Bardzo zaintrygowały mnie badania prowadzone przez red. Roberta Bernatowicza, który dokumentuje przypadki pojawiających się na ciele różnych ludzi dziwnych znaków. Znaki te mają ciekawy kształt tzw. „koła sterowniczego” . Ciekawostką jest to, że po kilku dniach znaki te zanikają tak samo jak nagle się pojawiają.
Od wielu, wielu lat interesowałem się religioznawstwem i poszukiwałem sensu oraz celu życia na Ziemi. Wielu z nas czuje lęk przed śmiercią i zastanawia się co będzie po śmierci i czy istnieje jakieś przedłużenie naszej egzystencji. Nadto, czy jest coś co mamy oprócz ciała fizycznego i co w nas takiego mieszka. Wiele pytań dotyczy skąd przybyliśmy i gdzie tak naprawdę udajemy się po śmierci naszego ciała fizycznego. Te różne pytania rodzą w nas lęk a jednocześnie nadzieję, że nie kończymy ot tak w nicość po naszej ziemskiej egzystencji. Jednak te wszystkie pytania pojawiają się w naszych głowach, odkąd tylko stajemy się świadomi własnej osobowości.
Problematyką tą zajmują się różne religie, ich teologowie i naukowcy. Ja również od wielu lat starałem się na własną rękę dociekać po co i w jakim celu rodzimy się na Ziemi.
W szczególności, studiując starożytne teksty a także podróżując po świecie w poszukiwaniu odpowiedzi na dręczące mnie pytania. Wiele odpowiedzi znalazłem studiując Biblię, pisma święte religii hinduskiej, buddyjskiej i inne. Podróżowałem też śladami Jezusa (Issy), św. Tomasza Apostoła itd. Wielokrotnie po kilka miesięcy podróżowałem po Azji w szczególności po Subkontynencie Indyjskim. Spotkałem się tam z wieloma świętymi jak np. Sathya Sai Baba, Dalej Lama, Pilot Baba czy też Atma Malik czyli Janglisdas Maharaj Atma, którego Aśram jest w Kokamtham w pobliżu Shirdi a ndto z różnymi braminami, joginami i sadhu. Na mojej drodze natrafiałem na różne wyjaśniające w moim przekonaniu rozmowy, dyskusje jak i wiele pism starohinduskich czy też napisanych współczesne jak np. wiele tomów przemówień i dyskursów Sai Baby a także takich jak „Autobiografia jogina” autorstwa Paramahansy Joganandy, która wywarła na mnie ogromne wrażenie.
W szczególnośći Paramahansa Jogananda napisał na zakończenie Rozdziału 43-go pt. „Zmartwywstanie Sri Jukteswara” – „W niniejszym rozdziale mej autobiografii podporządkowałem się żądaniu Mistrza i podałem radosną nowinę, choć wprawi ona beztroskie obecne pokolenie w jeszcze jedno zakłopotanie. Człowiekowi dobrze znane jest pełzanie, rozpacz rzadko jest mu obca, ale jest to wyrazem jego zepsucia, a nie częścią prawdziwego losu człowieka. W dniu, w którym on tego zechce, znajdzie się na ścieżce wolności. Zbyt długo człowiek poddawał się zgorzkniałemu pesymizmowi swych doradców wmawiających w niego: „prochem jesteś” pomimo jego niezwyciężonej duszy”.
Życzeniem Sri Jukteswara było ogłoszenie wszystkim ludziom, że warto pracować nad swoją duchowością. Dodał wszystkim otuchy, że warto też pozbyć się pragnień w świecie materialnym. Podał też jak może wyglądać nasze życie po śmierci ciała fizycznego. Dlatego też przetłumaczyłem cały ten rozdział, ponieważ opisał on bardzo ciekawe zdarzenie. Otóż w dniu 19 czerwca 1936 roku Sri Jukteswar, zmarły prawie trzy miesiące wcześniej tj. w dniu 9 marca 1936 roku, ukazał się Prahamahamsa Joganandzie, gdy ten przebywał w hotelu w Bombaju. Jogananda opisuje to wspaniałe wydarzenie i na prośbę Sri Jukteswara przekazuje tę wiedzę, którą mu powiedział Mistrz, dla wszystkich ludzi na Ziemi. Zawarł ją w jednym rozdziale swojej książki. Należy zaznaczyć, że ciało Sri Jukteswara zostało pochowane, natomiast on sam ukazał się w ciele stworzonym przez siebie, ciele eterycznym, ale widocznym, dla Joganandy jako ciało fizyczne. Opowiedział Joganandzie o tym jak wygląda świat astralny i wyższy przyczynowy. Warto ten tekst przeczytać, jest to chyba jedna z nielicznych dostępnych relacji o tamtych boskich wymiarach, które odwiedzamy po śmierci lub w trakcie głębokiej medytacji.
Przetłumaczyłem ten rozdział i można się zapoznać z jego treścią tutaj – https://pressmania.pl/opis-swiata-astralnego-i-przyczynowego-przekazany-joganandzie-przez-sri-jukteswara/
O poprzednich wcieleniach o których uzyskano wiedzę z przeprowadzonych regresów hipnotycznych napisano wiele książek.
Jednak niewiele napisano o życiu naszych dusz w okresie między śmiercią w jednym ciele a narodzinami w innym. Zmieniło się to po opublikowaniu budzącej niepokój i prowokacyjnej książki dr Michaela Newtona, dyplomowanego hipnoterapeuty.
Dr Michael Newton zaczął cofać swoich pacjentów pamięcią do wspomnień z poprzednich wcieleń, dokonał odkrycia o ogromnym znaczeniu. Okazało się, że możliwy jest „wgląd” w świat duchowy poprzez oczy umysłu osób, które znajdują się w stanie hipnozy lub nadświadomości. Jednocześnie między kolejnymi wcieleniami na Ziemi.
Dr Michael Newton (9 grudnia 1931 – 22 września 2016), posiadał doktorat z psychologii poradnictwa, był certyfikowanym mistrzem hipnoterapii i członkiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Poradnictwa. Był również praktykującym psychologiem, który zajmował stanowiska wykładowcy na uczelniach wyższych w Los Angeles. W ciągu swojego życia pracował również jako konsultant korporacyjny oraz jako doradca behawioralny i dyrektor terapii grupowej w lokalnych ośrodkach zdrowia psychicznego i organizacjach zajmujących się odnową duchową, we współpracy ze szpitalami i agencjami pomocy społecznej. Michael był sceptycznie nastawiony do zgłębiania metafizyki i początkowo wielokrotnie odmawiał udziału w sesjach regresji do poprzednich wcieleń, które zyskały popularność w latach 50. i 60.
Pod koniec lat 60. Michael leczył pacjenta z psychosomatycznym bólem barku tradycyjną hipnoterapią. Mężczyzna ten zgłosił się na hipnoterapię, wyczerpawszy wszystkie dostępne modele medyczne, w których nie znaleziono u niego żadnych dolegliwości. W stanie głębokiego transu Michael poprosił go, aby dotarł do źródła bólu, zakładając, że przyczyną jest jakaś forma traumy z powodu utraty przytomności. Pacjent wylądował w scenie z I wojny światowej, gdzie był dźgany bagnetem w okopie podczas bitwy nad Sommą. Michael zadawał wszelkiego rodzaju pytania o swoją jednostkę, dowódcę, a nawet o odznaki na mundurze, zanim uśmierzył ból i rozwiązał problem. Pacjent odszedł zdezorientowany, choć uzdrowiony. Michael, zawsze badacz, napisał do archiwów wojennych w Londynie i potwierdził historię pacjenta. Był to moment o głębokim znaczeniu, który naprowadził go na właściwą drogę.
W 1968 roku Michael po raz pierwszy doświadczył rozszerzonego stanu LBL, lecząc kobietę cierpiącą na depresję. Ponownie prowadząc ją do źródła bólu, naturalnie przeniosła się do życia pozagrobowego, okresu pomiędzy jej poprzednimi wcieleniami, gdzie spotkała swoją grupę dusz. Jej głębokie doświadczenie samotności, które doprowadziło do depresji, ustąpiło po tym spotkaniu. Pamiętała, jak w LBL zostawiła przyjaciółki duszy, aby nauczyć się niezależności.
Brama do świata duchowego została otwarta…
Jednak dopiero po ponad 25 latach po raz pierwszy podzielił się swoją pracą ze światem i po tym jak zbadał i stworzył model świata duchowego dla 7000 klientów, w ciągu ponad 35 lat swojej pracy. Jego droga do tych odkryć została szerzej opisana w jego bestsellerowych książkach „Wędrówka Dusz” i „Przeznaczenie Dusz”.
Należy podkreślić, ze „Wędrówka dusz” i inne napisane książki parz dr Michaela Newtona to nie są powieści czy też lektura relaksująca. Jest to potwierdzenie istnienia innego świata w którym przebywamy, uczymy się i żyjemy wśród przyjaciół. Świat gdzie panuje miłość i zrozumienie.
W jednej z przeczytanych jego książek pt. „Destiny of Souls, New Case Studies of Life Between Lives” – w Polsce w przyjętym tłumaczeniu i pod takim tytułem wydanej – „Przeznaczenie dusz, W poszukiwaniu życia po życiu”, natrafiłem na ciekawy rysunek. Jest to jedna z książek tego autora, która zawiera badania 70 nowych relacji z wędrówek między wcieleniami, które pomagają dostrzec znaczenie tzw. flashbacków i znaków z drugiej strony. Tym razem dr Newton ukazuje m.in. kanały, którymi dusze nawiązują kontakt, znaczenie kolorów aury dla odczytywania ich przesłań, a także terapeutyczną wartość tych wiadomości. Pacjenci poddani regresji opisują m.in. po śmierci fizycznej spotkania ze swoimi przewodnikami a także z tzw. Radą Starszych. W trakcie takiego spotkania jest podsumowanie ostatniego wcielenia. Jak opisują pacjenci dr Newtona zdarza się, że niektórzy członkowie tej Rady, mają zawieszone na szyi jakieś talizmany. Wszyscy członkowie tej Rady są ubrani w togi, niekiedy kolor tego ubioru wskazuje na jakim są poziomie duchowym, może też o tym wskazywać jakaś ozdoba z kamieniami szlachetnymi różnych kolorów na wisiorach świadcząca o ich zdolnościach.
Też są tacy członkowie Rady, którzy mają wisiory- talizmany wyrażające za pomocą pewnych wzorów podziw dla jakiegoś poprzedniego wcielenia tej właśnie stającej przed Radą duszy lub jakąś wskazówkę jak ma dalej ta dusza postępować.
Jak pisze dr Michael Newton : „Moi pacjenci kojarzą wszystkie opisane tu wisiory członków Rad Starszych z postrzeganiem i mądrością. Przedstawione na nich symbole mają bardzo osobisty charakter i pojawiają się we wspomnieniach powracającej z Ziemi duszy, aby ją poinstruować i zmotywować do zdobycia świadomości swojego ja. Na niektórych pacjentach znaki i symbole dostrzeżone przez nich w stanie hipnozy robią tak duże wrażenie, że po sesji zamawiają biżuterię z takim symbolem, by przypominała im o ich ścieżce karmicznej”
Tutaj należy podkreślić, że przed każdym nowym powrotem na Ziemię dusza sama podejmuje zobowiązania, działania i cele swojego wcielenia karmicznego, aby się doskonalić. Wracając na Ziemię dusza jest spowita całunem zapomnienia i musi się dostosować do nowego mózgu bez świadomych wspomnień.
I tak też dla przykładu Michael Newton podaje, że:
„Rysunki 9F i 9G przedstawiają różne wersje wzorów z wizerunkiem półksiężyca, jakie pojawiły się w umysłach dwóch kolejnych pacjentów;
– Słońce jest źródłem złotych promieni życiodajnego światła, a częściowo widoczny księżyc według mnie symbolizuje wzrost. Jego srebrne światło to siła mojego potencjału. Księżyc rośnie tak samo jak moje wyższe ja.
– Jestem międzywymiarowym podróżnikiem pomiędzy wcieleniami. Księżyc odwrócony do góry nogami symbolizuje powłokę, jaką jest świat duchowy, który ma władzę nad Ziemią, naszym wszechświatem, a także nad otaczającymi go wymiarami. Kreski widoczne w górnej części wisiora to kluczowe momenty mojej duchowej podróży, w których jestem silnie skupiony na pracy, jaką mam do wykonania. W dolnej części znajduje się atom-gwiazda, którego światło ma właściwości oczyszczające i jest tym, co łączy ze sobą wszechświaty.
– Ogólnie mówiąc, kiedy pacjent widzi na wisiorze półksiężyc, oznacza to rosnącą siłę duszy na Ziemi. Moi pacjenci mówią, ze to księżyc przybywający, rosnący, będący przeciwieństwem księżyca ubywającego. W wielu relacjach to srebrny półksiężyc widziany na złotym krążku. Proste linie, które tworzą pętlę i są pochylone, poziome lub pionowe, mają niezliczoną ilość znaczeń.
– Dla przykładu na rysunku 9G w górnej części wisiora widać pięć prostych, pochylonych linii. Jeden z pacjentów, który widział wisior z widniejącymi na nim wyłącznie takimi liniami, dookoła krążka, powiedział:
Ułożenia tych długich linii, które tworzą jedną wielką gwiazdę i zbiegają się ze sobą w samym środku krążka, oznacza, że mam wsparcie członków mojej Rady z każdej strony.”
Dalej dr Michael Newton podkreśla, że niemożliwe jest podzielenie wszystkich znaków i symboli, o których słyszy od pacjentów na konkretne kategorie, ponieważ każdy z tych znaków ma bardzo indywidualny charakter.
W tekście przytoczyłem niektóre krótkie wypowiedzi dr Michaela Newtona z jego książki – Destiny of Souls, New Case Studies of Life Between Lives, Published by Liewellyn Publications Woodbury, MN 55125 USA, – Informacje te są zawarte m.in. od str. 198 „Wygląd i skład Rady” i następny podrozdział – „Znaki i symbole do str. 217”.
Podsumowanie
Warto ponownie podkreślić, że wg ostatnich badań red. Roberta Bernatowicza, który dokumentuje te przypadki, niekiedy znaki te pojawiają się na ciele niektórych ludzi i mają ciekawy kształt „koła sterowniczego” . Po kilku dniach zanikają tak samo jak nagle się pojawiły. Red. Robert Bernatowicz zgromadził już pokaźną ilość udokumentowanych przypadków.
Dlatego dorzucę również swoje przemyślenia do tych badań.
Pierwsza myśl, która nasunęła mi się po przeczytaniu tekstu z cytowanej wyżej książki Michaela Newtona była , że znaki te mogą być jednym ze sposobów, za pomocą których kontaktują się z tymi ludźmi dusze naszych przewodników, chcąc nas pocieszyć lub też przekazać ważną wiadomość dotyczącą naszego obecnego wcielenia.
Dlatego moim zdaniem znaki te mają czasem jakieś różne przesłania, gdyż zawierają też niekiedy drobne różnice.
Cóż, jednak aby dowiedzieć się więcej należałoby poddać te osoby (z takimi znakami na ciele) regresji hipnotycznej. Jest to ważne w przypadku zauważenia takich znaków na ciele, gdyż nie wszyscy je zauważają. Wydaje mi się również, że nie wszyscy mogą przywiązywać wagę do tego nazwijmy to możliwego „kontaktu”. Spowodowane to może być nie przywiązywaniem większej uwagi lub też są uważane za chwilowe znamię, czy za przypadek lub za coś chorobowego.
Jednocześnie polecam wszystkim książki dr Newtona, które są ogólnie dostępne na naszym rynku, zaczynając od książki – Wędrówki dusz.
Wadowice, dn. 24 pażdziernika 2025

Żródła:
Michael Newton, Destiny of Souls, New Case Studies of Life Between Lives, Published by Liewellyn Publications Woodbury, MN 55125 USA
Opis Świata Astralnego i Przyczynowego przekazany Joganandzie przez Sri Jukteswara https://pressmania.pl/opis-swiata-astralnego-i-przyczynowego-przekazany-joganandzie-przez-sri-jukteswara/
Michael Newton Institute – https://www.newtoninstitute.org/dr-michael-newton/
Polecam film Robert Bernatowicz: ZNAKI KOŁA STREROWEGO NA LUDZIACH – NOWE PILNE INFORMACJE! – https://www.youtube.com/watch?v=p5ReYOXnazI
Dodatki:
A.Kotowiecki, „Autobiografia jogina” – książka, która zmieniła życie milionów ludzi, https://pressmania.pl/autobiografia-jogina-ksiazka-ktora-zmienila-zycie-milionow-ludzi/
A.Kotowiecki, Metody medytacji uniwersalnej – Sri Yukteswar Giri, Paramahansa Jogananda i Sai Baba, https://pressmania.pl/metody-medytacji-uniwersalnej-sri-yukteswar-giri-paramahansa-jogananda-i-sai-baba/
A.Kotowiecki, Festiwal hinduski Kumbha Mela, http://pressmania.pl/festiwal-hinduski-kumbh-mela/
A.Kotowiecki, Mahawatar Babadżi – Nieśmiertelny jogin, https://pressmania.pl/mahawatar-babadzi-niesmiertelny-jogin/
A.Kotowiecki, Metody medytacji uniwersalnej – Sri Yukteswar Giri, https://pressmania.pl/tag/metody-medytacji-uniwersalnej-sri-yukteswar-giri/
A.Kotowiecki, „Nadprzyrodzone przymioty” i atrybuty świętych oraz joginów, https://pressmania.pl/nadprzyrodzone-przymioty-i-atrybuty-swietych-oraz-joginow/
A.Kotowiecki, „Życie świętego Issy – Najlepszego z synów ludzkich” http://pressmania.pl/zycie-swietego-issy-najlepszego-z-synow-ludzkich/
A.Kotowiecki, Jezus w Indiach i Kaszmirze, https://pressmania.pl/andrzej-kotowiecki-jezus-w-indiach-i-kaszmirze/
A.Kotowiecki, Relikwie Jezusa i Jego obietnica powrotu, część I, http://pressmania.pl/relikwie-jezusa-i-jego-obietnica-powrotu-czesc-i/
A.Kotowiecki, Relikwie Jezusa i Jego obietnica powrotu, część II, http://pressmania.pl/relikwie-jezusa-i-jego-obietnica-powrotu-czesc-ii/
A.Kotowiecki, Śladami Issy (Jezusa) – Epilog, http://pressmania.pl/sladami-issy-jezusa-epilog/
Zostaw komentarz