Te osoby nie mają krzty godności i nigdy się nie zmienią.

Powiem tylko tyle, że nie dość, iż plują kłamstwami, to jeszcze są bardziej zakłamane od wypowiadanych przez siebie oszczerstw. De facto sprawa ma swój ciąg dalszy na policji.

Dodam, że Barbara Hajna wiecznie oskarżająca mnie o wszelkie zło tego świata, sama mnie zablokowała, uprzednio pisząc mi wiadomość, że nie chce mieć ze mną nic do czynienia, a teraz ma pretensje do Administracji grupy Poezja przy kawie, że nie może wziąć w MOICH warsztatach udziału. Zatem zadam pytanie: po co Barbara Hajna i jej popleczniczki, chcą na siłę uczestniczyć w moich warsztatach skoro jestem w ich oczach złą osobą?

Zakłamanie aż wypełza im spod powiek. Jakie to przykre, płytkie i żałosne. Cóż, z mojej strony mogę tylko przeprosić administrację grupy, a kretom które donoszą hejtującym mnie osobom, życzę zdrowia i wytrwałości.

Kochana Marzena Marczyk jestem pod wrażeniem twojej mądrości jaką zawarłaś w ripoście do posta Agnieszki Kubki (Kuśmierczuk). Notabene, wiecznie się użalającej na swój marny los.

Ps. 1. Dla niewtajemniczonych, owe osoby mają tupet, podszywając się pod innych profil wstawiały wiersze na moje warsztaty myśląc, że się nie zorientuję. Cóż… jak wspomniałam, kto kłamstwo ma we krwi, nigdy się nie zmieni. Zło będzie jego tlenem.

Ps. 2. Notabene Agnieszka Kubka, jak i Barbara Hajna na upartego wiecznie powtarzały, że nie mają czasu, bo ich grafik życia poza facebookowego jest bardzo napięty, a tym samym podkreślały swoją wszechwiedzę, zatem po co chcą z nachalnością i upartością maniaka brać udział w moich warsztatach, de facto podając się za kogoś kim nie są, czyli pod fałszywym profilem? Bądź w jakim celu zapraszają mnie do grona znajomych na innych portalach?

Ps. 3. Zakłamanie goni zakłamanie. Dlatego już im ludzie nie wierzą. Cóż same sobie zgotowały taki los.