartości, wolą kłamstwa, żłób i konfitury. Po prostu pieniądze i synekury. Wolą interesy z handlarzem bronią, maseczki kupowane za krocie, a niebawem wprowadzą czipowanie ludzi zaszczepionych przeciw Covid – itd.
BY BYŁO JASNE – DZIŚ BYŁA NIEDZIELA. I JAK W KAŻDĄ NIEDZIELĘ NA MSZĘ ŚWIĘTĄ DO KOŚCIOŁA POSZEDŁEM.
Fot. Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta/ zamieszczono na zasadzie cytatu link do orginału tutaj.
Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP KrakówPracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.
			
											
				
					
		
									
	
	
	
	
	
Zostaw komentarz