Rosyjskie Państwowe Muzeum Arktyki i Antarktyki  to muzeum w Sankt Petersburgu w Rosji. Została założona w listopadzie 1930 roku jako część sowieckiego Instytutu Badawczego Arktyki i Antarktyki, ale została otwarta dopiero sześć lat później. Odwiedziłem to muzeum w dniu 14 listopada 2019 roku. Muzeum znajduje się w neoklasycystycznym budynku kościoła Awraama Mielnikowa z lat 20-tych  XIX wieku i pozostaje największym muzeum poświęconym eksploracji polarnej na świecie.

Budynek muzeum został stworzony przez architekta A. Mielnikowa w 1838 r. W listopadzie 1930 r. muzeum zostało założone na polecenie rządu sowieckiego jako Oddział Instytutu Badań Arktycznych zwany Muzeum Arktycznym, na podstawie eksponatów i materiałów o tematyce polarnej Wystawy, które odbyły się w Leningradzie, Moskwie i Archangielsku w 1923 roku. Drzwi zostały otwarte dla zwiedzających w styczniu 1937 roku. Podczas II wojny światowej muzeum zostało zamknięte i ewakuowane do Krasnojarska na Syberii.

W marcu 1950 roku drzwi muzeum zostały ponownie otwarte dla zwiedzających. Od 1958 roku, po rozpoczęciu przez Rosjan eksploracji i badań Antarktyki, nowy Departament Antarktyki został połączony z Departamentem Arktyki i stał się „Muzeum Arktyki i Antarktyki”.

W lutym 1998 roku zgodnie z dekretem Rządu Federacji Rosyjskiej muzeum stało się Państwowym Muzeum Arktyki i Antarktyki Rosji. Obecnym dyrektorem muzeum jest Victor Boyarsky. Są tutaj też polskie elementy, jak np. zdjęcia i mapa pierwszego lotu nad Arktyką wykonanego w 1914 roku przez polskiego pilota, Jana Nagórskiego, który był porucznikiem armii carskiej (o czym pisałem m.in. w Biuletynie Polarnym nr 11 z 2003 roku) oraz zaznaczone na mapach polskie stacje Dobrowolskiego i Arctowskiego. A tak apropos w dalszym ciągu poszukuję dokumentów przekazania w 1959 roku rosyjskiej Stacji Oasis dla Polski jako Stacji Dobrowolski. Tutaj w tym muzeum właśnie rozmawiałem z pracownikami dyrekcji muzeum a moja żona Valentina z Panem Valerym Vladimiroviczem Lukinem z Instytutu Arktyki i Antarktyki w Sankt Petersburgu. Otrzymaliśmy wskazówki w którym Archiwum można poszukać w Moskwie, gdyż Instytut w którym są też dokumenty powstał po 1959 roku.

W muzeum pokazano świetnie historię, czasem dramatyczną,  rosyjskiej i sowieckiej eksploracji polarnej. Od pierwszych dni żeglugi polarnej na rosyjskiej Dalekiej Północy do współczesnych stacji badawczych na Antarktydzie, zapierające dech w piersiach osiągnięcia naukowców i podróżników są szczegółowo omawiane i ilustrowane autentycznymi artefaktami. Akcja ratunkowa „Czelyuskin”, która trafiła na pierwsze strony gazet w 1934 roku, stanowi emocjonalne centrum kolekcji. W muzeum eksponowany jest między innymi oryginalny mały samolot, który był przechowywany na pokładzie „Czelyuskin”, a później został wykorzystany (wraz z kilkoma innymi) do przewiezienia załogi nieszczęsnego statku w bezpieczne miejsce na stałym lądzie.

Muzeum opisuje również historię rosyjskiej wyprawy na Antarktydę przez Bellinzgausena i Lazareva w latach 1819-1821 oraz historię rosyjskich badań nad Antarktydą. Jedno z największych muzeów polarnych na świecie.  Obecnie kolekcja Muzeum liczy ok. 65 tys. eksponatów. Prezentuje znaleziska archeologiczne i relikty związane z historią eksploracji północnego szlaku morskiego. Wśród eksponatów — instrumenty i sprzęt ekspedycyjny, rękopisy i mapy.

W zbiorach Muzeum znajdują się fotografie wielu znaczących wydarzeń w Arktyce i Antarktyce, w tym historia pierwszego na świecie liniowego lodołamacza arktycznego „Ermak” (1899-1901), działalność ekspedycji hydrograficznej po Oceanie Arktycznym (1910-1915). ), wyprawa na lodołamaczu „Krasin” ratująca członków włoskiej eskadry na sterowcu „Italia” (1928), badania sowieckich i rosyjskich stacji dryfujących „Biegun północny” oraz pierwsze sowieckie ekspedycje antarktyczne.

W zbiorach znajdują się również archiwa słynnych kapitanów polarnych, sowieckich polarników, a także konstruktorów pierwszego atomowego lodołamacza „Lenin” i atomowego lodołamacza „Arktika”. Istnieje ciekawa kolekcja obrazów i rysunków, którą reprezentują prace artystów A.A. Borisowa i N.V. Pinegina, Tyko Wylko oraz studentów Instytutu Ludów Północy, przedstawicieli sowieckiego realizmu I.P. Rubana, M.A. Kaneewa, V.V. Fomenko i wielu innych.

Oprócz stałej ekspozycji Muzeum posiada wystawy czasowe poświęcone jubileuszowym wydarzeniom w historii rozwoju Arktyki i Antarktyki. Przedstawiona też została międzynarodowa współpraca w Antarktyce oraz Arktyce.

A teraz warto przypomnieć, że w tym roku minęła 133 rocznica urodzin Polaka, który był pierwszym na świecie pilotem polarnym. Mowa o Janie Nagórskim (właśc. Alfons Jan Nagórski), urodzonym 8 lutego 1888 roku we Włocławku, gdzie spędził młodość i ukończył szkołę podstawową, zaś gimnazjum ukończył w Warszawie. an Nagórski obrał karierę wojskową, ukończywszy początkowo szkołę piechoty w Odessie udał się celem odbycia służby wojskowej do Chabarowska nad Amurem do 23 pułku strzelców. Służbę na Dalekim Wschodzie traktował jako coś tymczasowego, przygotowując się do egzaminu na studia wojskowe inżynierskie. Po prostu jak opisuje to w swojej autobiografii wydanej przez MON w 1958 roku pt. „Pierwszy nad Arktyką”, „ciągnęło go w świat”, w szczególności do kraju wiecznych śniegów. Po przybyciu w roku 1911 do Petersburga i po zdaniu egzaminów podjął studia. Jednocześnie w miejscowym aeroklubie ukończył kursy lotnicze. Lotnictwo stało się jego pasją na tyle, że został lotnikiem wojskowym. Jednocześnie w lipcu 1913 roku otrzymał dyplom inżyniera i podjął pracę w Hydrograficznym Zarządzie Ministerstwa Marynarki.

W 1912 roku wyruszyła rosyjska ekspedycja Siedowa do Bieguna Północnego oraz ekspedycje Brusiłowa i Rusanowa mające na celu przejście północną drogą od Oceanu Atlantyckiego wzdłuż brzegów kontynentu azjatyckiego do Oceanu Spokojnego. W roku 1914 cały Petersburg zelektryzowała wiadomość, że ekspedycja Siedowa zaginęła wśród lodów. Zorganizowano wyprawę ratunkową w składzie której znalazł się również Jan Nagórski wraz z mechanikiem Żeńką Kużniecowem. Wyrażał już wtedy opinie, że samolotem będzie można kiedyś osiągnąć Biegun. Na statek „Gerta” w skrzyniach został załadowany samolot typu „Maurice-Farman”, wodnopłatowiec z silnikiem o mocy 80 KM i przetransportowany na Nową Ziemię. Tam w niezwykle ciężkich warunkach Jan Nagórski wraz z mechanikiem zmontowali samolot. Z Nowej Ziemi wykonał pięć lotów arktycznych w łącznym czasie ok. 50 godzin. Nie odnalazł on członków ekspedycji Siedowa, ale natrafił na jego ślady. Należy podkreślić, że przed wyruszeniem ekspedycji kontaktował się i rozmawiał z Rouldem Amundsenem, który dał mu kilka rad i opisał warunki jakie panują w Arktyce. Rady te były niezwykle cenne.

Jan Nagórski upamiętnił się w historii lotnictwa jeszcze jednym wyczynem. Jako pierwszy w roku 1915 wykonał pętlę na wodnosamolocie ( typu M-9, konstrukcji Grigorowicza). W trakcie pierwszej wojny światowej Jan Nagórski objął dowództwo dywizjonu wodnopłatowców na Morzu Bałtyckim. W roku 1917 został zestrzelony i będąc ranny został uratowany przez rosyjską łódź podwodną. Wtedy też pojawiła się pogłoska, że zginął tragicznie. W przedmowie „A jednak żyję” do swojej autobiografii cytuje on dużą radziecką encyklopedię, gdzie w 29 tomie podano, że zginął w 1917 roku. Za radziecką encyklopedią również niemiecka encyklopedia podała tę wersję. Po wojnie osiadł w Warszawie. Po rewolucji październikowej w 1917 roku, jednostka Nagórskiego stała się częścią Armii Czerwonej i brała udział w rosyjskiej wojnie domowej. On sam wrócił do Polski na początku 1919 roku i zgłosił się do Marynarki Wojennej, jednak z uwagi na roczną służbę w Armii Czerwonej (do której wcielono jego dywizjon), nie został do niej przyjęty. Osiedlił się na południowych terenach Polski i zaczął pracować jako inżynier i projektant urządzeń chłodniczych dla przemysłu cukrowniczego i olejowego. Zajmował się też działalnością społeczną.

W roku 1925 otrzymał list od wybitnego amerykańskiego badacza polarnego Richarda Byrda, który wybierał się właśnie na podbój Bieguna Północnego. List był zaadresowany do magistratu miasta stołecznego Warszawy do działu ewidencji ludności. List ten Jan Nagórski otrzymał z opóźnieniem. Zawierał on prośbę o informacje, o dane i warunki meteorologiczne w Arktyce. Z listu wynikało, że przygotowania były bardzo sumienne i drobiazgowe. Wkrótce też, bo w 1926 roku samolot Byrda  przeleciał nad Biegunem Północnym.

Nagórski przeżył II wojnę światową i znowu podjął pracę inżyniera, najpierw w Gdańsku, później w Warszawie. W 1955 roku Czesław Centkiewicz – znany polski polarnik i pisarz – podczas jednego ze spotkań autorskich zapoznał słuchaczy z kilkoma szczegółami na temat „dawno zapomnianego pioniera lotnictwa, rosyjskiego pilota Iwana Nagurskiego, który zginął w 1917 roku”. Na to wstał obecny na sali, niezmiennie zainteresowany podbojem Arktyki, Jan Nagórski i oznajmił, że „on nie był Rosjaninem i absolutnie nie czuje się martwy”. Ta sensacyjna wiadomość została szeroko rozpowszechniona przez polskie i radzieckie media i osiągnięcia Jana Nagórskiego zostały przypomniane. Za namową Centkiewicza, Nagórski opisał swe arktyczne loty w książce zatytułowanej Pierwszy nad Arktyką (Wydawnictwo MON, Warszawa 1958). (całość mojego artykułu tutaj http://pressmania.pl/pierwszy-nad-arktyka/)

W muzeum Arktyki i Antarktyki można podziwiać podwieszony pod sufitem, oryginalnych rozmiarów model samolotu, którym Nagórski latał nad Arktyką. Jeżeli chodzi o Arktykę to w zasadzie jest przedstawiana w muzeum  historia podboju tej części Ziemi przez Rosjan. Zresztą kraj ten ma najdłuższą linię brzegową Oceanu Arktycznego.

Jeżeli chodzi o pozostałe polskie pamiątki, które można oglądać w muzeum oraz m.in. na mapie Antarktyki zaznaczone Polskie Stacje Badawcze tj. im. A.B. Dobrowolskiego oraz   im. H. Arctowskiego. To dzięki Rosjanom nasz kraj w 1959 roku otrzymał od nich Stację badawczą.  Warto przytoczyć historię naszych osiągnięć w Antarktyce.

Dzięki inicjatywie Prof S. Rakusy-Suszczewskiego w 1977 roku na Wyspie Króla Jerzego położonej na terenie archipelagu Szetlandów Południowych założono polską stację im. Henryka Arctowskiego , dzięki której Polska stała się 13-tym krajem Porozumienia Antarktycznego. Stacja ta działa stale z załogą liczącą ok. 20 do 40 osób. Odwiedzają ją liczne wycieczki organizowane przez biura podróży w USA, Kanadzie i krajów Unii Europejskiej. Wycieczki takie są dosyć kosztowne. Powróćmy jednak do początku, otóż w listopadzie 1956 roku radzieccy polarnicy założyli w Oazie Bungera stację, którą nazwano Oazis. W przeciągu dwóch lat prowadzili w niej badania naukowe. W sierpniu 1958 roku członkowie polskiej delegacji na Naradzie Roku Geofizycznego w Moskwie, dowiedzieli się, że końcem tego roku stacja przerwie swoją działalność, wtedy też zrodziła się myśl stworzenia polskiej stacji na Antarktydzie. W dniu 4 grudnia 1958 roku rząd ZSSR przekazał nieodpłatnie Polsce stację Oazis wraz z pełnym wyposażeniem.

Jak to zdarzenie opisują świadkowie tego wydarzenia – Alina i Czesław Centkiewiczowie w swoich książkach: „Tajemnice Szóstego Kontynentu” czy też „Kierunek Antarktyda”. Dowódca trzeciej radzieckiej ekspedycji w trakcie uroczystości mówił o pierwszych niełatwych chwilach powstawania stacji, o dwóch latach pracy „Oazis”, życząc Polakom powodzenia i owocnych wyników naukowych. Flaga ZSSR zostaje opuszczona i tak to opisują Centkiewiczowie: „Opuścić flagę Związku Radzieckiego. Płótno chlaszcze na wietrze. Zapada cisza. Głos zabiera w imieniu Prezydium Polskiej Akademii Nauk profesor Różycki. Mówi krótko, zwięźle, nie kryjąc wzruszenia. Podkreśla, że dar umożliwi Polsce, po raz pierwszy w historii , rozpoczęcie prac naukowych na niedostępnej dotychczas dla nas Antarktydzie. Na jego rozkaz na szczyt masztu zaczyna piąć się biało-czerwona flaga. Placówka badawcza pod nazwą – Stacja im. A.B. Dobrowolskiego – rozpoczyna swą pracę.” Było to 23 stycznia 1959 roku , badania podjęła 7-mio osobowa grupa PAN pod kierownictwem Wojciecha Krzemińskiego. Stacja ta była czynna okresowo.

Z czego składa się stacja A.B.Dobrowolski, otóż są to dwa budynki długości jedenaście metrów, szerokości prawie trzy i wysokości dwa i pół metra. Każdy z tych budynków składa się z dwu domków typu Szaposznikow. Domki ustawiono w odległości dwóch metrów od siebie a wolną przestrzeń między nimi obudowano otrzymując pośrodku dodatkowe pomieszczenie tzw osłonkę. W pierwszym budynku mieści się : przedpokój, skład zapasowej odzieży i rozmaitego sprzętu, a dalej w izbie o wymiarach  4,6 x 2,8 m dwa dwupiętrowe łóżka metalowe. Każdy kawałek ściany i podłogi wykorzystany jest na umieszczenie potrzebnego sprzętu. Po drugiej stronie „słonki” znajduje się izba podzielona na dwie części. W pierwszej umieszczono specjalne urządzenia a w drugiej mieści się radiostacja i inne potrzebne do normalnego życia urządzenia i przybory toaletowe. Jak już wspomniałem na wstępie w roku 1977 na Wyspie Króla Jerzego założono polską stałą stację im. Henryka Arctowskiego.  Dzięki tej stacji Polska stała się 13-tym członkiem Porozumienia Antarktycznego. (całość mojego artykułu można przeczytać tutaj  http://pressmania.pl/stacja-antarktyczna-im-a-b-dobrowolskiego/)

Natomiast w grudniu 2018 roku została podana dobra wiadomość o tym, że Polska Akademia Nauk oraz Instytut Geofizyki PAN zawarły z Geoscience Australia porozumienie dot. wspólnych badań w Antarktyce. Elementem kooperacji będzie rewitalizacja nieużywanej od ok. 40 lat polskiej stacji polarnej im. Antoniego B. Dobrowolskiego. Układ w sprawie Antarktyki podpisany został w Waszyngtonie dnia 1 grudnia 1958 roku [zamieszczony w Dz.U. z dnia 21 października 1961 – Nr.46 poz.237], który Polska ratyfikowała w dniu 6 kwietnia 1961 roku. Nad wszystkimi uzgodnieniami czuwa SCAR, którego Konferencje odbywają się obecnie co dwa lata [od 1958 do 1964r. co rok], przeplatane są Spotkaniami Konsultacyjnymi. Konferencje i Spotkania organizowane są w krajach które są członkami stałymi tej organizacji.

Póki co Antarktyka jest nadal wykorzystywana dla celów pokojowych i dzięki naszemu wysiłkowi od 1959 do chwili obecnej zajmujemy dobre miejsce w badaniach tego regionu Ziemi. Jeżeli chodzi o Arktykę to działa tam prężnie Polska Stacja Polarna Hornsund im. Stanisława Siedleckiego, która położona jest nad zatoką Isbjørnhamna w fiordzie Hornsund, w południowej części Spitsbergenu, największej wyspy archipelagu Svalbard. Stacja została założona w 1957 roku, a od 1978 r. funkcjonuje w cyklu całorocznym i jest jedynym całorocznym polskim obserwatorium w Arktyce. Stacja zarządzana jest przez Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk (IGF PAN) w Warszawie. (http://www.kbp.pan.pl/index.php?option=com_content&view=featured&Itemid=68&lang=pl)

Do tego dochodzi też kilka sezonowych Stacji Badawczych. Stacja Polarna im. Stanisława Baranowskiego Uniwersytetu Wrocławskiego na przedpolu lodowca Werenskiolda istnieje od 1971 roku. Stacja Polarna UMK usytuowana jest w zachodniej części Ziemi Oskara II (Oscar II Land), w północnej części nadmorskiej niziny Kaffioyra, graniczącej od zachodu z cieśniną Forland. Zlokalizowano ją w rejonie Heggodden, około 150 metrów od brzegu morskiego, u podstawy moren czołowych lodowca Aavatsmarka. Na południowym brzegu fiordu Bellsund tuż u wylotu fiordu Recherche zlokalizowana jest stara osadza górnicza Calypsobyen. Miejsce to od 1984 roku jest bazą kolejnych wypraw naukowych Uniwersytetu Marii-Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Stacja Polarna Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza (AMUPS), Petuniabukta (Centralny Spitsbergen) AMUPS jest najdalej na północ wysuniętą stacją polską (78*41′ N) oraz jedyną zlokalizowaną w środkowej, suchej części Spitsbergenu. Po wielu latach korzystania ze starej traperskiej chaty Skottehytta przez załogi wypraw UAM, latem 2011 roku wybudowano na wschodnim brzegu Petuniabukta dwa domki z rozpiętym pomiędzy nimi namiotem magazynowym. W roku 2015 stacja została przeniesiona do docelowej lokalizacji na zachodnim brzegu zatoki i rozszerzona o trzeci budynek. W oparciu o Stację prowadzona jest działalność naukowa (przede wszystkim badania geomorfologiczne, glacjologiczne, hydrologiczne, geochemiczne, meteorologiczne) oraz dydaktyczna z udziałem studentów UAM. Z powodu bliskości atrakcyjnej turystycznie opuszczonej Rosyjskiej osady Pyramiden, Stacja jest łatwo dostępna pod względem logistycznym, szczególnie w okresie letnim. AMUPS bezpośrednio sąsiaduje z czeską stacją polarną.

Nad wszystkimi polskimi badaniami czuwa Komitet Badań Polarnych przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk został powołany w 1977 roku. Zrzesza gremium uczonych, doświadczonych badaczy oraz młodych prowadzących badania dotyczące obszarów polarnych Ziemi. Członkowie KBP reprezentują wiele dyscyplin naukowych (z obszaru nauk ścisłych, przyrodniczych, społecznych oraz humanistycznych) i reprezentują ponad 20 instytucji naukowych w Polsce. Miałem też ten zaszczyt, że w przeszłości byłem członkiem Komisji Nauk Humanistycznych a następnie Komisji Historycznej Badań Polarnych przy Komitecie Badań Polarnych PAN.

Autor: ANDRZEJ KOTOWIECKI
Urodzony w Wadowicach w 1954 roku. Z wykształcenia prawnik, studia w Uniwersytecie Jagiellońskim, z zawodu prokurator, z zamiłowania historyk, archeolog, geolog, paleontolog, religioznawca,  kolekcjoner i podróżnik.