Kosiniak – Kamysz, Joanna Mucha i nauczanie o zbrodni ludobójstwa ukraińskiego dokonanego na Polakach podczas II wojny światowej.
Jest wiele spraw, za które odpowiada PiS i jego ludzie, bo byli zadufani w sobie i nie chcieli słuchać mądrych rad osób z innej opcji politycznej – choćby z Kukiz’15. I w związku z tym wiele lat będziemy powtarzać, że to wina PiS, iż PO wykorzystuje pisowskie procedury i rozwiązania. Tak to jest wina PiS, bo dopuścił do takiej sytuacji, że PO rządzi. I to jest wina PiS, że potencjalnie w niektórych szkołach uczniom nauczyciele zaproponują podręcznik do nauczania historii napisany przez niemieckich autorów. I PiS-u wina, że stworzył sytuacje, że przegrał wybory i na stanowiskach ministerialnych są osoby, np. Joanna Mucha, która bredzi, że o uczeniu o zbrodni ludobójstwa ukraińskiego musimy wypracować konsensus z Ukraińcami i że jest w tym celu powołana jakaś komisja historyków, geografów itd. (ciekawe kto ją personalnie tworzy). Konsensus powinien być taki – nacjonaliści ukraińscy zabijali Polaków, bo oni Polakami byli; zabijali też swoich pobratymców, bo pomagali Polakom, za to, że ci Polakami byli i wreszcie należy doprowadzić do ekshumacji ofiar tego ludobójczego bestialstwa i ich upamiętnić oraz zadośćuczynić im przez właściwe pochowki.
I niech taka Mucha nie bredzi, iż trzeba w kwestii ukraińskiego ludobójstwa na Polakach dogadać się z Ukraińcami i nawet zakłada, że to możliwe. Z nimi się nie da dogadać – jak dowodzi tego przypadek ministra spraw zagranicznych Dmytro Kuleby.
I oficjalnie dziękuję wicepremierowi Władysławowi Kosiniak – Kamyszowi, który twardo stwierdził, że „bez upamiętnienia polskich ofiar na Wołyniu nie ma mowy o wstąpieniu Ukrainy do UE”. Rozumiem to w ten sposób, że w przypadku, gdyby Tusk miał inne zdanie na ten temat, to Kosiniak – Kamysz (liczę tu też na stanowisko wicemarszałka Piotra Zgorzelskiego) zerwie koalicje z PO.
I na koniec dodam, tak wobec moich Studentów, bo niebawem rok akademicki się zacznie: historyk musi reagować na fałszerstwa i podejmować trudne tematy, nie powinien się bać i zajmować wygodnymi tematami. Taki jest też obowiązek nauczyciela historii.
Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.
Zostaw komentarz