Prof. Józef Brynkus: Kremlowskie ostrzeżenie dla Świata!

Prof. Józef Brynkus: Kremlowskie ostrzeżenie dla Świata!

Prymitywny atak terrorystyczny na Crocus Hill pod Moskwą – to sposób zastraszenia i mobilizacji społeczeństwa rosyjskiego do wojny z Ukrainą i ostrzeżenie dla świata, a może przygotowanie do pełnoskalowej wojny z NATO, a zwłaszcza krajami najbliższymi Rosji?

 

To, że w dawnej Rosji, potem w Związku Sowieckim, a także tej współczesnej Federacji Rosyjskiej, narzędziem mobilizacji społeczeństwa były akty terroru wobec niego, przygotowane przez własne służby, niespecjalnie trzeba kogokolwiek przekonywać. Im bardziej były prymitywne na zewnątrz, tym efekt tej mobilizacji i zastraszania był większy.

Wystarczy tu przypomnieć odbicie z „rąk terrorystycznych” zakładników teatru na Dubrowce w 2002 roku, podczas którego śmierć poniosło dobrze ponad 250 zakładników a zamachowcy zostali w klasyczny sowiecko/rosyjski sposób „unicztorzieni”, tak by nic nie powiedzieli jak doszło do zamachu. Po prostu zastrzelono ich strzałem w głowę, w tym tzw. czarne wdowy – czyli islamistki ubrane w czarne burki.

Jest jeszcze tylko jedno państwo na świecie, które w tak ostentacyjny sposób, by zniszczyć wrogów postępuje. Tym państwem jest Izrael, którego obywatele wiedzą, że np. zajęcie przez terrorystów samolotu nic m nie daje, bo Izrael w imię polityki bezwzględnej walki z terroryzmem, jest gotów poświęcić własnych obywateli. A i zemścić się wyjątkowo krwawo potrafi.

W przypadku Rosji jest jeszcze gorzej. To państwo jest nawet zdolne do zabicia własnych obywateli, by wywołać określony efekt społeczny, polityczny i militarny. 

Pewnie dopiero po latach dowiemy się jak to było w tym ataku terrorystycznym na Crocus City Hall pod Moskwą, ale wiele na to wskazuje, że Federacyjna Służba Bezpieczeństwa, o ile go nie zorganizowała, to w nim nie przeszkodziła. I pewnie cały czas kontrolowała. 

Podobieństwo z atakiem na teatr na Dubrowce widać choćby w tym, że nie przeszkodzono w przeprowadzeniu tego ataku. W przypadku zamachu na teatr w 2002 roku terrorystom udało się przewieźć ciężarówkami z Czeczeni ogromne ilości broni. I nawet uwzględniając skalę korupcji w Rosji, aż dziw ogarnia, że nikt się w tej logistyce nie wysypał. Przecież terroryści przekupywali choćby sprawdzających ich milicjantów. 

Trudno sobie dziś wyobrazić, że FSB była głucha i ślepa na przygotowania do obecnego zamachu. 

Co jeszcze potwierdza „dziwny’ charakter ataku na Crocus City Hall pod Moskwą?

– ten rzekomy wywiad ze złapanym terrorystą i jego argumentacja, że za pieniądze strzelał do ludzi. Owszem taka motywacja nawet w Rosji jest możliwa, ale nie za takie ochłapy (bo może wielkośc pół miliona robi wrażenie, ale nie pół miliona rubli. To zaledwie nieco ponad 21 tys. złotych, a w dolarach jeszcze mniej). 

– być może z tłumaczenia to wynika, ale jego przesłuchanie wygląda na wyjątkowo sterowane i mało subtelne. Jawi się z niego totalnie prymitywna osobowość tego człowieka. Ale przede wszystkim taka bezradna. Jak taki człowiek mógł przeprowadzić taki atak, a przede wszystkim go zorganizować. A wszystkie służby specjalne wypowiadające się na jego temat pokazują wyjątkową jego logistykę, przy ewidentnej też bierności zabezpieczenia przed atakiem.

– upublicznienie tego wywiadu przez FSB, błyskawiczne złapanie tego terrorysty, by Putinowi, ale i światu pokazać skuteczność FSB. Zwłaszcza, że złapano ich zmierzających na Ukrainę. To dlaczego tacy skuteczni nie byli, zapobiegając temu zamachowi? A przecież mogli też przyjąć zamachowcy, że ten zachodni kierunek ucieczki jest dość trudny, bo wyjątkowo zinfiltrowany przez służby.

– opieszałość służb specjalnych w dotarciu do miejsca zamachu, jakby chciały doprowadzić do jeszcze większej ilości zabitych i zmarłych.

– i najważniejsze – wszystkie wielkie zamachy terrorystyczne w Rosji nie tylko nie zostały wyjaśnione, ale przede wszystkim wzmocniły władzę prezydencką. Tym razem już słyszymy, że mogą być na wojnę z Ukraina zmobilizowani mieszkańcy wielkich miast, a nie tylko z poboru z prowincji.

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.

By |2024-03-23T18:23:42+01:0023 marca, 2024|Felietony|0 komentarzy

Udostępnij ten artykuł, pomóż Nam dotrzeć do innych!

O autorze:

Niezależny portal obywatelski. Łączymy ludzi, dla których pisanie jest pasją. Poruszamy tematy, które dla innych mediów są zbyt trudne.

Zostaw komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Przejdź do góry