Nieśli go
Czarnym kirem okryty był cały
Nieśli go
Trzech niosło fortepian a czwarty pedały
Właściwie to się Ericowi Lu nie dziwię. “Marsz żałobny” to chyba najlepsze pożegnanie po tym co zobaczył tego roku jesienią w Warszawie.
Chopina nie ma. Proszę przyjść w innym stuleciu.
Grób jego rodziców przykryty i owinięty folią. Wyszli na chwilę, remanent.
Oby wrócili po odsłonięciu razem z synem. Już raz ich wywieziono a jego fortepian wyrzucono i spalono. Żeby nie było śladów skoro i tak nie wrócił. Żeby nie przypominał ze tu jednak jest Polska.
Rozkopany i rozpirzony teren wokół filharmonii. Zdjęcia z wywiadami uczestników konkursu kręcone w fasadowo PRL-owskiej “zatoce czerwonych świń”. Co to za miasto że po 36 latach od upadku tych którzy chcieli Polaków zamordować duchowo dalej straszy nad wszystkim pałac postawiony z rozkazu kata?
Jako młody chłopak tego nie widział ale teraz zobaczył.
Zgaga czerwonych nie minęła, tylko udaje bladoniebieską. Taka jest czerwień przy zgaszonych światłach.
Usuwanie na konkursie własnych geniuszy, na bezczelnego, i to takich z którymi Eric mógłby nawet przegrać, co nie byłoby dla niego zaskoczeniem? Już tak kiedyś też było. Kto nie kłaniał się namiestnikowi – znikał. Albo musiał wyemigrować. Jak Fryderyk Chopin. By być przez resztę życia pod obserwacją “ochrany”. Tej dawnej i tej współczesnej, jeszcze całkiem niedawno.
O czym tu płakać… Na rozkopanej ulicy, pod którą leżą kości tych co jeszcze niedawno o nią walczyli i tu zginęli? Za Ojczyznę, za Chopina, za każdy zaułek i skwer. Byle mogli poczuć się wolni od pokolenia kolejnych nadludzkich potworów?
Pierwsza nagroda, którą otrzymał wraz z kwotą na leczenie zdrowotne po tych wszystkich nerwach i stresie, po hazardzie tego na co w tej rozgrywce postawił. Ale wygrał. Asów w w kieszeni było wystarczająco. Nic nie jest za darmo. Pożegnaj się Chopinie. Trzeba cię stąd znowu wywieźć.
Polacy to zrozumieją. Wciąż jeszcze wołają że “Jeszcze Polska nie zginęła kiedy oni żyją”. A to nie Chopin dał im to życie swoją muzyką? Ale dzisia, gdy go brak i musieli im o nim przypomnieć liczni artyści z dalekich cywilizacji?
Brak polskich symboli w miejscu gdzie powinny być przynajmniej dyskretnie pokazane. Tam gdzie grano jego muzykę. Kiedyś już tu był i dotarł do finału ale postanowił że wróci i wygra Chopina. I wygrał. Ale trafił na pogrzeb wśród szarych atrap.
Do widzenia. Marsz żałobny. Graj Eric, graj. Ostatni gasi światło.
“Przez ogród mój szatan szedł smutny śmiertelnie
I zmienił go w straszną, okropną pustelnię…
Z ponurym, na piersi zwieszonym szedł czołem
I kwiaty kwitnące przysypał popiołem,
Trawniki zarzucił bryłami kamienia
I posiał szał trwogi i śmierć przerażenia…
Aż, strwożon swym dziełem, brzemieniem ołowiu
Położył się na tym kamiennym pustkowiu,
By w piersi łkające przytłumić rozpacze,
I smutków potwornych płomienne łzy płacze…”
Leopold Staff – Deszcz jesienny
Oby kolejny konkurs nie rozpoczął się juz tylko „Wiatrem nad grobami” (czyli finałem Sonaty b-moll Fryderyka Chopina)
Fotografia artykułu: Zasłonięty na czas Konkursu Chopinowskiego grobowiec rodziców Fryderyka Chopina.
Leopold Staff – Deszcz jesienny
Tomasz Trzciński - polski pianista, dyrygent, kompozytor, aranżer i pedagog.
Studiował teorię muzyki i kompozycji w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku a następnie kontynuował studia na Uniwersytecie im. Johannesa Gutenberga w Moguncji (RFN) studiując fortepian pod kierunkiem wybitnej polskiej pianistki - Prof. Lidii Grychtołówny, a także dyrygenturę orkiestrową, i chóralną u maestro Prof. Josharda Dausa. Interpretację muzyki współczesnej pogłębiał u Prof. Manfreda Reicherta (Ensemble 13). Muzykę jazzową studiował u sławnych muzyków: Vitolda Reka (cb.) (Witold Szczurek) i prof. Janusza Stefańskiego (dr.). Artysta prowadzi od lat intensywną działalność koncertową, twórczą i wydawniczą, oraz pedagogiczną.
Tomasz Trzciński odznaczony został w roku 2018 medalem Zasłużony Kulturze - Gloria Artis w kategorii muzyka przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który nadawany jest osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej lub ochronie kultury i dziedzic-twa narodowego
Jego główną domeną i pasją są wirtuozowskie fortepianowe improwizacje solowe, których jest eksploratorem i innowatorem. Kształto-wanie własnego stylu rozpoczął już odroku 1999. Realizacja koncertowych – improwizowanych suit fortepianowych, opublikowanych w cyklu Piano Exploration Vol. I-VIII (2014) dała jego muzyce trwały fundament. Idee te wzbogacał w latach 2005-2014 o interpretacje dzieł współczesnych polskich i światowych twórców na projektach Dialogi z fortepianem. W latach 2014-2018 dokonał znaczącego roz-woju idei twórczej łącząc dotychczasowe doświadczenia z inspiracjami płynącymi z polskiej muzyki klasycznej, religijnej jak i patrio-tycznej, ludowej, filmowej oraz jazzu. Powstające wóaczas na żywo i efektowne dzieła koncertowe opublikował w sieci, na płytach CD, i w filmach. Do wybitnych osiągnięć artysty należą albumy:
◆ "Niezwyciężonym" (2016) - z koncertów w Muzeum Powstania Warszawskiego, i Belwederze z projektu „Rotmistrz Pilecki - Bohater Niezwyciężony” pod patronatem honorowym Prezydenta RP dr Andrzeja Dudy. Dzieło zamówione przez Narodowe Centrum Kultury, i zadedykowane Powstańcom Warszawskim, Żołnierzom Wyklętym i Rtm. Witoldowi Pileckiemu.
◆ "Co mu w Duszy Grało" oraz "Live in Wadowice" - z koncertów w Szczecinie, i Wadowicach (2014-2017) poświęconych osobie i przesłaniu Św. Jana Pawła II:
◆ "Polskie melodie" Vol. 1 i Vol. 2 (2017) - cykle zawierające wirtuozowskie interpretacje znanych polskich pieśni, melodii ludowych, i kolęd.
◆ "Magic Music" (2015) - collage muzyki elektronicznej, dźwięków natury, utworów Fryderyka Chopina, i improwizacji.
Tomasz Trzciński jako pierwszy pianista na świecie dokonał własnych koncertowych interpretacji najsłynniejszego dzieła solowego Keitha Jarretta - THE KÖLN CONCERT, wydając je na albumie 2CD pt. "Blue Mountains" (2006), i do sieci, w zbiorach: "Around The Köln Concert", Vol. I i II (2006/2009), oraz "Fantasia" (2016). Nagrania te mają na platformie You Tube miliony wyświetleń. Otrzymały także cenne recenzje polskich i zgaraniczynych słuchaczy:
„Słucham tego nagrania po raz kolejny z nieukrywaną satysfakcją… ta wersja rozszerza mój odbiór.“
(Dr Jakub Żmidziński z UA w Poznaniu o Blue Mountains, Prace Pienińskie nr 27).
"Jego frazowanie, dobór temp, wydobycie dźwięku (uderzenie), skala dynamiki jaką dysponuje, dyskretne
użycie elementów perkusyjnych – wszystko to jest indywidualnym osiągnięciem pianistycznym, i to jakim!"
Trzciński ukazuje się jako wybitny wirtuoz i wyrafinowany artysta dźwięku.
(Dr Heinrich Brinkmöller-Becker dla NRWjazz.de w recenzji po koncercie w Planetarium w Bochum)
Artystę prezentowano wielokrotnie w głównym radio publicznym WNYC, w Nowym Jorku, USA, w audycji New Sounds cenionego krytyka muzycznego Johna Schaefera. Jego nagrania zajęły trzykrotnie pierwsze miejsca, i wiele złotych wyróżnień, w rankingu popularnego brytyjskiego portalu muzycznego BEAT100 (2012-2015). W komercyjnych mediach streamingowych liczba odwiedzin jego utworów przekracza 20 milionów wejść.
Tomasz Trzciński to także autor fortepianowych transkrypcji utworów sławnego afrykańskiego muzyka jazzowego – Abdullaha Ibrahima (vel Dollara Branda), wydanych w zbiorze African Songs przez Schott Music International Mainz (2013), a także licznych aranżacji dla orkiestr symfonicznych, i dętych, z którymi współpracuje jako instruktor, i dyrygent. Obok muzyki Tomasz Trzciński pasjonuje się także fotografią pejzażową, którą można obejrzeć wmultimedialnej galerii internetowej na jego stronie. Od roku 2018 prowadzi własne studio fortepianu, gdzie naucza gry na tym instrumencie bezpośrednio i online. https://Pianoexplorations.com
Zostaw komentarz