To już ostatnie dni starego dziada w Białym Domu, ale jednak pomimo demencji i innych problemów, Joe Biden znalazł siły dla nagrodzenia młodego Sorosa przyznaniem mu „Medalu Wolności”.
Fundacja Sorosa aktywnie wspierała kandydaturę Kamali Harris i przez cały czas prezydentury Bidena przeznaczała duże pieniądze na kampanie wyborcze ultraliberalnych prokuratorów okręgowych. Ocenia się, że różne podmioty związane z fundacją Sorosa przeznaczyły łącznie ok. 260 milionów dolarów na kampanię prezydencką Harris.
Jak zawsze w takich sytuacjach – pieniądze wydawane przez Sorosa i innych promotorów polityk lewackich są „dobre”, podczas gdy pieniądze wydawane przez Elona Muska na wspieranie Donalda Trumpa są „podejrzane” i „należałoby przeprowadzić dochodzenie” związane z ich pochodzeniem i wydatkowaniem…
Naprawdę, odliczam już czas do ostatecznego odejścia tego stetryczałego pajaca i jego lewackiej kamaryli.
„To już ostatnie dni starego dziada w Białym Domu…”
To zabrzmiało zbyt niewinnie, bo on w istocie jest lewicowym wampirem:
https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT0GqGwRsXSia6Nnw3wrcJDLlbA5U1bwsIqwQ&s
Coż z niego za wampir jeśli rżnie w pieluchy? Jeśli trafi. Pozdrowienia.stevek
Szanowny Panie Szczęsny, ja również “odliczam już czas do ostatecznego odejścia tego stetryczałego pajaca i jego lewackiej kamaryli.” Niestety, wiele może sie wydarzyć między ustami a brzegiem pucharu.
Podczas przerw na zmianę pieluch stary dziad moze podpisać przedziwne papiery. A jego podcieracze są nieobliczalni. Pozdrowienia. Stevek