Tytuł powieści „Tajemnica spowiedzi” jak również okładka intryguje i zaciekawia.

Jest to swojego rodzaju studium charakterów ludzkich i osobowości. Autor obnaża tajemnicze i mroczne zakamarki duszy ludzkiej,dwoistość a nawet wielokrotność.

Powieść zaczyna się przerażającą sceną morderstwa na Jeziorze Rożnowskim i wtedy poznajemy Tomasza. Poznajemy go jako bandziora a potem w Krakowie jako statecznego właściciela antykwariatu „Cronopis” z dobrej mieszczańskiej krakowskiej rodziny. Czułego kochającego swoją matkę syna, altruistę pomagającego biednym ludziom w potrzebie,wykształconego,kolekcjonera ,znawcę literatury i sztuki. Delikatny i nieśmiały względem kobiet a jednocześnie bezwzględny morderca sam wymierzający karę przestępcom. Autor pięknymi słowami opisuje uczucia Tomasza do kobiet, do Anny Krzepickiej, którą był zafascynowany, zresztą z wzajemnością. Obserwujemy rodzące się między nimi uczucie.

Czy Anna zmieni życie Tomasza wpłynie, że się zmieni. Wyrwie go z piekła w którym tkwił i które sam sobie stworzył? Książka ciekawa ale jednocześnie jest to smutna przerażająca wizja współczesnego świata. Kryminał a jednocześnie psychologiczna analiza postaci. Książka zaciekawia i jednocześnie zmusza do smutnych refleksji co się dzieje z naszym światem,zło zatacza swoje kręgi coraz szerzej. Tracimy autorytety, to co było dla nas święte być nim przestaje.(Watykan).

W powieści występują postacie autentyczne jak np. kardynał Muller progresista. To co było kiedyś potępiane staje się normą. Hr. Bettina Quanttaluci pełni ważne stanowisko w Watykanie należy do loży P2 tak jak kobiety z najznakomitszych rodów rzymskich. Prowadzi dość swobodne życie uwodząc mężczyzn w tym księdza Roberta. Wydaje się ,że jest zdemoralizowana. W pewnym momencie nie może znieść zgnilizny w kościele katolickim afer pedofilskich, handlu dziećmi. Życie w takim otoczeniu stało się dla niej nie do zniesienia. Po jej śmierci ks. Robert otrzymuje tajemniczą przesyłkę. Wiedza w niej zawarta jest bardzo niebezpieczna i przysparza ks. Robertowi wielu kłopotów.

Autor opisuje obrazowo bohaterów powieści,postacie są wyraziste. Ksiądz Robert starannie wykształcony doktor teologii,protegowany kardynała Franciszka Macharskiego. Dzięki niemu trafił do Rzymu. Prowadzi dość swobodne życie ,nie przestrzega celibatu ,ale w chwili gdy musi podjąć decyzję wbrew swojemu sumieniu zdecydowanie odmawia co kosztuje go utratę stanowiska w Rzymie i powrót do Krakowa.

Ksiądz Robert ma wątpliwości co do wiary i swojego posłannictwa jako księdza katolickiego . Traktuje to jako zawód. Ale msze święte ratują jego duszę przed zwątpieniem i upadkiem ,głosi piękne wzruszające kazania. Był kaznodzieją z talentem. Jego kazania robią wielkie wrażenie na słuchających ,ale i przysparzają mu wielu problemów. Przeżył kiedyś wielką miłość O mały włos nie porzucił kapłaństwa. Autor pięknie opisuje te uczucia ks. Roberta do ukochanej kobiety,która go perfidnie oszukała.

Andrzeja Brennera spotykamy gdy siedząc samotnie w klubie „Pod gruszą”wspomina swoje burzliwe życie i któremu wydaje się ,że ma wszystko za sobą. Wspomina osoby ,które dawno już odeszły, które kochał – Vesnę, Zdzichę, małą Dorotkę, znane nam w poprzednich powieści „Wieża komunistów” i „Smak wojny”. Ubolewa nad tym, że mało jest patriotów kochających naszą Ojczyznę Polskę. Brenner popada w kłopoty nie zawsze z własnej winy. Jest dumny ze swojej męskość która tak fascynuje kobiety. Autor pięknie i obrazowa opisuje sceny intymne, z wyczuciem, bez wulgaryzmów. Wzruszenie i pragnienie miłości jest udziałem głównych bohaterów tej powieści.

W pewny momencie drogi Tomasza i Brennera krzyżują się w tragicznym momencie. Tak jak i losy pozostałych bohaterów ,mając decydujący wpływ na ich dalsze życie. Spotkanie Anny i Tomasza i ich romantyczna podróż do klasztoru w Tyńcu i powrót do Krakowa kończy się fatalnie. Tomasz wpada w furię, nie panuje nad sobą masakrując wiozącego ich taksówkarza i przerażona Anna ucieka. Tomasz po jakimś czasie decyduje się na spowiedź i ujawnienie wszystkich swoich czynów,morderstw ks. Robertowi. Rozgrzeszenia jednak ksiądz nie może mu udzielić, będąc jednocześnie związany tajemnicą spowiedzi nie może tego ujawnić. Jeszcze dużo musi upłynąć czasu i wiele się zdarzyć zanim dojdzie do ponownego spotkania w konfesjonale. Kazania ks. Roberta wskazują Tomaszowi drogę do Jezusa.

Najbardziej wzruszająca scena to spowiedź Tomasza po nieudanym samobójstwie ks.Roberta. Piękny opis – tak jakby jeden drugiego spowiadał. Obopólna spowiedź. Pięknie jest też opisana scena gry Anny na harfie w Zakrzówku na kamiennej skarpie.

Zdarzenia następują po sobie ze zdumiewającą szybkością, tempem. Autor ma wielką wyobraźnię,fantazję aby to opisać. Zresztą fantazja przeplata się z rzeczywistością, ze zdarzeniami i osobami,które istniały naprawdę. Następują jedno po drugim w błyskawicznym tempie,które kończy śmierć Tomasza. Zmienia to życie wielu osób. Ks. Robert, Anna Krzepicka, Andrzej Brenner w momencie, gdy już nic nie można zmienić stają się innymi ludźmi.

Ks. Robert Stalski uświadomi sobie teraz, że kapłaństwo jest jego powołaniem i jego rolą jest czynienie dobra. Zakłada fundację „Dobry gest”. Tomasz umiera pojednany z Bogiem. Anna cierpi, ale godzi się z losem. Andrzej Brenner przejmuje opiekę nad matką Tomasza. Zło zostaje ukarane. Nie zawsze tak się dzieje. Ale jednak……czy w nas samych nie rodzi się czasem chęć samodzielnego ukarania zbrodni, zbrodniarzy chodzących bezkarnie, pedofili, gwałcicieli, handlarzy żywym towarem, dziećmi. Wymierzanie sprawiedliwości gdy sprawiedliwość śpi. Wtedy w jakimś stopniu rozumiemy Tomasza.

Andrzej Brenner spotyka się z Anzelmem Kotem-Lazurem ( postać znana z powieści”Szlag trafił”), który wspomina, że coś dzieje się w Chinach w jakimś Vuhan ,jakaś zaraza….

A mnie się wydaje. Witold Gadowski przygotowuje się do napisania nowej powieści. Czy się mylę drogi Autorze?

Foto: okładka powieści. Małgorzata Biendara