W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów najpierw podobno podsunięto premierowi Tuskowi do podpisania (kontrasygnaty) pismo prezydenta powołujące sędziego do przeprowadzenia wyboru kandydata na prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Premier pismo bez czytania podpisał – powiedział, że pomylił się. Ten postępek premiera silnie wzburzył jego „ośmiogwiazdkowych” wielbicieli bowiem wg nich to był „neo-sędzia”.
Teraz w KPRM podano fałszywie jakimi flagami ludzie zagrożeni w powodzi mogą wzywać pomocy. Ten fałszywy przekaz powielają media.
W przypadku „kontrasygnaty”, którą Tusk wycofał, jego zachowanie zirytowało prawników, nawet tych popierających „koalicję 13 grudnia”. Gorzej w przypadku drugiego zafałszowania – taka niekompetencja urzędu może kogoś kosztować życie!
Chyba czas zmienić nazwę urzędu ulokowanego przy warszawskich al. Ujazdowskich z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na Kancelarię Pomyłek Rady Ministrów.
Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.
Zostaw komentarz