Jak minister Przemysław Czarnek poradzi sobie z plagiatami: w ministerstwie toczy się ciekawa sprawa, o czym dalej, to zawsze ministra Czarnka będę bronił.
I teraz taka sprawa: pewien gość dostał habilitację za badania, których nie mógł wykonać, bo nie miał odpowiednich narzędzi/maszyn/silnika (nie dostał zgody na badania od uczelni, która taki sprzęt miała i nigdy w tej uczelni w tym celu się nie znalazł).
Łowca plagiatów dr hab. Marek Wroński udowodnił to, bo wskazał nawet człowieka, któremu habilitant, starający się o habilitację w kolejnych uczelniach, ukradł wyniki badań. Okradziony widząc pozycję polityczną i społeczną złodzieja nie wnosi o kradzież żadnych pretensji.
Na szczęście są tacy sędziowie, jak w sprawie, której dotyczy link, którzy stwierdzają, że nie ma znaczenia czy poszkodowany czuje jakąś urazę, liczy się sam fakt kradzieży cudzej własności intelektualnej.
W sprawie z silnikiem ważne jest również to, że mimo wręcz świetnych recenzji pracy habilitacyjnej opartej na kradzieży, dotąd jej wyniki nie zostały wdrożone, bo gdyby tak się stało, to pewnie okradziony, żądałby jakiegoś zadośćuczynienia. I plagiat wyszedłby na jaw.
Dla mnie sprawą, o którą od lat walczę, jest jawność prac dyplomowych. Już w trakcie procedowania ustawy Gowina postulowałem, by każda taka praca była archiwizowana w ogólnopolskim repozytorium, to też gwarantowałoby jakąś jej jakość. A tak pisane są knoty i na ich bazie uzyskuje się potwierdzenie wykształcenia i dostaje uprawnienia.
Dlatego też taki minister Andrzej Adamczyk, nie pamiętający (???) nawet tytułu swojej pracy magisterskiej, a o tematyce nawet nie wspominając, dotąd ją ukrywa, jakby dotyczyła broni jądrowej, a podobno dotyczy jakiegoś problemu społecznego – o którym Adamczyk nie ma nawet pojęcia.
Za podobne sprawy w Niemczech ministrowie tracili swoje urzędy.
Minister Czarnek ma mnóstwo roboty, niestety kadry zasiedziałe w ministerstwie od lat niewiele mu pomogą. Wiceministrowie pewnie też nie.
A tu link do sprawy plagiatu żony byłego posła PiS.
Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.
Zostaw komentarz