Friedrich Merz, były kanclerz Niemiec, otworzył usta i – jak można się było spodziewać – palnął coś, co rozjuszyło Trumpa. Merz oskarżył Trumpa i JD Vance’a o sztuczne podsycanie konfliktu z Zełenskim. Chodzi oczywiście o incydent sprzed tygodnia w Białym Domu, gdzie Trump miał wyraźnie dać do zrozumienia, że dalsze finansowanie Ukrainy wisi na włosku.
Jak można było przewidzieć, Trump nie zamierzał tego przemilczeć. Według brytyjskiego The Telegraph, poważnie rozważa przeniesienie amerykańskich baz wojskowych z Niemiec na… Węgry ! Dlaczego właśnie tam, a nie do Danii, Belgii czy Wielkiej Brytanii ? Bo Węgry to jeden z nielicznych europejskich krajów, które nie tańczą w rytm globalistycznych dyktatów. Węgry są lojalnym sojusznikiem USA, a Orbán nie ukrywa swojej sympatii do Trumpa.
TRUMP RYSUJE LINIE FRONTU
To, co robi Trump, to nie tylko polityka – to wojna. Rozstawia figury na szachownicy, wymusza deklaracje lojalności. Każdy kraj musi odpowiedzieć na jedno fundamentalne pytanie: czy jesteś ze mną, czy przeciwko mnie ? A Trump bardzo dobrze wie, że wielu światowych liderów nie tylko z nim nie współpracuje, ale aktywnie działa na jego szkodę.
Stąd całe to zamieszanie z cłami na Kanadę. Nie chodzi o żadne taryfy czy fentanyl. Chodzi o Justina Trudeau, który jest osobistym wrogiem Trumpa i który konsekwentnie realizuje globalistyczny plan kosztem USA. To samo dotyczy Macrona, Keira Starmera, Merza czy Zełenskiego – wszyscy oni są twarzami tej samej układanki, tej samej agendy, która ma jeden cel: pozbyć się Trumpa i zabetonować władzę globalistów.
NIE MA JUŻ PODZIAŁU NA LEWICĘ I PRAWICĘ
Świat zachodni przeszedł transformację. Nie liczy się już klasyczny podział na lewicę i prawicę, Niemcy czy Francję. Jedyny istotny podział to globaliści kontra ci, którzy walczą o suwerenność narodów.
Jak do tego doszło ? Przypomnijmy kilka faktów z ostatnich lat:
Trump został dwukrotnie poddany impeachmentowi – żaden inny prezydent nie doświadczył tego wcześniej.
Jako prywatny obywatel był sądzony aż cztery razy (w jednym przypadku skazany), a na dodatek próbowano doprowadzić go do finansowego upadku przez sprawy cywilne.
Demokraci próbowali zablokować jego kandydaturę w 16 stanach, co zatrzymał dopiero Sąd Najwyższy.
Próbowano go zamordować dwukrotnie (a przynajmniej o tylu zamachach wiemy). Podczas ataku w Butler zachowanie Secret Service było bardziej niż podejrzane.
Czy to wszystko przypadek ? Czy naprawdę ktoś jeszcze wierzy w narrację, że „to tylko demokracja w działaniu”? To jest otwarta wojna globalistów z Trumpem i jego ruchem.
SOJUSZNICY TRUMPA: NOWA GEOPOLITYCZNA UKŁADANKA
Rosja, Węgry, Gruzja, Słowacja, Serbia – to kraje, które w tej układance zaczynają odgrywać kluczową rolę. Współpraca między nimi a Trumpem będzie tylko rosła.
A co z Polską ?
Polska znajduje się w bardzo specyficznym miejscu. Polskie elity są proglobalistyczne, ale jednocześnie proamerykańskie. Trump to wie i zamierza to wykorzystać. Na razie nie planuje wycofywania baz wojskowych z Polski – ale to „na razie”. Jeśli Polska zacznie działać jak Trudeau, Merz czy Unia Europejska, to czeka ją ten sam los, co Niemcy – bazy znikną.
Dla Trumpa podział Europy to klucz do zwycięstwa. Im bardziej skłóci europejskich przywódców, tym większe ma szanse na pokonanie globalistycznego układu. A dla Polski to może być zarówno szansa, jak i ryzyko – zależy, po której stronie się opowie.
Zostaw komentarz