Minęło 14 lat od intensywnych opadów deszczu które zamieniły się w osuwiska. Był maj 2010 roku gdy nasiąknięta wodą ziemia zaczęła się osuwać po zboczu przysiółku Łaśnica w gminie Lanckorona. Osuwiska doprowadziły do zniszczenia kilkunastu domów.

Dramat poszkodowanych trwał kilka lat aż zostali pozbawieni dorobku swojego życia i zostali przesiedleni. Przy cyrku politycznym jaki miał miejsce na osuwisku dzięki staraniom urzędującej wójt mieszkańcy otrzymali pomoc w postaci nowo wybudowanych domków.

Dla Naszych sąsiadów dramat dobiegł końca chociaż różnie z tym było. Ale! Tu jest problem. Zapomniano o mieszkańcach za i przed osuwiskiem. Zapomniano o mieszkających w samej strefie buforowej. 14 lat nic nie zrobiono żeby nam zapewnić bezpieczeństwo. Pomóc zabezpieczyć dorobek Naszego życia.

Przy każdych kolejnych ulewach przeżywamy wszystko na nowo. Czujemy się zapomniani żyjąc w ciągłym strachu. My mieszkańcy gminy w której od bezpieczeństwa mieszkańców ważniejszy jest basen czy ruiny zamku. Można mieć wszystko ale najważniejsze jest Nasze bezpieczeństwo.

Kolejny dzień oczekiwania. Kolejne prace wykonane za tych którzy o Nas zapomnieli.

Foto wprowadzające z wizyty premiera Tuska w Lanckoronie w roku 2010 / MamNewsa.pl