Tatusiu- powiedziało dziecko.
– Poczekaj chwilę, tylko dokończę ten tekst.
– Dobrze, poczekam.
Mamusiu..
– Synku, za chwilę porozmawiamy. Jestem zajęta.
Dobrze, poczekam.
Chłopiec poszedł do swojego pokoju.
Czekał na mamę, tatę..
Wszedł cichutko do kuchni. Nalał soku do szklanki.
Wracając zobaczył rodziców siedzących na kanapie.
Rozbawieni oglądali film.
Po dwóch godzinach przyszli do pokoju syna.
– Stasiu, co chciałeś ode mnie ?- spytał ojciec.
– I ode mnie – powiedziała mama.
Jesteś smutny, płakałeś?..
Nie, już nic -wyszeptało dziecko.
-Powiedz, co się dzieje – nalegali rodzice.
Może marzysz o jakieś zabawce nowej?
Kupimy Tobie Kochanie wszystko!
– Mam dużo zabawek.
Ja się tylko chciałem przytulić..
Morał z tego jest bardzo prosty.
Miłości się nie kupuje. Miłość się daruje. Wyraża się w drobnych gestach.
Dzieci potrzebują wspólnej rozmowy, zabawy, czułości.
Róbmy wszystko, aby nigdy nie czuły się samotne. One potrzebują naszej obecności.
Dobra materialne, to martwe dodatki. Bez naszego wsparcia, okazywanych uczuć szukają innych wrażeń.
Przeżywamy szok, kiedy dziecko nagle znika z domu.
Dlaczego?- proste. Na wielu portalach społecznościowych, do których mają dostęp zawierają wirtualne znajomości. Obce osoby wpajają im, że są wspaniali, kochani. Nie słyszą tych słów od bliskich. Wpadają w sieci, które oprawcy doskonale potrafią zarzucić.
Dziecko jest bardzo podatne na manipulacje. Czyta, słyszy to, co powinno płynąć od najbliższych. Dziwny świat, głusi my dorośli.
Przykre…
M. Klemczak
Zdrowia, spokoju Wam życzę ❤❤
Zostaw komentarz