Jestem zwolennikiem aktywności publicznej studentów i choć nieraz mam z tym problem, bo częściej niż na zajęcia wybierają się na różne manifestacje, to jednak per saldo potrafią nadrobić braki w wiedzy i wszystko jest ok. Poza tym nabywają doświadczenia, które im się potem przydaje, zwłaszcza, gdy ich aktywność niekiedy na zajęciach przedyskutujemy. Nigdy też moje poglądy nie wpłynęły na ich ocenę podczas egzaminów.

Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że część studentów ma ich świadomość i często zachowuje się (czytaj: odpowiada) zgodnie z moimi przekonaniami. Jeśli robią to inteligentnie i rzeczowo, to tylko pokazuje ich inteligencję.
Nie dopuszczam jednak do tego, by manifestacja zachowań studentów przeradzała się w łamanie prawa czy np. w znieważanie sacrum ewentualnie dewastację wartości uznawanych powszechnie za istotne. Nie akceptuję malowania swastyk czy xxxxx xxx na elewacjach jakichkolwiek świątyń. Nie akceptuję skandalicznych wypowiedzi pseudonaukowców w stylu Samuela Nowaka (http://pressmania.pl/prof-jozef-brynkus-lewicowy-degenerat-skandal-na-uj-w-krakowie/) czy Jana Hartmana, którego słowa o prawach pedofilów sprawiły, że nawet lewica wyrzuciła go ze swojej listy kandydatów do Sejmu RP (http://pressmania.pl/prof-jozef-brynkus-etyczna-degrengolada-srodowiska-akademickiego-czy-tylko-kolejny-wybryk-hartmana-z-uj/). Nie akceptuję opluwania pomników Żołnierzy Wyklętych przez studenta Franciszka Vetulaniego. Te osoby powinny być raz na zawsze usunięte z korporacji akademickiej – czy to zawodowej czy studenckiej.

Nie słyszałem przy tym, by Hartmanowi wytoczono jakieś postępowanie dyscyplinarne na szacownej uczelni – czyli Uniwersytecie Jagiellońskim. Nawet, z tego co wiem, nie dotknął go środowiskowy ostracyzm.

Tymczasem Oskarowi Szafarowiczowi wytoczono postępowanie dyscyplinarne na Uniwersytecie warszawskim za nazbyt jednoznaczne opowiedzenie się po stronie jednej z formacji. To zadziwiające, gdy tymczasem na wielu uczelniach wielu nawet pracowników to czyni. Mam nadzieję, że skład Komisji Odwoławczej (http://pressmania.pl/zycze-oskarowi-szafarowiczowi-powodzenia/), rozpatrujący tę sprawę, nawet się nie zajmie i ją od razu odrzuci. bo po prostu jest bezpodstawna i szkoda na nią czasu.

Fot. Oskar Szafarowicz / Twitter

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.