Kiedyś podjąłem taki cykl wpisów co musi się stać, by PiS (Zjednoczona Prawica) lub tzw. Koalicja Obywatelska wygrały wybory. Nie zdawałem sobie nawet sprawy jak wielkie znaczenie w tym boju będzie miał projekt KukiZ’15 i Pawła Kukiza osobiście program polityczny ze sztandarowymi hasłami: obligatoryjnego referendum w ważnych sprawach dla Polski i obligatoryjnego uznawania jego wyników, wybierania prze obywateli sędziów pokoju czy bezpośrednim nadzorem nad posłami.

Moje przekonanie o trafności programu Pawła Kukiza i jego przydatności dla sukcesu wyborczego PiS wynika z możliwości rozwiązania problemów, które obecnie się pojawiają, ale też ich rozwiązanie może stanowić paliwo w kampanii wyborczej. Chodzi np. o decyzję UE w sprawie rozlokowania imigrantów.

UE przyjęła, nie oglądając się na opór Polski Węgier – że każdy członek UE będzie musiał przyjąć określoną liczbę azylantów lub za każdego nieprzyjmowanego imigranta słono zapłacić. Także by wynagrodzić przyjęcie imigrantów krajom nie wchodzących do UE.

Prezes Kaczyński, w moim przekonaniu, uświadomił sobie, że żadne argumenty przeciw tej decyzji, w stylu: przyjęliśmy uchodźców z Ukrainy i przez lata, a nawet wieki, swoje obowiązki w zakresie przyjmowania imigrantów wypełniliśmy, na kraje przywódcze UE nie działają. Wie, że wcześniej czy później premier Morawiecki musi w tej sprawie przedstawić stanowisko Polski. I UE będzie do tego parła, by stało się to jak najszybciej. Przedstawienie jakiegokolwiek stanowiska przez premiera polskiego rządu będzie okazją dla popapranej opozycji do jego atakowania. Jak się Polska nie zgodzi na rozwiązania unijne, to UE znowu wykorzysta to jako blokowanie środków, zaś opozycja będzie rząd atakować. Jak się zgodzi, to odwróci się od PiS- u kilkadziesiąt procent zdeklarowanych jego zwolenników i jednocześnie przeciwników obecności imigrantów w Polsce.

I dlatego prezes Kaczyński zapowiada referendum. Ogłoszenie referendum w tej sprawie będzie dla Kaczyńskiego dobrym sprawdzianem poparcia, ale też w przypadku sprzeciwu Polaków wobec decyzji UE w sprawie imigrantów – a tego raczej można się spodziewać – paliwem, którym można to poparcie dla PiS podsycać i stale go wykorzystywać.

Panie prezesie Kaczyński, ale Pana plan – oddania w ręce Polaków decyzji co do rozlokowania w Polsce imigrantów się nie powiedzie bez samego Pawła Kukiza i jego środowiska. Nie uda się Panu także kontynuować rządów. Wielu z Pana dzisiejszych stronników, niby jest w Pana zapatrzonych, a tak naprawdę służą Panu, bo dzięki Panu mają frukty. Na tym nie da się zbudować lojalności. Kukiz przez lata „ględząc” aż do znudzenia o tym referendum, o tych sędziach pokoju, JOW-ach i możliwości odwołania posłów w trakcie trwania kadencji, udowodnił, że jest wierny swojemu projektowi. I na takiej podstawie warto budować koalicję.

I jeszcze apel do Pawła Kukiza. Gdyby faktycznie prezes Kaczyński zdecydował się na to referendum, to trzeba wręcz zalać media informacją, że to jest realizacja politycznego postulatu Kukiza !!!! W każdym medium powinna być taka informacja, a w każdej komisji referendalnej ludzie Kukiz’15.

Na koniec przypomnę, że już w kilku polskich gminach – w oparciu o wynik referendum, który przecież w polskim trybie prawnym nie ma charakteru wiążącego – wynik przeprowadzonego referendum został przez włodarzy gmin uznany za głos ludu i wiążący.

Autor: dr hab. Józef Brynkus, prof. UP Kraków
Pracownik Katedry Edukacji Historycznej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Pochodzi z rodu górali podhalańskich i orawskich. Polski historyk i nauczyciel akademicki, profesor UP Kraków, poseł na Sejm VIII kadencji.