3 września 2025 r., czyli 80 lat od zakończenia II WŚ może przejść do historii jako zbliżający się moment kulminacji strukturalnych napięć geopolitycznych.

Tego dnia Prezydent RP spotyka się oficjalnie z Prezydentem USA. Jaki to jest sygnał dla wszystkich w Europie, ale też na Wschodzie? Jeśli USA ustami Prezydenta USA wprost stwierdzą, że będziemy stać razem z Polską, a jakby doszło do momentu wybuchu wojny, to będziemy razem z nią walczyć, to sygnal jest czytelny. Atak na Polskę będzie atakiem na Stany Zjednoczone. Potwierdzeniem tej deklaracji będzie oprocz utrzymania obecnych wojsk USA w Polsce także ich zwiększenie. To sygnał do Moskwy, Berlina oraz do Kijowa, który uważa, że można omijać Polskę w rozmowach dotyczących wojny na Ukrainie jak robi to Zełeński odgrywający rolę pożyteczną dla Niemiec. Wojna na Ukrainie to również wojna o wyparcie wpływów USA z Europy czego chcą wspólnie zarowno Moskwa jak i Berlin. Pekin natomiast w tej rozgrywce wspiera Moskwę, a na dodatek uważa, że to Zachód sprowokował Moskwę do wojny w 2022 r. Ukraina oprocz położenia ma pod sobą strategiczne surowce, a na tych chcieliby położyć łapę wszyscy na czele z Niemcami, Rosją I Chinami.

W naszej przestrzeni geopolitycznej – centrum Euroazji krzyżują sie na nowo sprzeczne interesy i walka o wpływy mocarstw i państw, które pretendują do tej roli. To są ponownie Niemcy I Rosja. Tło tego starcia widać również w naszej obecnej polityce Krajowej.

Europa Środkowo-Wschodnia stanowiąca serce Eurazji to region w którym zostanie rozstrzygnięty kształ nowego porządku światowego do którego dążą zarówno Rosja, jak i Chiny oraz większość z tych państw, które wzięły udział w 80 rocznicy zakończenia II WŚ. Tak też to widzi poniekąd Donald Trump, który skomentował szczyt i uroczystości rocznicowe w Pekinie jako spotkanie spiskujących przeciwko Stanom Zjednoczonym. Z racji tego, że jesteśmy na progu rozpoczęcia III WŚ, która rozstrzygnie kształt porządku światowego dzisiejszy dzień przejdzie do historii.

Zachód ma mało czasu, a konsolidacja Euroazji przez rewizjonistów na czele z Chinami i Rosją będzie dużym wyzwaniem. Największym starciem w dziejach ludzkości.

Polska musi zapobiec rozegraniu się tej konfrontacji na naszym terytorium tj. uniknąć tego, co stało się w 1939 r. Tamta wojna początkowo była wojną o kształ ładu światowego, a Polska jako element starego porządku stala się początkowo obszarem na którym rozegrana została pierwsza rozgrywka geopolityczna ówczesnych państw rewizjonistycznych.

Dlatego jedynym kluczem jest ścisły sojusz ze Stanami Zjednoczonymi budowany na solidnych podstawach geopolitycznych i geostrategicznych. Wszelkie formy zastępcze jakie forsuje obecny rząd w Polsce tj. konsolidacja europejska to element niemieckiej koncepcji wyparcia wpływów USA z Europy po to, aby łatwiej można było przeprowadzić proces budowy imperium europejskiego oraz przede wszystkim doprowadzić do powstania Paktu kontynentalnego zwanego kiedyś „UE od Lizbony do Władywostoku”. To jest kluczowa i najważniejsza oś na której rozgrywa się wojna na Ukrainie. Ukraina nie jest celem samym w sobie. Tutaj chodzi o starcie i obronę lub utworzenie nowej osi wpływów. Dlatego Berlin przed i po wybuchu wojny na Ukrainie nie zareagował w przeciwieństwie do Polski. Tego w Kijowie dzisiejszy rządzących nie rozumieją i nie zdają sobie sprawę z tego, że są narzędziem w rękach polityki i interesów niemieckich.

Dlatego Amerykanie byli i są zdenerwowani zarowno na Kijów, jak i Berlin, który – niech kazdy sobie przypomni, jakie ostatnio stanowisko wygłosił w Białym Domu podczas wizyty tzw. „Koalicji Chętnych” do której będzie coraz mocniej wpychana Polska. W Londynie, Paryżu i Berlinie wiedzą doskonale to, że Kijów ma problem z rekrutem oraz, że wojna wchodzi w fazę decydującą do czego przygotowuje się Rosja wespół z innymi. Wciągnięcie Polski do wojny leży w interesie Niemiec tylko Kijowa, ale też Berlina, Paryża i Londynu bo to może dać im więcej czasu do przygotowania się na wejście do de yd8jącej fazy przyszłej wojny chińsko-amerykańskiej i szeregu innych równoczesnych konfliktów, które w całości stanowić będą jedną oś globalnej konfrontacji.

Polska jako najwazniejsze państwo na Wschodniej Flance NATO jest kluczem dla utrzymania rownowagi sił w Eurazji. Wciągnięcie Polski do wojny z Rosją na warunkach geopolitycznie dla nas niekorzystnych zniszczy tę równowagę i przybliżyć konsolidację Eurazji przez Pekin i Moskwę. Dlatego z perspektywy Rosji to Polska, a nie Państwa Bałtyckie lub Mołdawia będzie najważniejszym i celem numer jeden. Ścisły sojusz militarny z USA zwiększy naszą pozycję