„W sondażu Ariadna sprawdzano ocenę trzech obietnic wyborczych premier Ewy Kopacz i trzech Beaty Szydło. Badano nie tylko ich atrakcyjność (…)”

Badano ich ATRAKCYJNOŚĆ (!) ….

Powiedzcie, czy myśmy już rzeczywiście tak dali się ogłupić, tak stłamsić, tak zdurnieliśmy, że po raz kolejny w ciągu ćwierćwiecza jak barany trawę my idziemy żreć obietnice???

Jeśli te sondaże są zbliżone do prawdy to znaczy, że połowie Polakom wystarczy obiecać, że „będzie dobrze” i starczy. ZERO wskazywania drogi JAK zamierza przyszła władza to zrobić. Nic. Żadnej strategii, planu „step by step”… Hasła typu „przywrócimy poprzedni wiek emerytalny” czy „500 złotych na dziecko” to ohydne kłamstwo, lep na wyborcę, ściema.

Albo „wsparcie pracodawców przy zatrudnianiu młodych”…. JAK chcecie wspierac tych pracodawców? Tak jak przez ostatnie 8 lat? ILE PODATKÓW narzucicie dodatkowo na Obywateli aby opłacić to „wsparcie”??? Ile z tych podatków zajumacie w postaci durnych kursów, debat czy szkoleń przy pustych salach za których prowadzenie WASI będą brali potężną kasę?

Pisałem już kiedyś o realizacji programu „tworzymy nowe miejsca pracy”. Jeden z Powiatowych Urzędów Pracy wydał na ten cel w ciągu 4 lat CZTERDZIEŚCI PIĘĆ milionów złotych ze środków unijnych. Wiecie ile nowych miejsc pracy powstało? ZERO. Wiecie na co poszły pieniądze? Na opłacenie „swojaków” prowadzących wykłady w pustych salach, laptopy, komórki, broszury, ulotki (drukowane oczywiście w „zaprzyjaźnionej” drukarni).

Farsa i bagno. A barany idą na rzeź. To było moje słowo na niedzielę, Baranki Boże.
Paweł Kukiz