8 marca 2024 roku na ekrany kin wchodzi film „Biała Odwaga” w reżyserii Marcina Koszałki, o ciemnej dla górali karcie w historii, a mianowicie, Goralenvolku kolaborującym z nazistami w czasie II wojny światowej na terenie przedwojennego powiatu nowotarskiego. I dobrze. Nie ma nic gorszego jak funkcjonujący do dziś mit o społeczności, z której pochodzę, po mieczu. Czas zmierzyć się z prawdą.
Goralenvolk
Goralenvolk czyli „lud góralski” to idea, którą zaraz po klęsce wrześniowej w trzydziestym dziewiątym roku zaczął propagować dr Henryk Szatkowski, przedwojenny piłsudczyk i działacz społeczny. Zgodnie z nią, górale spod Tatr mają pochodzenie germańskie. Spodobała się ona Hansowi Frankowi, zarządcy z nadania Berlina, Generalnej Guberni. Już dwudziestego dziewiątego listopada Wacław Krzeptowski zwołał zebranie przedwojennego Związku Górali, na którym zaakceptowano powstanie Goralenvolku. Wcześniej Krzeptowski w asyście czerech innych górali wręczył Frankowi na Wawelu, złotą ciupagę. Wg. różnych szacunków na sto pięćdziesiąt tysięcy wydrukowanych Kart „G” , wydano ok. trzydzieści tysięcy. Z rodzinnych opowiadań wiem, że dziadek Franciszek, osiadły w Kompanii pod Bzowem, w obecnym powiecie świeckim, był zagorzałym przeciwnikiem Goralenvolku. A jak tam trafił spod Tatr? A to już inna historia.
Ród Styrczulów
Polaną rodową rodu Styrczulów była Polana Kierpcówka kupiona w jednej trzeciej przez Szczepana Styrczulę w tysiąc siedemset piątym roku od niejakiego Kierpca z Dzianisza. 8 lat później należała już w całości do rodu.
Kolebką rodu Styrczulów był zatem Dzianisz, z którego pochodziła też moja babcia Anna, Podobnie jak to było w przypadku innych rodów góralskich, między Styrczulami porozumiewano się za pomocą przydomków. I tak, w Dzianiszu byli to Styrczule o przydomkach: Dranduła, Gamrot, Gerwaz, Franciulok i inni.
Na polanie Kierpcówka: Maśniaki i Ptasie, zaś Styrczulowie Gamrot, na polanie Górkówka .
Jak napisano w genealogii rodów góralskich – „był i jest to ród rozwojowy i prężny”.
Autor: Antoni Styrczula
Opinii publicznej kojarzę się jako rzecznik prasowy Prezydenta RP, a także dziennikarz radiowo-telewizyjny i prasowy. Od wielu lat zajmuję się szkoleniami i doradztwem w zakresie public relations i marketingu politycznego. Jestem ekspertem w kreowaniu wizerunku firmy w e-przestrzeni i social mediach oraz zarządzaniu informacją w sytuacjach kryzysowych. W wolnych chwilach podróżuję. Przede wszystkim do Azji. Więcej tekstów autora przeczytacie na blogas24.pl
Zostaw komentarz