Rozumiem, że to może ludzi wkurzać, ale znowu powrócę, bo to już pora, podsumować to przed zbliżającymi wyborami, żeby sobie utrwalić w toczonej kornikiem demencji pamięci preferencję wyborczą, żeby jak przyjdzie co do czego, broń Boże się nie pomylić …iż życie, w tym okropnym, niedemokratycznym, opresyjnym dla niesprawiedliwych sędziów, aferzystów okradających skarb państwa, złodziei publicznego mienia , łapówkarzy pokroju Nowaka — pisowskim reżimie, mnie się raczej podoba.

Nie chodzi o to, że jestem zagorzałym zwolennikiem prezesa, który był moim prezesem jeszcze w 1992 roku i po 10 letniej przerwie znowu mi prezesował, ale również krótko. Który notabene pisząc ze dwa razy, wpuścił mnie w maliny, zmieniając ordynację wyborczą tak, że niczym Herkules poległem w wyborach, mimo doskonałego wyniku, pamiętacie Państwo nec Hercules contra plures, kiedy w rodzimej gminie się zblokowała przeciwko mnie PO, Samoobrona, komuchy, postkomuchy i PSL, ile o to, że sam fakt istnienia w tych czasach jest ekscytujący.

Ileż bowiem potrzebnych staremu człowiekowi emocji, kiedy już wygasły miłosne … dostarcza każdy dzień, o czym się dowiaduje z TVP i TVN. Jak te same wydarzenia mają inny wydźwięk, przez co zmuszają mnie do tak zwanego permanentnego ustosunkowania się.

A mnie jest dobrze, jak nigdy dotąd, szczególnie przez to, że od 15 lat zdjęto z moich barków ciężar zarabiania. Do swojej płci zdążyłem się już przyzwyczaić. Gorączkowo szukam jakichś deficytów, i poza ograniczeniem whisky ich nie znajduję.

Teraz nie mogę wyjść z podziwu nad majstersztykiem prezesa, który ogłosił narodowe referendum w sprawie przymusowej relokacji emigrantów i to najprawdopodobniej w dniu wyborów.

Abstrahując od tego, jak będą wyborcy głosować (chociaż to nietrudno przewidzieć) referendum, może znacząco wpłynąć na frekwencję w lokalach wyborczych, bo jeśli 40% z okładem uprawnionym jest ganz egal, kto rządzi, to jeśli chodzi o emigrantów, to znacznie więcej osób to obchodzi i frekwencja może podskoczyć o dobrych 5 – 7%. Ja wprawdzie mam dużą łatwość, wyniesioną z kilkunastoletniej praktyki w szpitalu psychiatrycznym i wielokrotnym kandydowaniem i pełnieniem funkcji przedstawicielskich — w nawiązywaniu interpersonalnych relacji, ale jako jeszcze niekwestionowany przywódca dziewiętnasto osobniczego stada, będę za tym, żeby nie relokować w Polsce emigrantów, z którymi Niemcy nie mogą sobie poradzić.

Przy obiedzie nawet zastanawialiśmy się z żoną nad moralnomaterialną odpowiedzialnością państw, których bogactwo ma również źródło w rabunkowej eksploatacji kolonii. Przecież w posiadaniu Niemców przez długie lata znajdowały się tereny w Afryce, na których utworzono kraje takie jak Togo, Ghana, Nigeria, Kamerun, Burundi, Rwanda, Tanzania i Namibia. A myśmy nawet nie zdążyli dla siebie zaanektować Madagaskaru.

Ps. Post ilustruję zdjęciem z młodymi ukraińskimi nacjonalistami, co ma świadczyć o mojej łatwości nawiązywania kontaktów.