Jest postęp, ludzie nie „dają się już robić” jak wcześniej.
Może nauczyli się już, że media kłamią, gdyż publikują dowolną bzdurę nadesłaną przez nieliczne agencje światowe (pisałem Wam o tym jak to działa i że redaktorzy nie mają możliwości zweryfikowania tych informacji), które kontrolowane są przez nieliczne wąskie grupy kapitałowe trzymane w garści przez te same osoby. A w tym kociołku są też służby, lobbyści i zwyczajnie też głupkowaci dziennikarze, którzy się na niczym nie znają.
Dziennikarz lokalnej gazety przebija kompetencjami kogoś z warszawki czy Krakowa (wierzcie mi na słowo).
Pamiętacie?
Ciężarówki z trupami we Włoszech okazały się zwykłym „wałem” tak zaprezentowanym aby wzbudzić w ludziach przerażenie.
Okazało się, że jeżeli wywoziły kogoś, to był to stary człowiek w wieku do którego nieliczni Polacy dożyją i zajmował całą ciężarówkę sam. Wywozili jedną wielką ciężarówką jedną trumnę a i tak nie jest pewne czy ktoś w niej był.
Nie wiedzieliście? To już wiecie.
Pamiętacie przerażające sceny z Indii, o których ludzie w Indiach pewnie nie wiedzieli nawet, jak to brakuje drewna na palenie tych wszystkich covidowych ciał (jeden z największych eksporterów drewna na świecie).
Pamiętacie relacje w Polskiej TV prowadzonej przez bogobojnego Kurskiego a kontrolowanej przez świętych duchem i ciałem pisowców.
Do dziś nie zapomnę relacji jakiejś młodej siksy w TVPInfo, która była ubrana jakby mieli ją wystrzelić na Marsa za chwilę. Straszyła te biedne owce przed ekranem a w szybie odbił się operator kamery w sweterku bez żadnego zabezpieczenia i po chwili też „weszła w obiektyw” jakaś pracownica szpitala też bez żadnych zabezpieczeń.
Inaczej mówiąc był odgrywany cyrk dla frajeros.
Ci tańczący policjanci, lekarze, te śpiewające baby po wsiach aby zachęcić do przyjmowania tego i siamtego.
To nie jest żart.
Czasem lubię wracać do tego czasu i popatrzeć na ten cyrk w YT.
Pośmiać się, ale też i ocenić to i przemyśleć z tego czasu w którym jesteśmy.
Autor: Diario
Autorze, ale bardzo groźny i mało znany dotąd wirus jest już w UE i został tam przywleczony także przez Wyspy Kanaryjskie – turyści. Daje niepozorne objawy, przeziębieniowe, lekko bagatelizowane a potem nagle przeradza się w ciężką infekcję. Moją znajomą po powrocie stamtąd, gdy nagle zaczęłan tracić przytomność odesłano z nim od razu do szpitala i ciężko przechodziła zapalenie płuc. Była pod tlenem, na granicy śmiertelnego niebezpieczeństwa. Nie wiedziano wpierw co to za wirus, dzisiaj już się to wyjaśnia. Lekceważenie pokazane tym postem jest błędem a szczucie na media, które o tym mówią jest zwykłym hejtem, tym bardziej że raczej uspokajają one ludzi by nie wybuchła faktyczna panika. Doświadczenie z covid wiele już nauczyło. Na razie to jest zasięg niewielki, ale w związku z temperaturą tej zimy może się rozwinąć w epidemię. Nie lekceważcie przeziębienia, nawet jeśli to tylko przeziębienie. Jest dla serca ♥️ bardzo groźne i może być też śmiertelne.
Ps: Bądźcie rozważni i zdrowi. Pijcie pokrzywę. Nie zaszkodzi a ochroni.
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-01-08/wirus-z-chin-dotarl-do-europy-pacjentka-opisala-objawy-choroby/