Konia z rzędem temu, kto rozwikła przyczynę tego, że ludzkość się zwija. Wszędzie, nie tylko na zachodzie. No prawie wszędzie. Ludzkość się rozmnaża tylko w swojej kolebce, w Afryce. I tu i ówdzie w Azji i Ameryce Południowej. I to wszystko. Reszta ludzkości chce wymrzeć. Największy dramat w Azji Wschodniej – Republika Korei i Królestwo Tajlandii. W kolejnym pokoleniu będzie ich o połowę mniej.

Islam miał być żywotny, a tu jest ale tylko w Afganistanie. Turcja czy ZEA taki sam dramat jak w Europie. Islamska Republika Iranu daleko od progu zstępowalności pokoleń. Indie nieco lepiej, ale też pod kreską, czyli nie spełni się przepowiednia Jeana Raspaila, to nie Hindusi zaleją świat. Kajzer Wilhelm bredził coś o żółtym niebezpieczeństwie. No i Chiny są same w niebezpieczeństwie. Wyludnienia. Trump wysiedla Latynosów z USA, ich kraje powinny być mu wdzięczne, bo Meksyk, Brazylia, Kolumbia, Argentyna wyludniają się. A Chile po prostu się zwija.

Czyli Afryka i talibowie przejmą nasze upadające cywilizacje?

Autor: prof. Gościwit Malinowski
Profesor w Instytucie Studiów Klasycznych, Śródziemnomorskich i Orientalnych Uniwersytetu Wrocławskiego; więcej na blogu:
http://hellenopolonica.blogspot.com  oraz na stronie:
https://wroc.academia.edu/GosciwitMalinowski