Premier Donald Tusk poinformował, że doszło do cyberataku na system informatyczny Platformy Obywatelskiej. Rozmiar cyberataku szef KPRM Jan Grabiec opisał jako „dosyć niebezpieczny”. Atak nie dotyczył tylko strony internetowej PO i umieszczonych na niej treści, ale przede wszystkim „systemów, którymi posługuje się Platforma Obywatelska, sztab wyborczy, które są używane do funkcjonowania w kampanii wyborczej”. Poinformował, że zaatakowano komputery przez sieć, więc atak dotyczył „komputerów położonych w różnym miejscu, ale osób, które współpracują w ramach struktur PO”. Jak przekazał minister Grabiec, służby na podstawie przeprowadzonych analiz „wskazują, identyfikują kierunek wschodni”. Można zauważyć, że to wcale nie musi być kierunek wschodni…
Wspomnijmy, że w czerwcu 2014 r., wybuchła afera ujawnienia nagranych m.in. w restauracji „Sowa i przyjaciele” kompromitujących rozmów prominentnych polityków Platformy Obywatelskiej (min. Sienkiewicz – ch..j d..a i kamieni kupa). Ta afera podsłuchowa przyczyniła się w znacznym stopniu do przegranej PO w wyborach parlamentarnych w 2015 r.
Restauracji „Sowa” zdaje się już nie ma – jeśli czają się „przyjaciele” to o czym dowiemy się?
W czasie „sowich” rozmów była i taka wypowiedź min. Sikorskiego (grafika wprowadzająca).
Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.
Zostaw komentarz