Miało być sto konkretów, jest sto rozczarowań, a wciąż dochodzą kolejne. Przyzwyczaili się już Państwo do tego, że szumnie zapowiadana wyższa kwota wolna od podatku nigdy nie nastanie? To nie koniec. Obecna władza przygotowała dla obywateli i inne niespodzianki.

W średniookresowym planie budżetowo-strukturalnym rząd zawarł informację związaną z planami zamrożenia progu podatkowego na poziomie 120 tys. zł. Skutki tego rozwiązania mogą być druzgocące dla Polaków.

Setki tysięcy ludzi będzie musiało płacić już nie 12 proc. a 32 proc. PIT. To tysiące złotych mniej w portfelu!

Naturalnie żadna zmiana nie pozostaje w izolacji od innych. Polacy już dziś mierzą się z rachunkami za prąd wyższymi często o setki złotych. To oczywiście efekt usunięcia z początkiem lipca tego roku tarcz chroniących obywateli przed podwyżkami cen energii. Tarcz nie ma, są za to wysokie rachunki. A już niebawem wysokie podatki…

Ale jeśli władzy wydaje się, że może nałożyć na ludzi każde jarzmo bez żadnych konsekwencji, jest w głębokim błędzie. Według badań koniunktury konsumenckiej przeprowadzonych w październiku przez Główny Urząd Statystyczny aż 55 proc. respondentów uważa, że w ostatnim roku sytuacja ekonomiczna w kraju uległa pogorszeniu. Od grudnia ubiegłego roku i początku rządów uśmiechniętej koalicji nie było tak negatywnych ocen. Dodajmy, że ponad 44 proc. Polaków nie ma nadziei na poprawę sytuacji w przyszłym roku.

Tak właśnie władza zmywa wszelki uśmiech z twarzy Polaków. Polityczna zemsta na opozycji nie poprawi sytuacji gospodarstw domowych w Polsce. Ciekawe, czy rząd nie zdaje sobie z tego sprawy, czy wręcz przeciwnie, wie o tym doskonale, ale ignoruje ten fakt.

Fot. Facebook / Mateusz Morawiecki

Autor: Mateusz Morawiecki
Polski menedżer, bankowiec i polityk. Prezes Rady Ministrów w latach 2017-2023. Poseł na Sejm RP, wiceprezes PiS.