Mamy kolejny sukces tego rządu. Zadłużenie i deficyt nie notowany w historii od upadku komunizmu.
Ja może przypomnę że ten rząd miał być rządem „profesjonalistów”, który w odróżnieniu od rządu „nieudaczników z PiS” miał spowodować że „nie będzie zadłużania przyszłych pokoleń”, a okazuje się że zadłuża „przyszłe pokolenia” w sposób bezprecedensowy.
„Jak poinformował we wtorek Główny Urząd Statystyczny, deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) wyniósł 6,6 proc. PKB na koniec 2024 r. (wobec 5,3 proc. deficytu rok wcześniej).
„Zadłużenie tego sektora sięgnęło 55,3 proc. PKB na koniec 2024 r. (wobec 55,3 proc. PKB szacowanych wcześniej) w porównaniu do 49,5 proc. PKB rok wcześniej (dane zrewidowane).
„Zgodnie z notyfikacją, deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2024 r. ukształtował się na poziomie 239 809 mln zł, co stanowi 6,6 proc. PKB. Dług sektora wyniósł 2 011 840 mln zł, tj. 55,3 proc. PKB” – czytamy w komunikacie.”
Tak więc będziemy płacić horendalne odsetki od długu.
W roku 2024 wynosiły one:
Odsetki i dyskonto od skarbowych papierów wartościowych oraz innych instrumentów finansowych: 51,32 mld zł
Odsetki od środków przyjmowanych w depozyt lub zarządzanie przez ministra finansów: 5,42 mld zł
Odsetki od zabezpieczeń gotówkowych związanych z transakcjami CSA: 3 mln zł
Koszty emisji skarbowych papierów wartościowych oraz inne opłaty i prowizje: 261,27 mln zł
Rynki zagraniczne: 9,49 mld zł (wzrost o 30,6% rok do roku), w tym:
Odsetki i dyskonto od obligacji skarbowych wyemitowanych na międzynarodowych rynkach finansowych: 6,71 mld zł
Odsetki i opłaty od kredytów: 1,65 mld zł
Odsetki od pożyczek z Unii Europejskiej: 990,59 mln zł
Odsetki od zabezpieczeń gotówkowych związanych z transakcjami CSA: 2,33 mln zł
Koszty emisji skarbowych papierów wartościowych oraz inne opłaty i prowizje: 146,61 mln zł
Dla porównania, w latach 2016–2022 średnie roczne koszty obsługi długu wynosiły około 30 mld zł. Wzrost kosztów w 2024 roku jest znaczący i zbliża się do poziomu wydatków na programy społeczne, takie jak świadczenie 800+ .
W związku z tą informacją, prognozy wskazują, że w 2025 roku koszty obsługi długu mogą wzrosnąć do PONAD 100 mld zł, co stanowiłoby 2,6% PKB. Wskaźnik ten plasowałby Polskę na piątym miejscu w Unii Europejskiej pod względem relacji kosztów obsługi długu do PKB, za Węgrami, Włochami, Grecją i Hiszpanią.
Tak więc z kraju który był wzorem dla innych jeśli chodzi o zadłużenie, w ciągu dwóch lat będziemy mieli jeden z
NAJWYŻSZYCH KOSZTÓW OBSŁUGI DŁUGU W UE.
Zostaw komentarz