Organizuje dziś protesty przeciwko tzw. lex-TVN, rzekomo ze względu na to, iż podmiot ten zostanie wyrugowany z polskiego rynku i w Polsce będzie ograniczona wolność słowa.

REKLAMA

Tak jakby TVN była ostoją tej wolności słowa – dla nierozumiejących sarkazmu napiszę wprost – to jest sarkazm. W rzeczywistości TVN manipulowała i manipuluje tymi, którzy ją oglądają i słuchają i manifestacje w jej obronie to manifestacje w obronie zagranicznego podmiotu wykonującego na rynku polskim działalność gospodarczą i z tego tytułu ciągnącego kolosalne zyski.

Inna sprawa, że w Polsce takich podmiotów jest co niemiara i rząd PiS-u nie robi prawie nic, by np. skutecznie opodatkować wielkie korporacje. A także wyegzekwować od nich przynajmniej zwrot pomocy publicznej, którą im udzielił.

Jarosław Kaczyński, a jeszcze bardzie Mateusz Morawiecki się cieszą, bo tym wyciem w obronie TVN, zagłuszone zostały nieliczne piski z powodu ogromnej drożyzny, która już jest i niechybnie nastąpi, gdy wejdą nowe stawki energii elektrycznej i gazu, a w konsekwencji podrożeje wszystko. I tu działania Morawieckiego – propagandowo skuteczne – jednak w istocie rzeczy Polakom niewiele dadzą.

Jeżeli w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej Morawiecki występuje do Unii Europejskiej o zgodę na obniżkę VAT-u to:

1. Jakby prosił złodzieja, by nie kradł – UE nie będzie zainteresowana obniżką tegoż VAT-u, I nawet jak wyrazi na to zgodę, to będzie to musztarda po obiedzie.

2. Dlaczego nie prosi o stałą niską podstawową stawkę VAT-u na energię elektryczną??

W krajach UE są takie. W Polsce w zakresie energii elektrycznej jest podstawowa stawka VAT-u najwyższa w UE. Dlaczego Polacy nie mogą płacić tej choćby obowiązującej we Francji – 5%??

3. Dlaczego też prosi, aby tylko przez 3 miesiące, ta – gdyby do tego doszło/czytaj: UE zgodziła się – niższa stawka będzie obowiązywać, a nie na stałe??

Bo padłby budżet – i tak już naciągany przez autora kreatywnej księgowości Tadeusza Kościńskiego – obcokrajowca pełniącego funkcję ministra finansów w polskim rządzie.

4. Łatwiejszym rozwiązaniem jest wprowadzenie niższej stawki akcyzowej. Ale ta jest już zależna tylko od polskiego rządu.

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.