Warto obserwować to, co dzieje się na Morzu Śródziemnym, gdzie przez cały ubiegły rok fala migracyjna wzbierała, przy czym tak było do stycznia 2024 roku.
Trzeba przy tym wziąć pod uwagę, że miesiące zimowe zawsze charakteryzują się mniejszym ruchem migracyjnym, a jego szczyt co zasady przypada na miesiące lipiec – październik.
Zobaczmy, jak przedstawiała się liczba migrantów, którzy przeprawili się przez Morze Śródziemne do Europy w miesiącach lipiec – październik w latach 2022 i 2023 roku:
– lipiec
2022 – 17.463
2023 – 30.253
– sierpień
2022 – 21.315
2023 – 37.523
– wrzesień
2022 – 19.835
2023 – 35.740
– październik
2022 – 20.152
2023 – 35.940
A teraz zobaczmy, co się stało w pierwszych czterech miesiącach tego roku w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego:
– styczeń
2023 – 7.835
2024 – 14.391
– luty
2023 – 12.228
2024 – 13.201
– marzec
2023 – 15.652
2024 – 12.319
– kwiecień
2023 – 18.264
2024 – 11.232
Dlaczego fala migracyjna na Morzu Śródziemnym nagle opadła? Ano dlatego, że ludzie w Afryce i w Azji śledzą z uwagą to, co się dzieje w Europie. Dowiedziawszy się, że w Polsce wygrał wybory obóz polityczny, który krytykował obronę granicy, migranci ruszyli w większej liczbie szlakiem przez Białoruś.
Dziś zbieramy owoce propagandy, którą uprawiali obecnie rządzący, gdy byli jeszcze w opozycji.
Autor: Wojciech Kempa
Polski historyk, dziennikarz. Jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, autorem licznych publikacji historycznych, w tym pięciotomowego opracowania „Okręg Śląski Armii Krajowej”, a także prac: „Co przed Mieszkiem?”, „Na przedpolu Warszawy” czy „Śląscy Czwartacy”. Był kierownikiem produkcji cyklu filmów biograficznych „Siemianowiccy Dowódcy”.
Zostaw komentarz