Jakiś czas temu, po słynnym stwierdzeniu Sienkiewicza że „kraje peryferyjne czerpią korzyści z tego że centrum się rozwija”, napisałem że za chwilę będzie DOKŁADNIE ODWROTNIE, że to MY będziemy płacić pieniądze, po to żeby poziom życia społeczeństw rdzeniowych krajów UE był „odpowiedni”.
Jako załącznik bardzo ciekawa rozmowa na temat tego co się w UE dzieje, oraz co trzeba będzie naprawić i jak, zdaniem „specjalistów” z UE. Dramat. Polecam wszystkim.
Do tej pory były pierwsze jaskółki tej polityki, czyli np wprowadzenie przez UE „Dyrektywy Transportowej” czy „Dyrektywy o Pracownikach Najemnych”. Obie te dyrektywy były w skrajnej sprzeczności z „fundamentami UE”, czyli swobodzie przepływy pracy i kapitału między krajami, członkami UE.
Cel był jasny i oczywisty, chodziło o to żeby bronić własny rynek transportu i usług przez głównie Niemcy i Francję.
Kolejne kroki to „eksport” nielegalnych imigrantów do krajów które z nielegalną imigracją walczą. Tak więc Polska wydała miliardy na ochronę granicy, ale w interesie Niemiec, Francji czy innych krajów, jest pozbycie się imigrantów, więc mimo tego że zapłaciliśmy słono żeby ich nie było I TAK BĘDZIEMY ICH MIEĆ, bo chcą się ich pozbyć rdzeniowe kraje UE.
Teraz mamy kontrole na granicy niemiecko polskiej, ale ze strony NIEMIECKIEJ, czyli Niemcy mogą nam PRZYSYŁAĆ nielegalnych imigrantów, my im nie.
Kolejnym kwiatkiem który mówi o tym co UE powinna zrobić „żeby było lepiej”, jest raport Draghiego. Szaleństwo socjalistycznych czy komunistycznych elit UE sięgnęło zenitu.
Otóż raport Dragiego, jak przyczynę problemów UE, Draghi widzi ZBYT MAŁĄ INTEGRACJĘ krajów UE, zbyt wysokie ceny energii, oraz brak kapitału. Mnie zastanawia to że ten argument o zbyt małej integracji jest ciągle powtarzany integracja się zwiększa, ale problemy zamiast maleć ROSNĄ. Okazuje się że problemem są zbyt wysokie ceny energii, ale przecież „zielona energia” miała być ZA DARMO, nie bardzo rozumiem dlaczego Niemcy których energia w większości jest pozyskiwana z odnawialnych źródeł, mając ceny energii jedne z najwyższych w UE. W Polsce mamy podobnie, jest coraz więcej fotowoltaiki i wiatraków, ale ceny energii ROSNĄ, tak więc okazuje się ze „lekarstwo” które nam aplikuje UE nas ZABIJA.
Jakoś dziwnym trafem Draghi nie wspomina o dwóch innych problemach UE, o masowej nielegalnej imigracji która jest olbrzymim kosztem, oraz o socjalu który ciągnie do np Niemiec nielegalnych imigrantów, jednocześnie ciągnąc gospodarkę w dół. Tu okazuje się nie ma problemu.
Ale jest jeszcze jeden „sprytny” pomysł Dragiego, obcięcie dotacji dla rolnictwa, oraz zmniejszenie, albo likwidacja funduszy strukturalnych, czyli tych pieniędzy które służą rozbudowie infrastruktury UE, które były w większości przeznaczane na rozwój krajów europy wschodniej.
Tak więc nabiera dynamiki proces PRZERZUCANIA KOSZTÓW na kraje peryferyjne UE, jednocześnie odbiera się im pieniądze.
A co w związku z tym robi rząd Tuska?
Robi teatr jak to zamyka pół lotniska i antyterroryści doprowadzają do prokuratury Czarneckiego. Można go było wezwać, można było normalnie przesłuchać, ale MOTŁOCHOWI trzeba coś pokazać. Jakoś nie pokazuje się zatrzymania Grodzkiego w związku z łapówkami, jakoś nie pokazuje się procesu zegarmistrza Nowaka. Tam nie.
Za chwilę będzie kryzys któremu jak wszyscy wiemy będzie „winny PiS”, bo „PiS napsuł”, „kradł”, ale jakimś cudem pieniądze były, teraz mamy „uczciwych” tylko nie ma pieniędzy.
Ja od siebie dodam że w prokuraturze zostały wprowadzone zmiany, które bardzo utrudniają działanie gospodarczego pionu prokuratury, oraz rezygnacja z systemu informatycznego ułatwiającego ściganie przestępstw na VAT.
Tak że wszystko wraca do normy, do normy „uśmiechniętej Polski”.
Polecam tę rozmowę, otwiera oczy.
Zostaw komentarz