Choroba filipińska – podstępna tropikalna przypadłość, która potrafi zaatakować niespodziewanie wysokiego urzędnika państwowego w trakcie wykonywania czynności służbowych. Np. ataków tej choroby często doświadczał były prezydent Federacji Rosyjskiej Borys Jelcyn. Istnieje opinia, że pojawianie się choroby filipińskiej na terenie Unii Europejskiej jest związane z postępującym ociepleniem klimatu. Wprowadzenie Zielonego Ładu, zapewnienie zeroemisyjnych pomieszczeń i ekologicznych posiłków powinno ograniczyć występowanie tej choroby w elitach UE.

……………………………………………………
Choroba filipińska zazwyczaj atakuje golenie, stawy kolanowe i zaatakowany dostojnik nie może ustać na nogach, jednak często też utrudnia wymowę i nie pozwala właściwie wypowiedzieć treści przemówienia. Niestety nie ma skutecznej metody szybkiego usuwania objawów choroby filipińskiej, a jej widoczne objawy budzą różne nieuprawnione podejrzenia i skojarzenia. Nawet może to być wykorzystywane w brudnej walce politycznej, co należy stanowczo i jednoznacznie potępić. Właściwym w naszym kręgu kulturowy jest życzyć choremu zdrowia – czyli w przypadku tej choroby należy zawołać: na zdrowie!

Ciężkie objawy tej choroby.

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.