„Zapora ogniowa” – to metafora, która w niemieckiej przestrzeni politycznej egzystuje przynajmniej od roku 2021, gdy liderem partii chrześcijańskich demokratów (CDU) został Friederich Merz. Zapowiedział on (w interview dla „Spiegla”), że wraz z objęciem przez niego tej funkcji wprowadzona będzie w polityce niemieckiej „zapora ogniowa” dla Alternatywy dla Niemiec (AfD). Chodziło mu wtedy o to, że między partiami demokratycznymi a prawicowymi (populistyczymi i ekstremicznymi) będzie przestrzegana wyraźna granica. Ten niemiecki termin został wkrótce przejęty – a jakżeby inaczej? – przez forum Unii Europejskiej w związku z powstaniem tam formacji prawicowej pod nazwą „Sojusz Patrioci dla Euroy”. Co prawda użyto wtedy wezwania, żeby: „ otoczyć prawicę tzw. kordonem sanitarnym, blokując jej możliwość objęcia wysokich stanowisk” – ale cel był ten sam: postawić tamę– „zaporę ogniową” (jak Merz) partiom prawicowym, odizolować ich od reszty społeczeństwa, pozbawić prawa glosu. Do tego wzywała wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Katarina Barlej a wtórował jej koalicjant Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Informacje o tym można znaleźć na łamach „Gwiazdy Polarnej„ numer 18 z 7 września br. w artykule pt. „Sojusz Patrioci dla Europy- trzecia siła PE”. Autorka już wtedy zapowiedziała, że tego wołania o postawienie zapory ogniowej w życiu politycznym – (w oparciu o Niemcy) – nie powinno się brać na serio, w każdym razie obserwacje ówczesnej atmosfery w Niemczech wobec grup prawicujących (AfD) zapowiadały pojawienie się rychłej zmiany postaw rządzących tym krajem I rzeczywiście: w wyborach do władz landowych niemieccy wyborcy opowiedzieli się zdecydowanie za zniesieniem „kordonu sanitarnego”, tej „zapory ogniowej” – i zagłosowali, zwłaszcza w ośrodkach leżących na granicy z Polską, w Sachsonii i Turyngii – za zwalczaną dotychczas przez polityczny etabilisment formacją o charakterze prawicowym. O tym że rządzący „miekną„ – za chwilę. Teraz dla informacji podaję wyniki, które na to wpłynęły: w Sachsonii – partia chrześcijańskich demokratów (CDU) zdobyla 31.9 % głosów, zaraz za nią uplasowała się pogardzana i zwalczana Alternatywa dla Niemiec (AfD) 30.6 % , zaś będąca dotąd w koalicji rządzącej Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD, z kanclerzem Scholzem) musiała się zadowolić czwartym miejscem (7,3 %). Jeszcze wymowniej zagłosowała Turyngia: tam pierwsze miejsce zajęła AfD – 32.6 %, CDU za nią – 23.6 %, zaś socjaliści dopiero na szóstej pozycji z 6,1 %. Na pewno czytelnik może sobie łatwo wyobrazić, jak zareagowały na te wyniki oficjalne czynniki polityczne, czego odzwierciedleniem są prorządowe media, ich tytuły – w Niemczech. Już 04 września, zaraz po wyborach napisano na ten temat w „Deutschlandfunk”: ”Po wyborach w landach. Czy zapora ogniowa przeciwko prawicy sie kruszy ?” („Nach Landtagswahlen. Bröckelt jetzt die Brandmauer?”), „Nastrój końca swiata w Berlinie: trzy powody, dla których szaleństwo „sygnalizacji świetlnej” musiało się nie udać („Newstral”, 08.09 24: „Endzeitstimmung in Berlin: Drei Gründe, weshalb der «Ampel»-Wahnsinn scheitern musste“ ), „Wszystko wymyka się spod kontroli. I to właśnie tak bardzo nas przeraża” (MDR, 04.09.24 : „Es gerät alles außer Kontrolle. Und das ist das, was uns so Angst macht“), „Partie sygnalizacji świetlnej w rządzie federalnym. Bolesne wyniki wyborów w Turyngii i w Saksonii” (Zeit Online, 02.09.24: „ Ampelparteien im Bund: „Die Ergebnisse in Sachsen und Thüringen schmerzen”)
Mocne słowa – bo mocny ból. Takiego dramatu nie podejrzewano w żadnym wypadku. Tym bardziej, że próbowano tą zwycięzką teraz partię (AfD) obarczać różnymi, jeszcze nieudokomentowanymi zarzutami, żeby „urobić” odpowiedni nastrój wobec ugrupowań „populistycznych, ekstremistycznych”, jak je nazywano. Na przykład niemiecki polityk z AfD, deputowany do Bundestagu Peter Bystron (mówi świetnie po polsku) był podejrzewany o współpracę z Moskwą – ale do tej pory niczego mu nie udowodniono. Tu asocjacje wobec wskazówki na użycie pewnej metody, pomagającej w osiągnięciu celu – prawdopodobnej rady Vladimira Putina w okresie przedwyborczym w Polsce, skierowanej do Tuska: „ a wyborcom to powiedz, że Macierewicz współpracuje z naszymi służbami”. W przypadku Trumpa – nie zadziałało… W marcu br. w numerze 5 „Gazety Polarnej” (w artykule pt.: „Niemiec o Polsce”) była o Peterze Bystroniu mowa, zacytowano jego spostrzeżenia na temat sytuacji powyborowej w Polsce, o czym tak powiedział: „Obecny rząd w Polsce budzi moje zaniepokojenie. Wydarzenia od przejęcia władzy nie mają nic wspólnego z demokracją.” Program tej partii, na którą tak tłumnie zagłosowali mieszkańcy Turyngii i Saksonii, pozbawiającej powodów do wesołośsci niemieckie sfery rządzące – jest z grubsza biorąc kompatybilny do programu innych ugrupowań prawicowych (charakterystyka tych programów była zawarta w artykule „Wiatry w Europie wieją z prawej strony” „Gwiazda Polarna„ nr.12 z 15 czerwca br) . Z jednym zastrzeżeniem: autorka tekstu nie wypowiada się w promowaniu lub krytyce tej partii i ma postawęe ambiwalentną do AfD (i swieżo powstałej BSW – Bündnis Sahra Wagenknecht), bo z jednej strony docenia ich prawicowe elementy programu – ale z drugiej odrzuca za ich prorosyjską postawę i sprzeciw wobec pomocy Ukrainie. Mojego głosu – one nie otrzymały. Z faktu, że zdobyły tak dużą ich ilość we wschodnich, byłych NRD-owskich landach – może wynikać wola sprzeciwu tej części Niemców wobec napływu imigrantów, wczesnej sexualizacji dzieci (nawet w wieku przedszkolnym), odbierania rodzicom prawa do wychowania swoich dzieci według własnych kryteriów moralosci, co łączy ją z wiekszością europejskch partii prawicowych, także polskich, zaś z drugiej strony przyczyna oddania na te partie tak wielu głosów może tkwić w zainfekowaniu w świadomosci tam mieszkających – hasła propagowanego od dawna, zarówno przez socjaldemokratów (Schröder) jak i chrześcijańskich demokratów konieczności „zrozumieć Rosje”, ostatnio za Merkel też: „zrozumieć Putina” (Szczegóły na ten temat można znaleźć w „Kuryerze Polskim”z 16 lipca 2022 w artykule pt.”Zrozumieć Angelę Merkel”) . Taka narracja „konieczności zrozumienia Rosji”, utrwalona przez publicystykę niemieckiej profesor Gabriele Krone-Schmalz (jej książki: „An Russland mus man einfach glauben” -„W Rosje trzeba po prostu wierzyć”, 1991 i zwłaszcza „Russland verstehen” – „ Rosję zrozumieć”, 2015) uksztaltowała prorosyjskie sentymenty w pokoleniu, które tworzy tą wyżej wymienioną partię. To zakiełkowało i wydało plony w tym „ sprzyjaniu Rosji”. Tu nadmienię, że znalazłam informacje, iż niemiecki termin „zrozumieć Rosję, zrozumieć Putina” – znajduje się w angielskojęzycznej wikipedii, ale sama tego nie sprawdziłam…
Dzisiejszy niemiecki establishment ma jeszcze wiele innych powodów do łamania sobie głowy. Oto szwajcarska gazeta, najbardziej obiektywne i neutralne niemieckojęzyczne źródło wiadomości o kraju nad Sprewą, doniosła 30 sierpnia br co następuje: „Niemieckie marzenie o bogactwie multi-kulti pękło jak bańka mydlana” („ Der deutsche Traum von der Multikulti-Veilfall ist geplazt„). Na dzień dzisiejszy tematem numer jeden w życiu Niemców – staje się bezpieczeństwo. Po zamordowaniu nożem trzech osób w Solingen i zranieniu kilku przez islamistę z Syrii (tu przypomnienie: Angela Merkel, styczeń 2015: „Der Islam gehört zu Deutschland, diese Meinung bin ich auch” – „Islam jest częścią Niemiec. Tak i ja uważam”) – dostrzega się teraz problem: jest nim istniejący kryzys migracyjny w Europie i wszystko wskazuje na to, że będzie się on nasilał. W związku z tym, jak donosi „Tagesschau” z 09 września: „Od przyszłego tygodnia na wszystkich niemieckich granicach będą przeprowadzane kontrole „ – ogłosiła minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser. Ponadto możliwe będzie „wydalanie (imigrantów – przyp. autorki) zgodnie z prawem europejskim”… I znowu powód, że nad Sprewą – smutek jak na stypie: oto Austria nie chce przyjmować odrzuconych migrantów ! Coś w tym sensie przyszło też z Polski, ale o tym później. Szwajcarska „Neue Zürcher Zeitung” żali się: „ Niemcy będą systematycznie sprawdzać zwłaszcza podróżnych ze Szwajcarii” , „na szwajcarsko – niemieckiej granicy już odbywają się…. kontrole, jakby europejska swoboda przemieszczania się nigdy nie istniała”. Jakby Schengen nigdy nie istniało…. (Niemcom tak wolno…). Według najnowszych doniesień kontrole będą obejmować granice z Polską, Czechami i Austrią. W prasie – coraz więcej nawoływań do obostrzenia tych kontroli. Aż się roi od tytułów wzywających do zaostrzenia polityki imigracyjnej. W wyżej wymienionej „NZZ – („Neue Zürcher Zeitung”) z 09 sierpnia br czytamy: „Jeśli chcesz zmniejszyć migrację azylową, musisz w końcu zaostrzyć kontrole graniczne”(„ Wer weniger Asylmigration will, muss endlich die Grenzkontrollen verschärfen”). Wychodzi na jaw – przez rządzących skrzętnie ukrywane, ale podnoszone w programach parti np. AfD, że polityka azylowa od dawna jest dysfunkcyjna, administracja jest przeciążona, społeczeństwo zalęknione. Osłabiona do granic możliwości w wyżej wymienionych wyborach landowych partia współrządząca SPD głośno obwinia o to – ustami kanclerza Scholza – rządzącą w pamiętnym sierpniu 2015 roku partię Chrześcijańskich Demokratów z Angelą Merkel na czele. We „Frankfurter Algemeine Zeitung” z dnia 09 września pojawia sie quasi wyjaśnienie przyczyn porażki partii Scholza – to polityka emigracyjna Merkel wepchnęła rywalkę rządzącej „koalicji sygnalizacji świetlnej” – AfD w objęcia parlamentów landowych: „ Merkels Migrationspolitik Entscheidung von 2015 hat die AfD in die Parlamente gespült“ . „Polityka migracyjna Merkel. Decyzja z 2015 roku wsunęła AfD do parlamentów”. I: „Czy Merkel ponosi wine za wywindowanie AfD ?” (Ist Merkel schuld am AfD Aufstieg ?“(w OVB Heimatzeitungen, 09.09 br) . Bez znaku zapytania – stwierdza były prezydent Bawarii Horst Seehofer winę Angeli Merkel za wzrost znaczenia AfD, co opublikowała bawarska gazeta „Abendzeitung” dnia 10 sierpnia 2024 w artykule: „ Seehofer gibt Angela Merkel die Schuld für den Aufschwung der AfD“) Aktualnie, największy przegrany w tych ostatnich wyborach landowych szef partii Socjalistów Niemieckich Kanclerz Olaf Scholz próbuje ostatnich sztuczek, żeby jakoś uratowac SPD, na przykład „flirtuje z opozycją” – donosi 02 września „Spiegel” („ Kemmerich – SPD liebäugelt mit Opposition“); także ze strony partii Chrześcijańskich Demokratów już słychać (11-go września !) nowe głosy – wzywające do totalnej zmiany kursu wobec AfD (CDU-Politiker Heym plädiert für Kurswechsel bei AfD” MDR 11.09.24. (przypominam: Friedrich Merz, CDU: „zapora ogniowa” !). Kanclerz Olaf Scholz opowiada się za radykalnym zaostrzeniem polityki migracyjnej. „Merkur.de” cytuje dnia 11 września premiera Węgier, który tak na to zareagował: „Scholz, witamy w klubie !” Takie czasy przyszły…. Już wkrótce będą widoczne skutki tych obostrzeń. Polski Premier tak na to zareagował: „ Polska dzisiaj nie potrzebuje nikogo, kto by nas miał pouczać w tej kwestii. Byliśmy najbardziej konsekwentnym państwem, jeśli chodzi o ostrzeganie przed nierozważnymi decyzjami dotyczącymi zarówno Ukrainy, Rosji, interesów z Rosją, jak i polityki migracyjnej – powiedział i poinformował, że „Polska zwróci się w najbliższych godzinach do innych państw, które będą dotknięte decyzjami Berlina o pilne konsultacje w sprawie działania na forum Unii Europejskiej w tej kwestii”. Można podejrzewac, że i ta wypowiedź „naszego przyjaciela”, jak nazwala Tuska Ursula von der Leyen – także sprawia, że nawet na stypie „bywa weselej”.. Ale a propos tej wypowiedzi Tuska – to wzywa się do „ostrożności w rozkoszowaniu się” jej treścią, bowiem znamy wzajemne niemiecko-tuskowskie stosunki bilateralne Polska-Niemcy i nigdzie nie jest zagwarantowane, że realizacja tej wypowiedzi musi ujrzeć swiatło dzienne…..
Bibliografia:
Landtagswahlen Sachsen und Thüringen: Die neusten Entwicklungen im Überblick (nzz.ch)
https://www.mdr.de/nachrichten/thueringen/wahl-linke-afd-bsw-cdu-jena-100.html
https://www.deutschlandfunk.de/brandmauer-afd-landtagswahlen-cdu-linke-bsw-100.html
https://www.mdr.de/nachrichten/thueringen/wahl-cdu-afd-spd-bsw-100.html
https://www.zeit.de/politik/deutschland/2024-09/landtagswahlen-bedeutung-ampel-parteien-cdu-afd-bsw
https://www.mdr.de/nachrichten/thueringen/wahl-cdu-afd-spd-bsw-100.html
https://www.zeit.de/politik/deutschland/2015-01/angela-merkel-islam-deutschland-wulff
https://www.tagesschau.de/ausland/europa/putin-interview-108.html
https://www.tagesschau.de/investigativ/ndr-wdr/solingen-attentat-taeter-migration-100.html
https://www.tagesschau.de/inland/faeser-grenzkontrollen-116.html
Zostaw komentarz