Nasze aktualne zdolności Krajowej produkcji amunicji kalibru 155 mm to 6 tysięcy sztuk rocznie. W warunkach intensywności podobnej do tej, która ma obecnie miejsce na Ukrainie starczyłoby to góra na 6 dni intensywnej walki. Pomijam już fakt, że po 2007 r. wielkim skandalem był brak rozbudowy tych zdolności tak samo jak proces likwidowania jednostek zwłaszcza na wschodzie kraju, wyprzedaż mienia wojskowego min. koszar. Tak samo wielkim skandalem jest to, że dziś nie ma podpisanej umowy budowy polskiej fabryki amunicji.

Jak sobie decydenci polityczni wyobrażają toczenie wojny w sytuacji, gdy Polska nie będzie posiadać własnych zdolności produkcyjnych amunicji? Komu zatem zależy na tym, aby Polska w sytuacji wojny była de facto politycznie uzależniona od zewnętrznych dostaw, a co za tym idzie od politycznej woli innego państwa? Mało nas nauczyła historia wojny polsko-bolszewickiej i blokada pomocy militarnej dla Polski niektóre kraje ówczesnej Ententy? Czy naprawdę mamy powtarzać po raz kolejny klęskę września 1939 za 2-3 lata?

Jeśli rzeczywiście brak podpisania umowy o budowę fabryki amunicji w Polsce jest powiązany z kwestią lobbingu zewnętrznego skierowanego na zawarcie umów z Niemcami – koncernem Rheinemtal, to mamy do czynienia z wielkim skandalem i w mojej ocenie działaniem wymierzonym w interes Polski.

Bez zwiększenia naszych własnych zdolności produkcyjnych amunicji i stworzenia rezerw strategicznych Wojsko Polskie nie będzie posiadać zdolności operacyjnych i nie będzie mogło skutecznie bronić państwa. Polska musi posiadać rezerwy pozwalające się skutecznie bronić przez co najmniej 30 dni. Kluczowe jest jednak planowanie pod kątem budowy zdolności do samodzielnej obrony państwa.

Czytaj więcej.

WOJNA to tylko kwestia czasu. Jak się do niej szykuje USA?

Na łamach amerykańskiego dziennika „The New York Times” ukazał się ciekawy artykuł poświęcony zmianom, jakie w marcu br. wprowadził Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.

Nakazał on przygotowanie sił zbrojnych USA na zsynchronizowaną konfrontację z Rosją i Chinami oraz odstąpił od kontynuowania strategii „minimalnego odstraszania” nuklearnego. Zmiana strategii odstraszania nuklearnego to kolejny sygnał świadczący o tym, że Stany Zjednoczone przygotowują się do wojny, która może mieć nawet trzy fronty w różnych częściach świata (Europa, Bliski Wschód oraz Zachodni Pacyfik). Jest również związany z budową i rozbudową systemów odstraszania nuklearnego Przez Chiny, a także Rosję i Iran.

Czytaj więcej.

☕ Jeśli podoba ci się moja aktywność analityczna i kontent, jaki tworzę, to możesz mi postawić kawę różnych rozmiarów. W ten sposób wesprzesz moją twórczość, co pozwoli mi w przyszłości rozwinąć cały projekt👍

https://buycoffee.to/arkadiuszstankowski