Wywiad ciekawy z wielu powodów. Po pierwsze słuchając tego wywiadu, trudno nie odnieść wrażenia że głównym tematem tych wyborów, był stosunek do Ukrainy i Ukraińców, a dokładnie „antyukraińskość”. Jeszcze ciekawsze jest to dlaczego Polacy stali się antyukraińscy. No więc z wypowiedzi pana ambasadora wynika, że dlatego że Ukraińcy okazali się lepszymi pracownikami, że pobierają świadczenia socjalne (ale na nie zapracowali racja) , że są zamożni, że otwierają w Polsce biznesy i świetnie sobie radzą. To są wg pana ambasadora przyczyny „antyukraińskości”.
Żeby było jasne, pan Deszczyca nie mówił tego w jakiś specjalnie agresywny sposób. Wiadomo dyplomata.
Jakoś zapomniał o tym jakie wzburzenie w Polsce wywołały wypowiedzi dyplomatów ukraińskich, samego Zełeńskiego.
Co ciekawe, okazuje się że Nawrocki jest „nacjonalistą”, ale wg pana ambasadora, większymi nacjonalistami są np politycy Konfederacji. Ale PiS czy Konfederacja, są nie tylko nacjonalistami ale i „populistami”. Czyli mamy kopię narracji z postępowego zachodu.
Od 37 minuty pojawia się temat „Wołyńskiej tragedii” która jest „wykorzystywana w polityce”. ale tylko ok 5% społeczeństwa jest zainteresowana (poruszona) tym tematem i „dlatego ten temat jest wykorzystywany i można grać tym tematem w czasie wyborów”. Dalej mówi że temat powinien zostać „zamknięty” i jest to „w interesie Polski i Ukrainy”. Tu Deszczyca mówi sensownie, że trzeba dokonać ekshumacji i pochować „ofiary tragedii”, ale nie używa słowa „zbrodnia”, wg niego ci ludzie „zginęli w wyniku działań wojskowych”, ale „zginęli i Ukraińcy i Polacy” czyli było można powiedzieć „po równo”, jest to w zasadzie zrozumiałe, choć mnie to kłuje w uszy, bo ci w Buczy i Irpieniu nie „zginęli w wyniku działań wojskowych”, tylko zostali zamordowani. Mógłbym się wyzłośliwiać w tej sprawie, ale nie będę. Jest urzędnikiem państwowym mówi tyle ile może.
Natomiast mówi to czego do tej pory nie słyszałem z ust polityków ukraińskich, że „może były tam dzieci, może byli pomordowani siekierami”, czyli jest pewien postęp.
Mówi tez o tym że trzeba za to przeprosić i dać możliwość pochowania tych ofiar.
Natomiast ciekawostką jest to że wg niego „politycy powinni mieć zabronione wykorzystywanie Wołyńskiej tragedii w politycznej walce”. Jak rozumiem chodzi o polskich polityków. Ciekawe jak chce to zrobić :)
Ale dalej mamy powrót do przeszłości że w końcu to było „to samo, bo i Polacy nacjonaliści i Ukraińscy walczyli o swoje państwo”, Jakoś mu umknęło że Polacy raczej walczyli z Niemcami, a nie z bezbronnymi starcami kobietami i dziećmi przy pomocy siekier i wideł.
A dalej jest jeszcze ciekawiej, bo jest oczekiwanie ze strony ukraińskiej, że Polacy zaakceptują „ukraińskich bohaterów narodowych”, „bo to przejaw tolerancji” :).
Polacy się czepiają Bandery, a pomniki Dmowskiego i Piłsudskiego stoją w centrum Warszawy, bo jak wszyscy wiemy Dmowski zaplanował wymordowanie Ukraińców (sarkazm).
Ogólnie wg jego słów Polacy zasłużyli na to co dostali.
Posłuchajcie jeśli znacie ukraiński, jeśli nie to można włączyć napisy wygenerowane automatycznie.
Natomiast, bardzo fajne i większości wyważone i pozytywne komentarze do tej rozmowy. To budzi nadzieję na normalność między Polakami i Ukraińcami.
Zostaw komentarz