Jak to trafnie napisał Ks. Profesor dr hab. Andrzej Zwoliński w swoim artykule „Fałszywi prorocy, Teorie spiskowe” opublikowanym w Miesięczniku Egzorcysta z września 2018 roku, – Każda chwila może okazać się momentem dziejowym, a wielka zmowa pozbawia nadziei i frustruje. Jak sama nazwa wskazuje spisek jest to tajne porozumienie grupy osób dla osiągnięcia jakiegoś celu. Czyli teoria spiskowa stanowi jedną z form konspiracji a spisek to tajna umowa. Zawsze w historii ludzkości istniały spiski i intrygi. Najstarszy przekaz historyczny mówi o spisku pozbawiającym życia faraona Amenemhata I, którego dokonali członkowie jego gwardii przybocznej. W czasach współczesnych jak wskazuje wyżej wspomniany autor możemy mówić o spisku przejęcia władzy przez Hitlera przy pomocy organizacji Brunatne Koszule, czy też Pol Pota w Kambodży , który spiskiem opanował pierwsze stolicę kraju a potem zajął inne prowincje Kambodży. Spiski są zwykle związane z różnymi problemami tego świata lub niektórymi niewygodnymi ludźmi dla władzy ale tylko nieliczne kończą się powodzeniem. Niektóre z nich natomiast nigdy nie ujrzą światła dziennego przed opinią publiczną. Teorie spiskowe stały się naszymi najnowszymi trendami w wiadomościach ze świata jak również w wiadomościach tzw. „szeptanych i podpowiadanych w Internecie” jak ja to nazywam. Niektóre z nich są tak absurdalne, że trudno pojąć jak niektórzy wykształceni i światli ludzie w nie wierzą.
W jednym z poprzednich artykułów opisałem genezę powstania frazy „teorie spiskowe”, która pojawiła się jako broń w walce informacyjnej i była rozpowszechniona przez CIA po 1967 roku tj. po zamordowaniu prezydenta Kennedy`ego, gdyż 46% obywateli USA nie wierzyło, że Oswald, który zamordował prezydenta działał sam.
Przypomnijmy teraz sprawę, jak doszło do tego innego morderstwa a mianowicie zamordowania brata Prezydenta Kennedy`ego i kandydata na następnego Prezydenta USA senatora Roberta Kennedy`ego i jakie wątpliwości były w tej sprawie, że spowodowało to jeszcze większy brak zaufania społeczeństwa amerykańskiego do władzy. Jak wspomniałem w poprzednim artykule mieszkałem przez prawie 3 lata w Los Angeles, niedaleko Wilshire Boulevard na ulicy Kenmore, kilka przecznic od nieistniejącego już Hotelu Ambassador. Miałem możność zwiedzić go w 1985 roku, czyli 4 lata przed zamknięciem bo od zamachu na senatora Roberta Kenned`ego hotel ten zaczął podupadać i zamknął swoje podwoje w roku 1989. Od tego tez czasu ta dzielnica zaczęła podupadać pod względem bezpieczeństwa. W roku 1991 Donald Tramp kupił ten hotel, planując zburzyć go i wybudować 125 piętrowy wieżowiec jednak nic z tych planów nie wyszło. Wtedy tj. w połowie lat 80-tych, mieszkając w LA czytałem różne informacje na temat tego zabójstwa a także poznałem jednego z emerytowanych policjantów, który pracował wtedy w tej dzielnicy i to w tym czasie. Spędziłem z nim kilka wieczorów w pobliskim barze, przy piwie słuchając jego opowieści.
Przeanalizujmy i prześledźmy całą sprawę związaną z tym zabójstwem i jak o tym pisały agencje prasowe. Otóż 5 czerwca 1968 r. Kandydat na prezydenta Robert F. Kennedy został śmiertelnie ranny krótko po północy w hotelu Ambassador w Los Angeles. Został uznany za zmarłego o 1:44 rano, 6 czerwca, około 26 godzin po tym, jak zostały postrzelony. Wcześniej tego wieczoru ten 42-letni młody senator z Nowego Jorku został ogłoszony zwycięzcą w wyborach prezydenckich w Południowej Dakocie i Kalifornii w wyborach w 1968 roku. Powróćmy jednak do okresu poprzedzającego wybory prezydenckie. W trakcie prezydentury Lyndona B. Johnsona był okres wielkich niepokojów społecznych. W większych miastach doszło do zamieszek w związku ze sprzeciwem wobec trwającej wojny w Wietnamie ale nie tylko, odbywały się również demonstracje na tle rasowym. Zabójstwo Martina Luthera Kinga Jr. w dniu 4 kwietnia 1968 r. doprowadziło do dalszych zamieszek w kilku miastach. Robert Kennedy wystartował w wyścigu o nominację Partii Demokratycznej na prezydenta 16 marca tegoż roku. Po podwójnych zwycięstwach w wyborach podstawowych w Kalifornii i Południowej Dakocie w nominacji Partii Demokratycznej na prezydenta Stanów Zjednoczonych, senator Kennedy rozmawiał z dziennikarzami i pracownikami kampanii podczas transmisji telewizyjnych na żywo ze sceny swojej siedziby głównej w hotelu Ambassador. Według dokumentacji policji i FBI można prześledzić krok po kroku co nastąpiło jak krótko po opuszczeniu podium i wyjściu przez korytarz kuchenny Robert Kennedy został śmiertelnie ranny przez wielokrotne strzały wystrzelone z pistoletu. Strzelcem był 24-letni Sirhan Sirhan, Palestyńczyk z marokańskim paszportem. W 1969 r. Sirhan został skazany za zamordowanie senatora i skazany na śmierć. Jego wyrok został zamieniony w roku 1972 na dożywotnie więzienie. Jedyną ochrone jaką posiadał Kennedy’ był agent FBI William Barry i dwóch nieoficjalnych ochroniarzy, złoty medalista olimpijski w dziesięcioboju Rafer Johnson i były piłkarz Rosey Grier. Dlaczego do tego doszło? Otóż Kennedy planował przejść przez salę balową, kiedy skończy mówić. Na zakończenie przemówienia powiedział: „Dziękuję wam wszystkim; a teraz jedzie do Chicago i wygrajmy tam!” Był w drodze na kolejne spotkanie zwolenników w innym miejscu w hotelu. Jednak reporterzy chcieli konferencji prasowej, a asystent kampanii Fred Dutton zdecydował, że Kennedy zrezygnuje z drugiego spotkania, a zamiast tego przejdzie przez hotelową kuchnię i spiżarnię za salą balową do strefy prasowej. Kennedy skończył mówić i zaczął wychodzić, gdy William Barry zatrzymał go i powiedział: „Nie, to się zmieniło. Idziemy w tę stronę.” Barry i Dutton zaczęli torować drogę Kennedy’emu przez lewe drzwi korytarza kuchennego, ale Kennedy był otoczony tłumem i podążał za pracownikiem hotelu Karlem Uecker tylnym wyjściem. Uecker poprowadził Kennedy’ego przez kuchnię, trzymając go za prawy nadgarstek, ale często puszczając go, gdy Kennedy ściskał ręce swoim zwolennikom, których napotykał po drodze. Uecker i Kennedy ruszyli korytarzem zwężonym przez maszynę do lodu przy prawej ścianie i stolik parowy po lewej stronie. Kennedy odwrócił się w lewo i uścisnął dłoń „chłopcu” hotelowemu Juanowi Romero, gdy Sirhan Sirhan zszedł z niskiego zasobnika obok maszyny do lodu, minął Ueckera i kilkakrotnie wystrzelił ośmiostrzałowego pistoletu Iver Rewolwer Johnson Cadet 55-A kaliber 22. Kennedy upadł na podłogę, a ochroniarz William Barry uderzył Sirhana dwa razy pięścią w twarz, podczas gdy inni, w tym pisarz George Plimpton i piłkarz Rosey Grier, szamotali się z nim gdy nadal strzelał z pistoletu we wszystkich kierunkach na oślep wreszcie go rozbroili lecz nieskutecznie gdyż po minucie Sirhan uwolnił się i ponownie chwycił rewolwer, ale wystrzelał już cały magazynek i został unieszkodliwiony Pięć innych osób zostało rannych oprócz Kennedy’ego: William Weisel z ABC News, Paul Schrade ze związku United Automobile Workers Union, działaczka Partii Demokratycznej Elizabeth Evans, Ira Goldstein z Continental News Service oraz wolontariusz kampanii Kennedy’ego Irwin Stroll.
Według śledczych Sirhan Sirhan był jak go określono „głęboko antysyjonistyczny”. W pamiętniku, który został znaleziony podczas przeszukiwania jego domu napisał m.in. w dniu 19 maja: „Moja determinacja do wyeliminowania RFK staje się coraz bardziej niezachwianą obsesją. RFK musi umrzeć. RFK musi zostać zabity. Robert F. Kennedy musi zostać zamordowany …. Robert F. Kennedy musi zostać zamordowany przed 5 czerwca 68. ”. Sugerowano, że data zabójstwa jest znacząca, ponieważ była to pierwsza rocznica wybuchu wojny sześciodniowej między Izraelem a jego arabskimi sąsiadami, którą to wojnę Robert Kennedy poparł stając po stronie Izraela. Niektórzy uczeni uważają ten zamach za jeden z pierwszych poważniejszych incydentów przemocy politycznej w Stanach Zjednoczonych wynikających z konfliktu arabsko-izraelskiego na Bliskim Wschodzie.
Interpretacja, że Sirhan był motywowany polityką Bliskiego Wschodu, została skrytykowana jako nadmierne uproszczenie, które ignoruje jego problemy psychologiczne i psychiczne. Podobnie jak w przypadku zabójstwa jego brata, prezydenta Johna F. Kennedy’ego w 1963 r., Śmierć Roberta Kennedy’ego była przedmiotem szeroko zakrojonej analizy. Niektóre osoby zaangażowane w pierwotne dochodzenie oraz niektórzy badacze zasugerowali alternatywne scenariusze przestępstwa lub argumentowali, że istnieją poważne problemy z tą sprawą. Jednak po latach wybuchła bomba medialna, otóż w listopadzie 2006 r. Program BBC Newsnight przedstawił badania filmowca Shane’a O’Sullivana, w których twierdzono, że w noc zabójstwa w hotelu Ambassador obecnych było kilku oficerów CIA. Trzej mężczyźni, którzy pojawiają się w filmach i fotografiach w noc zabójstwa, zostali pozytywnie zidentyfikowani przez byłych kolegów i współpracowników jako byli starsi oficerowie CIA, którzy pracowali razem w 1963 roku w JMWAVE, głównej stacji anty-Castro CIA z Miami. ( Tutaj o tej tajnej operacji CIA https://pl.wikipedia.org/wiki/JMWAVE ) Byli to szef operacji JMWAVE David Morales, szef operacji morskich Gordon Campbell i szef operacji wojen psychologicznych George Joannides. Jednak po tym, jak O’Sullivan opublikował swoją książkę, badacze zabójstw Jefferson Morley i David Talbot odkryli także, że Campbell zmarł na atak serca w 1962 roku, sześć lat przed zabójstwem Kennedy’ego. W odpowiedzi O’Sullivan stwierdził, że mężczyzna na filmie mógł użyć imienia Campbella jako pseudonimu. Następnie zabrał swoje dane identyfikacyjne do Departamentu Policji w Los Angeles, którego akta wykazały, że mężczyźni, których zidentyfikował jako Campbell i Joannides, to Michael Roman i Frank Owens, dwaj menedżerowie sprzedaży Bulova biorący udział w zjeździe firmy w Ambasadorze. O’Sullivan podtrzymał swoje zarzuty, stwierdzając, że firma zegarmistrzowska Bulova była „dobrze znaną przykrywką CIA”, Nadto szczegółowa analiza lokalizacji ran Kennedy’ego sugerowała, że jego napastnik stał za nim, ponieważ niektórzy świadkowie twierdzą, że Sirhan był skierowany na zachód, gdy Kennedy poruszał się przez spiżarnię skierowaną na wschód. Doprowadziło to do sugestii, że drugi rewolwerowiec faktycznie oddał śmiertelny strzał, co poparł szef zespołu przeprowadzającego sekcję zwłok Thomas Noguchi, który stwierdził, że śmiertelny strzał był za prawym uchem Kennedy’ego i został wystrzelony z odległości około 10 cm. W 2007 roku ujawniono, że ekspert medycyny sądowej Philip Van Praag przeanalizował taśmę filmową z nagrania znaną jako nagranie Pruszyńskiego, w której Van Praag odkrył akustyczne dowody, że w zamachu uczestniczyła druga broń. Van Praag odkrył, że oddano 13 strzałów, mimo że pistolet Sirhana miał tylko osiem naboi i to była jego maksymalna pojemność, a Sirhan nie miał okazji go przeładować. 22 lutego 2012 r. Prawnicy Sirhan, William Francis Pepper i Laurie Dusek złożyli pozew sądowy w amerykańskim sądzie rejonowym w Los Angeles, twierdząc, że drugi rewolwerowiec oddał strzały, które zabiły Kennedy’ego. Był to czwarty i ostatni z serii federalnych przesłuchań złożonych przez Peppera i Duseka od października 2010 r. Ostatecznie jednak Sędzia Beverly Reid O’Connell zakończył odmową i odrzuceniem tego pozwu w tej sprawie w 2015 roku.
Sirhan został skazany za zabójstwo Roberta Kennedy’ego 17 kwietnia 1969 r., A sześć dni później został skazany na śmierć. W 1972 r. wyrok ten został zamieniony na dożywocie z możliwością zwolnienia warunkowego po tym, jak Sąd Najwyższy Kalifornii unieważnił wszystkie wyroki śmierci tzw. oczekujące, które zostały wydane przed 1972 r. Trzeba dodać że było to w słynnej sprawie Stan Kalifornia przeciwko Andersonowi. Od tego czasu Sirhanowi kilkanaście razy odmawiano zwolnienia warunkowego.. Jego prawnicy cały czas twierdzili, że został wrobiony a on sam twierdził, że nie pamięta swojej zbrodni. Pozostaje pytanie czy jego niechęć do polityki Roberta Kenedy`ego nie została wykorzystana przez służby? Przez ponad 40 lat po śmierci senatora z Nowego Jorku pojawiały się hipotezy, kto stał za zamachem. Najczęściej podejrzenia kieruje się na CIA, ponieważ analiza zdjęć wykonanych 6 czerwca wykazała, że znajdowało się tam dwóch agentów wywiadu: David Morales i George Joannides. Powodem, dla którego CIA miałaby chcieć śmierci senatora, był jego sprzeciw wobec planów inwazji na Kubę w Zatoce Świń w 1961 roku (https://pl.wikipedia.org/wiki/Inwazja_w_Zatoce_%C5%9Awi%C5%84 ). Dowództwo CIA odmówiło komentarzy na ten temat. Niektóre podejrzenia padają także na Pentagon, gdyż Kennedy bardzo krytycznie wypowiadał się o działaniach podczas wojny wietnamskiej. Cóż może kiedyś wyjdą jeszcze jakieś nowe fakty na światło dzienne.
Napisałem o tym zabójstwie, z zawodowego śledczego zainteresowania, gdyż jak już wspomniałem mieszkałem w pobliżu miejsca zabójstwa a nadto spotkałem ludzi w Los Angeles, którzy pamiętali bardzo żywo to zdarzenie i mieli ciekawe informacje. Przyznaję, że Ameryka jest bardzo piękna i zwiedziłem ją wszerz i wzdłuż zachwycając się wieloma stanami USA oraz prowincjami Kanady. Mogę tylko powiedzieć jedno, że nigdy nie chciałem na stałe mieszkać w USA czy też Kanadzie. Dlatego też po przemianach w 1989 roku, postanowiłem wrócić i wróciłem do Polski po kilku latach do swojego zawodu prawniczego. Z różnych względów nie chciałem tam mieszkać , między innymi z uwagi na system prawny common law, który mi jako prawnikowi wykształconemu na prawie kontynentalnym europejskim nie odpowiadał. W tym systemie sędzia jest wszystkim i praktycznie może wszystko a system prawny jest ogromnym biznesem. Nadto wielokrotnie widziałem, czy to na ulicy czy też przejeżdżając samochodem brutalność tamtejszej policji. W USA w niektórych latach według statystyk podobno więcej ginie w niektórych miastach ludzi od kul policyjnych niż od napadów rabunkowych. Ma w tym również udział policja w Kanadzie, gdzie również widziałem ich działania. Może dlatego przelała się gorycz w społeczeństwie amerykańskim i jesteśmy świadkami obecnych masowych zajść w USA. Mieszkając w LA na ulicy Kenmore jak już wspomniałem, pewnego dnia po powrocie z pracy zobaczyłem nieprzyjemny widok zastrzelonego mężczyzny przed budynkiem apartamentowym w którym mieszkałem. Prawdopodobnie zginął w porachunkach gangsterskich. Wykonałem wtedy z wnętrza holu budynku w którym mieszkałem kilka zdjęć. Było to 30 kwietnia 1986 roku i taką datę zapisałem na odwrocie zdjęć. No cóż taka też jest Ameryka. W tamtejszym systemie prawnym np. nie ma instytucji przedawnienia. Dlatego też znany reżyser Roman Polański nie może odwiedzić USA chociaż od popełnionego przez niego czynu zabronionego minęło już ponad 40 lat. A tak apropo spotkałem również pana Charlesa Hardina z LA, który podobno wsławił się tym, że założył dobry podsłuch w willi Polańskich. Poniżej zdjęcie listu do Charlesa Hardina od swojego szefa firmy detektywistycznej „Argus” Ralpha Weyanta, dziękujące za dobrą pracę. Obok również zdjęcie płyty nagrobkowej zamordowanej w 1969 roku, przez „Bandę Masona” żony Polańskiego, Sharon Tate Polanski i ich nienarodzonego dziecka. Często odwiedzałem cmentarz Holly Cross, gdzie jest ich grób. Odwiedzałem tam mauzoleum i amfiteatr w którym znajdują się ogromne obrazy Jana Styki (ucznia Jana Matejki) „Wniebowstąpienie” i „Ukrzyżowanie”. Obrazy te przed wojną przypłynęły do USA na wystawę, ale przez pomyłkę nie zostały dopełnione wszystkie dokumenty celne i obrazy musiały już pozostać w USA w „areszcie” na stałe. Po wojnie władze polskie już się tymi obrazami niestety nie interesowały. Nadto na tym cmentarzu znajduje się dużo polskich starych grobów, które często odwiedzałem a także znanych postaci kina amerykańskiego, polityków i znanych kiedyś ludzi.
Kończąc i wracając do tematu pragnę nadmienić, że obecnie temat teorii spiskowych zalewa cały Internet. Jesteśmy świadkami przemian cywilizacyjnych o których kiedyś mówiło się po cichu lub nazywano to teoriami spiskowymi. Trzeba też podkreślić, że mówienie tego co myślimy jest obecnie czasami nazywane mową nienawiści, rasizmem, dyskryminacją, mówienie prawdy jest niebezpieczne a czasem tylko karalne. W większości przypadków teorie spiskowe odzwierciedlają poglądy wielu ludzi, ale też obłąkanie i pesymizm jednostek. Dlatego do wielu internetowych informacji trzeba podchodzić z dystansem, aby nie popaść w paranoję i uwierzyć we wszystko nawet w wierutne bzdury. Wiele informacji internetowych w dobie obecnej jest tak absurdalnych, że trudno pojąć jak niektórzy wykształceni i światli ludzie w nie wierzą i rozgłaszają jako prawdziwe.
Fot.: Getty Images i Andrzej Kotowiecki
Zostaw komentarz