Kolega psychoterapeuta twierdzi, że Trump przegra wybory i obawiam się, że może mieć rację.

Bynajmniej – nie chodzi tu wcale o jego poglądy, czy zamierzenia polityczne, ale o jego osobisty styl i towarzyszący mu anturaż.

Mówiąc krótko – Trump jest w sposób przerysowany „za męski” jak na współczesne standardy i nie przyciągnie dostatecznie wielu kobiet, które będą się wolały utożsamiać z Kamalą Harris.

Kolega ma na ten temat więcej do powiedzenia i jest to podbudowane pewną teorią, niemniej chodzi o to, że w zachowaniu Trumpa brakuje pewnej miękkości i subtelności, która oswajałaby demonstrowaną przez niego siłę.

Na Narodowej Konwencji Partii Republikańskiej Donalda Trumpa wspierał m.in. Hulk Hogan. Kamasutra uczy, że każdy typ mężczyzny znajduje kobiety, którym wydaje się atrakcyjny, ale powiedzmy szczerze – ile współczesnych kobiet leci na Hulka Hogana? No więc Trump jawi się w podobnych rejestrach nieułożonej siły.

Tymczasem Kamala Harris jest sześćdziesięcioletnią kobietą, która jak na swój wiek trzyma się świetnie. Chociaż opowiada same wyświechtane banały – w warstwie osobistego stylu, który koryguje na plus jej przeciętną w sumie urodę – przyciąga i podbudowuje kobiety.

Należy przy tym zauważyć, że już pd 1996 r. w każdych kolejnych wyborach prezydenckich większość kobiet głosowała na kandydata Demokratów. Dotyczy to zwłaszcza kobiet kolorowych. Kobiet jest też w USA nieco więcej niż mężczyzn. Jedynie w 10 stanach mężczyzn jest więcej niż kobiet.

Sam w jednym ze swoich wpisów napisałem, że Trumpowi brakuje tzw. kindersztuby i że może go to pogrążyć podczas debaty z Kamalą Harris. Żadne tam merytoryczne argumenty, ale właśnie zbyt agresywna i zbyt dominująca postawa. Dopóki jego przeciwnikiem był mężczyzna – mogło mu to nawet przynosić pewne korzyści, ale wykazując taką postawę w starciu z kobietą wyjdzie po prostu na gbura.

Kobietom podobają się silni mężczyźni, ale z klasą Jamesa Bonda. Czy Donald Trump jest do tego zdolny? – No może nie być… To tutaj jego sztab wyborczy będzie musiał włożyć najwięcej pracy.