Przedstawiamy poniżej specyficzną galerię (trawestując język niezwykłej purystki tow. Sylwii Szpurek) „pozazwierzęcych ludziuf” przybliżając P.T. Czytelnikom – poprzez przypominane składanych przez nich wypowiedzi w formie autentycznych cytatów – charakterystykę ich osobowości w kontekście stosunków odnoszących się przez nich do osób (niekoniecznie „pisiorów) nie podzielających specyficznego punktu widzenia i ogarniania świata przez tejże galerię.

Galeria przedstawia w sposób nieco prześmiewczy osobników mających „zaszczyt” znalezienia się na tej liście, albowiem ostrzem określonej satyry, kabaretowym czasem językiem, czy też dosadnym humorem i żartem należy wyłącznie prowadzić z tą kategorią osobników (i osobniczek tj. zgodnie z nowomową) w miarę humanitarny dyskurs.

Wykluczyć zatem należy apriorycznie gwałtowność polemiki i przedstawianie nawet najbardziej logicznej, rzeczowej i spójnej kontragumentacji wobec nieprzejednanego stanowiska od dawien dawna zajmowanego przez tychże osobników ( i osobniczki, rzecz jasna), albowiem z dużą dozą prawdopodobieństwa byłoby to ……. kierowaniem listów na Berdyczów.

Kresowiacy ( i nie tylko) znają doskonale tę często używaną konstatację.

Zatem : ad rem – w przypadkowej egzemplifikacji galeria osobników (i rzecz jasna osobniczek) przedstawia się w sposób następujący:

1. KACZOR DONALD, zwany też poetycko hyrzym rujem, a także krulem Jewropy pozwolił sobie wielkopańsko oznajmić rodakom (a przede wszystkim bundeskanzlerin Makreli), że :

-polskość to nienormalność !!!!!!!!

a ponadto :

dziś mogę przepraszać za to, że będąc w opozycji, domagałem się niskich podatków.

główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno

jestem proniemiecki !!!!!!!

-mam dość naturalną skłonność, może nawet zbyt perfekcyjnie ją wyszlifowałem – unikania sytuacji, które wiążą się z czymś przykrym albo z wysiłkiem.

panowie, policzmy głosy! – wypowiedź w trakcie narady z Lechem Wałęsą na temat odwołania rządu premiera J. Olszewskiego w czasie tzw„nocnej zmiany”.

2. DELATOR BOLEK – kapuś związkowy i „wygrywacz” w totka:

Dobrze się stało, że źle się stało,

Dodatnie i ujemne plusy,

Dokonałem zwrotu o 360 stopni,

Ja nie jestem „on”, ja jestem „my”,

Jestem za, a nawet przeciw,

Nie można mieć pretensji do Słońca, że kręci się wokół Ziemi,

take Polskę zawsze walczyłem,

Odpowiem wymijająco wprost.

3. GRZESIU DYNDAŁA – wybitny entomolog, kłamca i dziwaczne indywiduum:

Na pewno obniżymy podatki w kampanii wyborczej w 2007,

Strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę,

Będziemy opozycją totalną, najtwardszą z możliwych.

4. ZDRADEK – SŁYNNY, KULTURALNY INACZEJ SOŁTYS Z CHOBIELINA I WIELBICIEL ROBIENIA „ŁASKI”:

Boję się, że Grzesiu się odwinie. On jest z żulii lwowskiej!??,
Co do ośmiorniczek to przypominam, że jedzenie drogich kolacji
na koszt podatnika jest częścią pracy ministra spraw zagranicznych ,

Jeszcze jedna bitwa, jeszcze dorżniemy watahy,

Można być prezydentem, ale można być też chamem,

Prezydent wolnej Polski może być niski, ale nie powinien być mały,

Uważam, że można zajebać PiS komisją specjalną w sprawie Macierewicza,

Uważam, że prezes Kaczyński jest wrednym dziadygą.

5. JURNY STEFEK BURCZYMUCHA Z FAMILII NIESIOŁÓW TAKŻE ENTOMOLOG ORAZ ZNAWCA OWOCÓW I WARZYW:

Chorzy na AIDS to przede wszystkim zboczeńcy i narkomani. Oni na ogół sami sobie są winni… Na Zachodzie homoseksualiści już wywalczyli sobie ogromne przywileje. Ja się z tym nie zgadzam i nigdy nie uznam prawa nakazującego traktować zboczenie jako normę,

Dla mnie typowym fanatykiem nienawiści i agresji jest Adam Michnik, aczkolwiek niewątpliwie inteligentny. Reprezentuje rodzaj fanatyzmu, którym się najbardziej brzydzę, ponieważ pod pozorami troski o człowieka, o wolność, o demokrację, lansuje twardą antykościelną i antypolską opcję polityczną,

Jeśli ktoś nie pił taniego wina, to dla mnie jest podejrzany. Bo albo był wychowany w jakimś obrzydliwym luksusie i nie zna życia, albo nigdy nie był młody,

Pan Bóg tak stworzył kurczaki, że są inteligentniejsze od kaczek. Podobno kaczki są dość tępe.

Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO,

Pamiętam jak ja chodziłem do szkoły, to była przerwa, to wyjedliśmy cały szczaw z nasypu i wszystkie śliwki ulęgałki, mirabelki jedliśmy. Dzisiaj te wszystkie gruszki, śliwki leżą i nikt tego nie zbiera.

6. PREZIO PZPN I „WIELBICIEL” PLEBSU, DEWIANT POLITYCZNY I MORALNY:

Historię polskiego futbolu tworzą działacze !??, nie piłkarze,

Mama idiotów jest ciągle w ciąży. Ciągle ich ma i my musimy z nimi walczyć,

Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludzi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska”.

7. SZNUROWSKA (OSTAŁ CI SIĘ CHAMICO JENO SZNUR), KNUROWSKA, CZY JAKOŚ TAK PODOBNIE :

Największym nieszczęściem kobiety jest mężczyzna jej życia,

Miałam możliwość zobaczyć te twarze, a właściwie mordy. Oni mają ordynarne ryje i to jest wszystko elektorat PiS. A ich baby! Nie lepsze.

O wyborcach PiS: Prostacy, doły społeczne kupione za 500+,

Patrząc na wyborców PiS, uświadomiłam sobie jak to było możliwe, że Polacy wymordowali 1mln. Żydów i Polaków, którzy ich ukrywali. Ta rana na naszym narodzie nie zabliźni się nigdy!

8. KRYSIA PANDA, ALBO JANDA, CZYLI NARODNAJA FEKALNA AKTRICA:

Nie mogę tego słuchać. Ja się czuję jakby ktoś na mnie srał cały czas. To jest coś okropnego!

„Dobrze, że w czasach, kiedy byliśmy młodzi, upijaliśmy się, romansowaliśmy, zrywaliśmy po pijanemu kwiaty z klombów i sikaliśmy pod pomnikami. Nie było kolorowej prasy, plotkarskich portali i tego całego gówna”

9.TANKIETER Z RUDEGO (NIE HYRZEGO), CZYLI KOLEKCJONER ŻON (JEDYNIE 4) ORAZ PŁYNÓW Z KATEGORII AQUA VITAE, A WIĘC NIEZŁY KOS (PTASZEK)

Coś takiego, czego dokonał, przepraszam za wyrażenie, mały człowiek, jednym ruchem ręki podzielił nasz kraj i nas samych na dwie części. To jest zbrodnia. Ponieważ znamy takie przykłady z historii. W ten sposób powstawały najgorsze sprawy na świecie. Tak powstawało to, co później nazwano hitleryzmem. To takie dosyć ordynarne wskazywanie jedną ręką. Jest ci źle? Powiem ci dlaczego: bo on cię okrada. To jest coś strasznego, ale działa. Z taką logiką, od której włos się jeży na głowie. I to zostało uruchomione po prostu.

10. BREDZISŁAW BUL !!! KOMORUSKI – ZNAFCA KOBIT, HYDROLOG, FILOSOF , JAPONISTA CZYLI CZEKOLADOWY „MORZEŁ”:

Dunki nie są najpiękniejszymi kobietami, a to były… kaszaloty,

Jako zwierzchnik Sił Zbrojnych żegnam zasłużonego żołnierza frontowego, który na polu walki z hitlerowskim najeźdźcą dał dowody żołnierskiego męstwa i poświęcenia dla ojczyzny – pogrzeb bandyty W. Jaruzelskiego

Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japoni w bulu !!!!!!!!!

Mamy także swoje satysfakcje, ja miałem wczoraj satysfakcję, właściwie przedwczoraj oglądając jedną ze znanych pań posłanek partii rządzącej, gdy czmychała z polskiego Sejmu pod eskortą policji państwowej,

Oczywiście każdy błąd jest błędem ,

Wąsy mają to do siebie, że odrastają ,

Woda ma to do siebie, że się zbiera i stanowi zagrożenie, a potem spływa do głównej rzeki i do Bałtyku,

Warto tego osobnika (nie osobniczkę !!) dodatkowo ubogacić, albowiem jako nałókofiec, dydaktyk, a nawet fypitny prezydęt na to wprost zasługuje.

Negatywnym motywem w jego bogatym życiu wewnętrznym jest jednak fakt, że zamiast duńskiego kaszalota jako połowicę posiada wiotką i smukłą powabną małżonkę.

Kolejna negacja odnosi się do faktu, że pijana zakonnica w ciąży przejechała na pasach Bredzisława, który właśnie wracał z polowania na tury.

Bredzisław dał jednak intelektualny popis podczas pobytu wraz z szogunem w Japonii, czy bigosowo i „romansowo” gaworząc z białym Murzynem czyli lokatorem Czarnego Domu. Jako znany i uznany medyk propagował ludyczne metody terapii w postaci stosowania lewatywy i waleniu dechą w łeb.

Natomiast jako wybitny ekonomista udzielał „odkrywczych” rad dla młodzieży o konieczności uzyskiwania kredytów i zmiany pracy.

Podobnie równie „odkrywczo” oznajmił ciemnemu ludowi w którym to kierunku spływają wody podczas powodzi, albowiem bez tego jego wykładu tenże ludek pozostawałby nadal w swej pierwotnej ciemnocie.

No nic tylko czystej wody mentor i filozof.

Cytaty Bredzisława ściśle korespondują z ętelektualnymi wypowiedziami uprzedniego (także wypitnego) prezydęta Bolka. To mniej więcej podobny iloraz inteligencji jakim to obaj osobniki (nie osobniczki) aktualnie dysponują.

Zapewne głęboko zawiedzeni są inni osobnicy (i rzecz jasna osobniczki), że ich nazwiska zostały pominięte w swoistym cfelebryckim rankingu. Wszak zapewne pisareczka, która otrzymała nagrodę Jobla, wokalista paradujący w kapeluszu o podstawowym wykształceniu czyli Chołpys, człowieczek o ksywie MISIEK, ciecia persona w RP czyli słynny lekarski kopertowiec, finansowy códotfurca (swojej kasy rzecz jasna) czyli owsikowy JURAS czy też słynny fekalny szambolan Czaskowski zasługiwaliby z całą pewnością na to wyróżnienie.

Niestety szambolan doprowadził do utraty dobra narodowego w postaci zawartości CZAJKI, które nomen omen upłynniło się Wisłą i uległo eschatologicznej destrukcji w Zatoce Gdańskiej.

Niestety wymogi redakcyjnego wydania są nieubłagane, podobnie jak czytelnicza cierpliwość i wytrzymałość.

Pora na wyjaśnienie użytego w felietonie tytułu, albowiem słownik języka polskiego nie ujmuje jego istoty i znaczenia. Sprawa tym niemniej jednak jest prozaiczna i wręcz prosta jak budowa cepa.

Z syntezy i zbitki dwóch rzeczowników : cwel i celebryta wykreowany został neologizm użyty w tytule, albowiem tenże neologizm adekwatnie oddaje (poprzez reminiscencyjne przywołanie w/w cytatów) wszelkie cechy charakteru i życie wewnętrzne tychże osobników (osobniczek także).

Posiadając permanentne tzw. parcie na szkło w/w gotowi są do całkowitej autodestrukcji swojej dotychczasowej aksjologii, a nawet sumienia godząc się tym samym na etyczne właśnie scwelowanie paralelne z funkcjonowaniem w zakładach karnych (gdzie POLSZEWIA legitymuje się znaczącym elektoratem) swoistej subkultury.

Rzecz jasna oprócz medialnego parcia na szkło istotnym elementem dokonanego z premedytacją zaprzaństwa swojej dotychczasowej osobowości związanej także ściśle z elementami fideizmu oraz wyznawanego credo determinującym dokonanie dobrowolnej czynności scwelowania są względy materialne, czyli kasa misiu, kasa !!!

każdym człowieku (w mniejszym, czy większym stopniu) drzemie osobnik (osobniczka także) w stylu Mr Jekyll i Mr Hyde. Oznacza to, że dążąc do osiągnięcia dobrobytu materialnego i sukcesu sensu largo Mr Hyde dopuści się każdej podłości, zdrady (także narodowej), zaprzaństwa, apostazji, kolaboracji, czy renegacji, aby tylko swój cel osiągnąć. Niedościgłym apostazyjnym mistrzem jest Misiek ze Stonehenge, albowiem nie zdołał „zaliczyć” jedynie NSDAP.

Przeszedł drogę od Annasza do Kajfasza, względnie miotając się od Pinocheta do Kopaczki odbył swoistą „geograficzno-polityczną” ekskursję od Scylli do Harybdy.

Pogratulować wyjątkowych umiejętności elastyczności kręgosłupa oraz doskonałego opanowania prawa mimikry.

W konsekwencji Miśka zaliczyć należy do najwyższej kategorii zcwelowanych osobników (osobniczek również) , a więc  jako przykład tytułowych cwelebrytów.

I to byłoby na tyle jak onegdaj konkludował śp. prof. T. Stanisławski.

10.08 2020

fot. pixabay