Zawsze trzymałem się z dala od polityki.
Nie wpieprzałem się w dyskusje, nie obrażałem ludzi za poglądy.
Ale jak widzę te pogardliwe nagłówki: „ciemny lud”, „niewykształcone masy”, „głupcy co zagłosowali źle” – to mnie aż trzęsie.
Serio?
Od kiedy to wykształcenie daje prawo do plucia na drugiego człowieka?
Od kiedy dyplom uprawnia do wyśmiewania ludzi, którzy całe życie harują, żeby coś w ogóle mieć?
Nie każdy miał szansę studiować. Nie każdy miał czas na debaty filozoficzne. Ale każdy ma rozum, serce i prawo głosu.
I żaden magister, doktor czy intelektualista nie ma prawa mówić, że ktoś jest „gorszy”, bo ma tylko podstawówkę.
To nie wiedza jest problemem – tylko pogarda.
Bo prawdziwa mądrość nie wywyższa. Nie drwi. Nie dzieli ludzi na sorty.
A jeśli Twoje „wykształcenie” nauczyło Cię tylko pogardzać tymi, którzy myślą inaczej – to może warto się cofnąć do podstawówki. Tam uczą, czym jest szacunek.
Bo Polska to nie tylko uniwersytety, salony i telewizyjne debaty.
Polska to też pola,kurz na butach, spękane dłonie i modlitwa odmawiana nocą.
To ludzie, którzy kochają ją po cichu – pracując, wychowując dzieci, żyjąc uczciwie.
I to dla nich – dla nas wszystkich – warto być lepszym człowiekiem, nie mądrzejszym szydercą.
Polska to my – różni, uparci, czasem skłóceni, ale zawsze gotowi do tego, by stanąć za sobą, kiedy przyjdzie czas.
P.S
Post jest publiczny. Można go udostępniać, cytować, dzielić się nim dalej.
Jeśli ktoś chce zmienić zdjęcie pod wpisem – ma moją pełną zgodę.
Autor: Jędruś Ciupaga
Zostaw komentarz