Jak pamiętacie prokuratura wg złotoustego rudzielca miała być całkowicie apolityczna, zaś pierwszym krokiem w tę stroną miało być ponowne rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Dzisiaj widać już jak na dłoni, że była to tylko kolejna obietnica przedwyborcza, której spełnienia w tej kadencji raczej się nie doczekamy. Ale prześwituje wyraźnie coś jeszcze. Prokuratura, na czele której stoi Bodnar, stała się elementem jawnie już służącym koalicji 13 grudnia.
Miszcz intelektu poseł Szczerba znowu bazgroli w internecie.
W poście opublikowanym dzisiaj na portalu X (d. Twitter) atakuje Daniela Obajtka w sposób jednoznacznie wskazujący na brak choćby pozorów bezstronności, do której jako szef speckomisji sejmowej jest zobowiązany.
Pomińmy idiotyczną uwagę, jakoby Daniel Obajtek przekazując adres jakimś hipotetycznym organom ścigania miał poświadczyć nieprawdę. Szczerba chce błysnąć przed najprymitywniejszym elektoratem i pewnie to mu się w jakiejś mierze udało. Warto jednak zwrócić uwagę, że Polska to ciągle jeszcze wolny kraj i nie ma przymusu przebywania w miejscu zameldowania.
Nawet procedura karna przewiduje, że oskarżony powinien powiadomić sąd o zmianie swojego miejsca pobytu o ile taka zmiana trwa dłużej niż 7 dni (art. 75 kodeksu postępowania karnego).
Gdyby Obajtek przekazał komisji Szczerby swój adres wysłane pod niego wezwanie nawet nie podjęte w terminie byłoby uznane za doręczone.
Jednak wcześnie żadnych czynności z udziałem b. prezesa Orlenu nie przeprowadzono, zatem to na Szczerbie spoczywa obowiązek dostarczenia wezwania do rąk potencjalnego świadka.
Tu akurat przepisy są jasne.
Art. 11i [Odesłanie do przepisów KPK] Do postępowania w sprawach wzywania oraz przesłuchiwania osób wezwanych przez komisję oraz zwalniania ich z obowiązku zachowania tajemnicy w zakresie nieuregulowanym w niniejszej ustawie stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące w tym zakresie świadków.
Art. 12 [Kara porządkowa]
1. W przypadku gdy osoba, o której mowa w art. 11 ust. 1, bez usprawiedliwienia nie stawi się na wezwanie komisji, bez zezwolenia komisji wydali się z miejsca czynności przed jej zakończeniem albo bezpodstawnie uchyli się od złożenia zeznań lub złożenia przyrzeczenia, komisja może zwrócić się do Sądu Okręgowego w Warszawie z wnioskiem o zastosowanie kary porządkowej.
2. Do postępowania w przedmiocie rozpatrzenia wniosku, o którym mowa w ust. 1, oraz wykonania orzeczonej kary porządkowej stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego.
3. Komisji przysługuje zażalenie na odmowę zastosowania kary porządkowej. Do postępowania w sprawie zażalenia stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego.
(Ustawa z dnia 21 stycznia 1999 r. o sejmowej komisji śledczej)
Zatem zobaczmy, jak to wygląda w przepisach normujących postępowanie karne.
Art. 131 [Sposób doręczania]
§ 1.Wezwania, zawiadomienia oraz inne pisma, od których daty doręczenia biegną terminy, doręcza się przez:
1) operatora pocztowego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe (Dz.U. z 2023 r. poz. 1640);
2) pracownika organu wysyłającego;
3) organ procesowy dokonujący czynności procesowej – w toku tej czynności;
4) Policję – tylko w razie niezbędnej konieczności.
(Kodeks postępowania karnego)
Jak widać nie ma ani jednego słowa o Prokuraturze!
O kompletnej nieznajomości obowiązujących przed Komisją sejmową procedur świadczy wypowiedź Szczerby o rzekomo dokonanym wezwaniu drogą elektroniczną.
Co prawda Kpk przewiduje taką możliwość, ale nie dotyczy to pierwszego pisma w danej sprawie.
W komentarzu do art. 132 § 3 Kpk czytamy
Doręczenie za pośrednictwem telefaksu lub poczty elektronicznej. Tę formę doręczenia bezpośredniego wprowadzono nowelą KPK z 10.1.2003 r. Jest ona możliwa do zastosowania „za zgodą” adresata, wyrażoną poprzez przekazanie organowi procesowemu numeru telefaksu lub adresu poczty elektronicznej, celem doręczania mu pism za ich pośrednictwem. Wskazanie przez adresata numeru telefaksu lub adresu e-mail rodzi po jego stronie obowiązek odbierania i odczytywania nadawanej w ten sposób korespondencji. Zaniechanie tej czynności jest bez znaczenia dla oceny prawidłowości doręczenia pisma, a strona nie może podnosić nieotrzymanie zawiadomienia telefonicznego lub za pośrednictwem poczty elektronicznej, jeżeli nie odczytuje przesłany i zarejestrowany tekst (zob. post. SN z 20.10.1998 r., III KZ 182/98, OSNKW 1998, Nr 11–12, poz. 52).
(Kodeks postępowania karnego. Komentarz, red. prof. dr hab. Jerzy Skorupka, 2023)
Daniel Obajtek jako wzywany po raz pierwszy nie mógł przekazać adresu mailowego komisji Szczerby, zatem taka forma doręczenia jest niedopuszczalna.
Ale afera z doręczeniem wezwania p. Obajtkowi nie polega wcale na nieznajomości przepisów oraz popisywaniem się brakiem choćby pozorów bezstronności przez (p)osła Michała Szczerbę.
Okazuje się bowiem, że w sprawę doręczenia wezwania zaangażował się bezpośrednio neoprokurator krajowy niejaki Dariusz Korneluk.
No to jak, proszę państwa? Apolityczna ponoć prokuratura na usługach funkcjonariuszy tuskowego Państwa???
Chyba trudno o bardziej rzucający się w oczy dowód na uzależnienie polityczne tego organu.
Ciekawy jestem, co na to stowarzyszenie Lex Super Omnia, skupiające ponoć „niezależnych” prokuratorów?
Pewnie nic, bo przecież Korneluk wcześniej był jego prominentnym członkiem.
Pamiętacie sędziego Milewskiego, obecnie już w stanie spoczynku? Jako niegdysiejszy prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku zasłynął wyjątkową wręcz czołobitnością przed osobą, którą uznał za emisariusza Tuska.
Skończyło się dyscyplinarką i przeniesieniem Milewskiego do Białegostoku.
Stawiam dobrą whisky przeciwko sokowi pomidorowemu, że coś takiego nie miałoby miejsca dzisiaj.
Milewski by awansował, a kryjący się za prowokacją dziennikarską zamiast wyroku w zawieszeniu poszedłby na długie lata za kraty.
Tak właśnie wygląda prokuratura po czystce Bodnara.
Służenie Tuskowi i jego akolitom to już nie zaszczyt, ale obowiązek.
28. 05 2024
Ps. A my po cichutku odnotujmy kolejnego człowieka, który po coraz bliższym upadku koalicji 13 grudnia w najlepszym przypadku zostanie pozbawiony prawa wykonywania zawodu nawet tylko lekko powiązanego z prawem.
screen: portal X
fot.: facebook
Zostaw komentarz