Na przykład – nie sposób sfalsyfikować tezy, iż pewne różnice obserwowane w wynikach pomiarów są wynikiem „systemowej opresji” a nie cechą zależną od rasy.
Przykład – badania dra Nathaniela G. Harnetta nad obrazowaniem mózgu.
1) Widać wyraźne różnice w pewnych cechach mózgów białych i czarnych – np. deficyt substancji szarej u czarnych.
2) Sugeruje się, że deficyt ten jest wynikiem „psychologicznego mechanizmu stresu pourazowego” (PTSD). Wykazuje się, że głębokość tego deficytu daje się skorelować z takimi okolicznościami jak: niski dochód w rodzinie, stabilność sytuacji rodzinnej, agresja w rodzinie itd.
4) Stwierdza się równocześnie, że to nie wspomniane wyżej cechy związane z rasą, jak np. mniejsza masa substancji szarej w mózgu są powodem tego, że czarni gorzej sobie radzą niż inne grupy rasowe, ale że ich ogólnie gorsza sytuacja jest wynikiem uprzedzeń rasowych.
5) Kwestionuje się zarazem możliwość porównania sytuacji czarnej mniejszości w krajach, gdzie dominuje biała większość z sytuacją czarnych w krajach rdzennie afrykańskich, co pozwoliłoby wykluczyć podejrzenie rasizmu gdyż „w Afryce ogólnie sytuacja materialna i społeczna jest gorsza niż np. w USA, a to wywołuje stały efekt stresu pourazowego”. Oczywiście – „ogólnie gorsza” sytuacja w krajach afrykańskich jest również wynikiem rasizmu…
Nakładając siatkę pojęciową uprzedzeń rasowych wszystkie nierówności wykazywane w wynikach do upadłego tłumaczy się a to uprzedzeniami wbudowanymi w samą aparaturę pomiarową, która była jakoby zaprojektowana i skalibrowana pod „białą większość”, a to „odmiennym doświadczeniem życiowym grup marginalizowanych”.
Te ostatnie zaś charakteryzują się tym, że – wg suflowanej przez lewicę siatki pojęciowej – mają charakter globalnego ucisku rasowego, czyli nigdzie nie można wskazać modelowego społeczeństwa afrykańskiego, które żyje na wysokim poziomie i jest wolne od stresu pourazowego spowodowanego tymże uciskiem :D.
Jeśli zatem czarni uzyskują gorsze wyniki w nauce, mają większą skłonność do agresji, ich rodziny są niestabilne itd., to nie należy szukać przyczyn tego w odmiennościach rasowych, ale raczej we wszechobecnym ucisku ze strony białych.
Można z tego też wywnioskować, że czarnym wiodłoby się dobrze dopiero wówczas, gdyby zupełnie pozbyli się białych. Jest tak, gdyż inne badania wskazują, że ludzie mają wbudowany mechanizm rozpoznawania rasy (Yuqing Zhou, Tianyu Gao, Ting Zhang, et al 2020) „na sztywno” powiązany z układem emocjonalnym i uprzedzeń rasowych zlikwidować się do końca nijak nie da.
Zostaw komentarz