Marcin Jop: #Pokój_Analiz
#Raport_z_Ukrainy!

Jest noc z 24 na 25 maja 2022 roku – trwa rosyjska agresja na Ukrainę.

Mimo późnej pory i sporego problemu z weryfikacją informacji szybki raport z wydarzeń na froncie, na którym sytuacja jest bardzo dynamiczna. Z uwagi na powagę sytuacji skupiam się wyłącznie na sytuacji w Donbasie.

Przebieg Działań:
Dziś pojawiły się po raz pierwszy informacje o zamiarze ewakuacji wysuniętych na wschód pozycji przez dowództwo ukraińskie, ale ostatnie wydarzenia na to nie wskazują. Zresztą w obecnym położeniu taki manewr jest bardzo trudny, jeśli w ogóle wykonalny. Poza wspomnianą wcześniej 10 Brygadą Piechoty Górskiej na front najprawdopodobniej dwa, lub trzy dni temu przybyła też z rejonu Mikołajowa 80 Brygada Desantowa. Nowa jednostka skierowana została do akcji w rejonie Wrubiwka-Komyszuwacha i toczy obecnie twardy bój z rosyjskimi oddziałami należącymi do 76 Gwardyjskiej Dywizji WDW i wspierającymi ją najemnikami z Grupy Wagnera. Podczas walk oddział przeciwlotniczy tej brygady zestrzelił rosyjski samolot szturmowy Su-25 pilotowany przez generała majora w stanie spoczynku Kanamata Botaszewa, który zginął. Fakt ten oznacza ni mniej ni więcej, jak tylko wzmacnianie przez dowództwo rosyjskie komponentu zawodowego swej armii operującej na Południowo-Wschodnim Teatrze Działań. Jeśli tacy ludzie, jak Botaszew są werbowani przez Grupę Wagnera, to musimy mieć pełna świadomość, że tworzące ją jednostki to zbiór doświadczonych weteranów, anie przypadkowa zbieranina lekkoduchów. Na duży profesjonalizm wagnerowców wskazuje też pomyślny i niebanalny plan ataku na pozycje ukraińskie w rejonie Troickiego kilka dni temu.
Rosjanie kontynuują ataki na niemal całym odcinku frontu w Donbasie – od Studenioku, aż po przedpola Goryłowki i obecnie zyskują coraz większą przewagę. Lokalne kontrakcje sił ukraińskich nie przyniosły powodzenia, poza utrzymaniem łączności z garnizonem Zołote-Hirskie, ale trwające tam jednostki obrońców nadal pozostają w bardzo trudnej sytuacji.
Dotychczasowe ataki na Studeniok nie zostały zwieńczone powodzeniem. Komplikuje sie natomiast sytuacja nad brzegami Dońca Siewierskiego – tutaj trwa natarcie na Łymań, którego znaczna część jest już w rosyjskich rękach. Sytuacja obrońców jest bardzo trudna, a napór Rosjan nie słabnie. Nieustannie atakowany jest obszar reduty Siewierodonieck-Lisicziańsk, co uniemożliwia ewakuację obrońców, nawet gdyby taki rozkaz został wydany. na głownej osi rosyjskiego natarcia atakujący zgodnie z przewidywaniami wykonali zwrot na północ i omijajać rejon Bachmut-Sołedar kierują się obecnie wprost na północ. Mimo rzucenia na front posiłków oddziały ukraińskie zostały zepchnięte do Bilohorywki, o którą obecnie trwają walki, i utraciły Lipowe. W związku z tym, Rosjan dosłownie metry dzielą od przerwania drogi T1302. Na południu, ukraińska 30 Brygada Zmechanizowana opuściła Switłodarsk i Myroniwskij odchodząc na zachód.

Analiza Sytuacji:
W zasadzie powinienem ponowić diagnozę z dni wcześniejszych, siły ukraińskie powinny jak najszybciej dążyć do skrócenia frontu i oparcia obrony o linię Siewiersk-Sołedar-Ługańskie. Aby jednak tego dokonać potrzebny jest silny kontratak, który odepchnie Rosjan od drogi T1302. Wraz z pivotem Rosjan od kierunku na Bachmut wprost na północ obecnie otwiera się szansa na uderzenie w skrzydło nacierającego przeciwnika, co rokuje znacznie lepiej niż w wypadku starcia czołowego. W pierwszej kolejności ewakuowane powinny być oddziały z Siewierodoniecka i z rejonu Zołote-Hirskie. Nastepnie wypada porzucić Lisicziańsk i pozostawiając ariergardy na wysuniętych nieco pozycjach odejść gros sił na nową linię oporu. Biorąc pod uwagę najświeższe doświadczenia należy podjąć szczególne kroki w celu choć częściowej neutarlizacji przewagi rosyjskiej artylerii, której efektywność znacząco poprawiła się w ostatnich dniach. Jednostki wyposażone w poradziecki sprzęt dobrze nadają się do wspierania własnej piechoty ogniem na żądanie, ale uważam, że całość jednostek posiadających sprzęt produkcji zachodniej powinna zostać wyłączona z działań w ramach poszczególnych brygad. Baterie te powinny działac w rozproszeniu z uwagi na rosyjską dominację w powietrzu, ale pod wspólnym dowództwem skupić się na ogniu kontrabateryjnym, kiedy tylko zaistnieje taka sposobność. Obecnie zweżenie frontu działań w ogóle szczególnie objawia konieczność ustanowienie centralnego dowództwa nad jednostkami artylerii, aby móc krótkimi, lecz precyzyjnymi nawałami artyleryjskimi razić każde większe zgrupowanie koncentrujące sie do natarcia. Oddziały ukraińskiej piechoty są mocno wyczerpane bojem i artyleria musi wziąć na swe barki głowny ciężar walki. Problemem podstawowym jest w sytuacji sprawnie przeprowadzonego odwrotu na nowe pozycje obronne opuszczenie najlepiej ufortyfikowanego obszaru. Rzecz jasna na potencjalnych kierunkach kolejnych rosyjskich natarć znajdują się duże obszary zurbanizowane (Słowiańsk, Kramatorsk, Toreck, Bachmut), ale wyrażam absolutne przekonanie, że nauczeni doświadczeniami Rosjanie nie będa próbowac zdobywać tych miast, lecz je obchodzić, izolować, wreszcie zmuszać obrońców do ewakuacji. Najtrudniejsze zatem do obrony pozostaną strefy otwartego terenu. ma to swoje plusy, gdyż tam właśnie siły ukraińskie unikając otwartej i bezpośredniej konfrontacji będa mogły przy użyciu precyzyjnych ręcznyc zestawów przeciwpancernych skutecznie razić nacierającego przeciwnika w walce ogniowej. Aby walka ogniowa prowadzona w ten spoósb mogła być skuteczna artyleria musi bezwzględnie odcinac ogniem piechotę rosyjską od czołowek pancernych. Ponadto, na zapleczu głownego pasa obrony dowódcy ukraińskich grup bojowych muszą bezwzględnie organizowac małe, ale ruchliwe oddziały odwodowe wyposażone w wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych, by móc błyskawicznie likwidowac potencjalne włamania w obronę dokonane przez rosyjskie czołgi. Nalezy też natychmiast rozpocząć akcję minowania możłiwie dużych obszarów poza strefami własnej komunikacji, by w ten sposób opóźniać, lub kanalizować rosyjskie natarcia. Im węższy grot pancernej szpicy przeciwnika, tym większa szansa na skuteczne porażenie podręcznymi środkami przeciwpancernymi ze skrzydeł nacierającej formacji.
Mam powazne obawy, czy siły ukraińskie są w stanie długo prowadzić walkę obronną w tak skomplikowanej sytuacji operacyjnej. Natomiast wyrażam absolutną pewność, że Rosjanie po likwidacji worka donbaskiego (jeśli ten zamiar im sie powiedzie) bez pauzy operacyjnej przystąpią do kolejnych uderzeń. Za najbardziej prawdopodobne kierunki dalszych natarć rosyjskich uważam obecnie:
– Uderzenie na południe od Bachmutu i Konstantynowki w kierunku na Pokrowsk. Kierunek ten ma tę zaletę, że wyprowadza siły rosyjskie poza strefę umocnień ATO, a w przypadku powodzenia zroluje cały front obronny w rejonie Doniecka i zmusza ukraińskie siły zbrojne do opuszczenia rejonu Wuhłedaru. W dalszej perspektywie pozwala Rosjanom na kontynuowanie działań w kierunku na brzeg Dniepru w rejonie na południe od Dnipro, co zabezpieczy flanke 49 Armii tkwiącej pod Chersoniem i pozwoli wznowić aktywne działania w rejonie Mikołajowa. Kierunek ten wydaje się zatem szczególnie atrakcyjne w przypadku pragnienia konsekwentnej realizacji pierwotnych celów wojennych Rosji.
– Uderzenie na Pokrowsk wsparte wznowionym atakiem na Barwienkowo z rejonu posiadanych już podstaw natarcia na północ od miasta. Byłaby to klasyczne operacja okrążająca sił ukraińskich zgrupowanych w trójkącie Słowiańsk-Konstantynowka-Bachmut. W Wymiarze strategicznym przynosiła by takie same efekty jak wyżej wskazany kierunek działań. Byłaby jednak operacją dłuższą i wymagająca dużo większego nakładu sił.
– Pozostawienie części sił do obrony zajetego terenu i przegrupowanie formacji uderzeniowych via Donieck w rejon podstawy wyjściowej do natarcia pomiędzy Wieliką Nowosiłką, a Hulajpolem i natarcie wprost na północ – na linie Pwłograd-Myszowa. W tym wariancie możliwe jest uderzenie pomocnicze na Barwienkowo z północy w celu wiązania sił obrońców. Ten kierunek działań jest także barzdo obiecujący z uwagi na korzystne ukształtowanie terenu i perspektywę zmuszenia do odwrotu ukraińskiego zgrupowania z pozostałej części Donbasu.

Trudno rzecz jasna orzec, czy siły rosyjskie są dostateczne silne, by móc zrealizowac którąkolwiek z podanych powyżej koncepcji dalszych działań, ale z pewnością ofensywa będzie przez nie kontynuowana. Uważam za bardzo ważnay dla Rosjan czynnik psychologicznego oddziaływania na ludność cywilną. Zarówno wcześniej dokonane zbrodnie wojenne, jak i obecna stała tendencja do równania miejscowości z ziemią za pomoca artylerii służy konkretnemu celowi. Jest nim wymuszenie exodusu tych mieszkańców wschodnich obwodów Ukrainy, którzy czują związek z państwem ukraińskim. Wymuszona rosyjskimi okrucieństwami ucieczka elementu patriotycznego na zachód stworzy nową, oczekiwaną przez Kreml sytuację społeczną, która w perspektywie jakiejkolwiek formy rozejmu ułatwi Rosji unifikacje okupowanego terytorium z Rosją, a to przeciez pozostaje głownym celem agresji. Drugim profitem płynącym z bezwzględnej postawy rosyjskich sił zbrojnych wobec ludności cywilnej skutkującej ewakuacją, jest ograniczenie do minimum w tych okolicznościach powstania zawiązków ukraińskiego ruchu oporu. czynniki te wraz z rosnaca presją ekonomiczną polegająca na przymusowym wprowadzaniu do obiegu rosyjskiego rubla wskazują jasno cel rosyjskich działań.

Poniżej, na szkicach zaznaczam aktualne pozycje obu stron (szkic 1)

oraz omówione w tekście potencjalne kierunki dalszych rozysjkich działań zaczepnych (szkic 2). W tym drugim przypadku kolorem czerwonym zaznaczam kierunek pierwszy, kolorem zielonym kierunek drugi i wreszcie kolorem czarnym – kierunek trzeci. Linia obrony wojsk ukraińskich przedstawia sytuacje po uwzględnienieniu opuszczenia worka donbaskiego.

Drogi Czytelniku, jeśli ten artykuł przypadł ci do gustu, udostępnij go, lub postaw kawę autorowi, link: buycoffee.to/marcin_jop

Dziękuję za wsparcie.