–43–
W drodze powrotnej wędrujemy ciasnymi uliczkami Damaszku, tak ciasnymi, że pomiędzy oknami na piętrze wystarczy zrobić krok, aby znaleźć się po przeciwnej stronie ulicy.
Po drodze zaglądamy na dziedziniec hotelu, by połączyć praktyczne z pożytecznym. Rami prezentuje Beit Al Mamlouka Hotel w ramach reklamy i promocji kraju, miasta i przede wszystkim uroku starego Damaszku. To było pożyteczne, natomiast praktyczna strona tych odwiedzin to możliwość skorzystania z WC.
Tutaj też dokonujemy uiszczenia opłaty za całość wycieczki. Rozliczmy się z Rami’m w USD, tak było to ustalone, choć ta waluta jest niemile widziana z Syrii i ponoć lepiej nie machać dolarami przy zakupach.
Beit Al Mamlouka Hotel.
„Hotel butikowy”, w którym stoi Al Mamlouka, był niegdyś domem rodzinnym, podobnym do innych domów damasceńskich na Starym Mieście. Znajduje się on w dzielnicy chrześcijańskiej, przy ulicy Quemarieh. Hotel zbudowany wokół centralnego dziedzińca z oryginalną fontanną pośrodku i drzewami cytrusowymi/gorzkimi pomarańczami (Naranj) oraz Iwanem lub Liwanem. Hotel posiada 8 sypialni, pięć z nich otoczonych dziedzińcem i trzy usytuowane na pierwszym piętrze, posiada tarasy i prywatne patio. Znajduje się tu także stara stajnia Bayke, przekształcona w bar, salę śniadaniową i galerię. Hotel pochodzi z XVII wieku i może pochwalić się oryginalnymi elementami z XVIII wieku. Jeden z apartamentów, Sulejman Wspaniały, ma własną fontannę w kształcie róży i oryginalny 230-letni chrześcijański fresk na suficie. Każdy pokój jest odpowiednio urządzony i urządzony w tradycyjnym stylu syryjskim, przy użyciu lokalnych produktów. Brokat służy do produkcji zasłon, a łóżka są wyposażone w damasceńskie kołdry. Niektóre łazienki wyposażone są w ręcznie wykonane i malowane kafelki (Ishani) oraz rysunki.