Końskie, 11 kwietnia 2025 – W mieście rozgrywa się dziś polityczny spektakl, w którym główną areną są nie argumenty, lecz walka o media. Oficjalną debatę prezydencką organizuje Telewizja Polska, ale – ku oburzeniu części środowisk – zaproszono tylko wybranych kandydatów.

REKLAMA

Tymczasem TV Republika, nie chcąc pozostawiać wyborców bez głosu pozostałych polityków, równolegle organizuje własną debatę też w Końskich.

TVP vs. TV Republika – bitwa o narrację. 

Oficjalne spotkanie w centrum kultury, nadawane przez TVP, skupia się na kilku kandydatach, co wywołuje zarzuty o manipulację. Tymczasem na pobliskim rynku przeciwnicy tej decyzji, w tym niektórzy z pominiętych kandydatów, zbierają się na debacie transmitowanej przez TV Republika.

– To żenujące, że publiczna telewizja odcina się od części kandydatów – mówi jeden z polityków, który przyjechał do Końskich mimo braku zaproszenia. – Jeśli oni nie chcą nas słuchać, znajdziemy inny sposób, by dotrzeć do ludzi.

Mieszkańcy zdezorientowani?

Miejscowi są podzieleni. Jedni uważają, że TVP powinna zapewnić równy dostęp wszystkim kandydatom, inni twierdzą, że „nie każdy zasługuje na uwagę”. Przed obiema lokalizacjami gromadzą się zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy tej politycznej polaryzacji.

– Zamiast jednej merytorycznej dyskusji mamy dwa przedstawienia – komentuje rozgoryczony mieszkaniec. – To nie służy demokracji, tylko pogłębia podziały.

Czy dziś w Końskich odbędzie się debata prezydencka, czy raczej medialna wojna? Jedno jest pewne – wyborcy zasługują na więcej niż ten cyrk.

„To jawna dyskryminacja” – mówi Kandydat na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Marek Woch

Skontaktowaliśmy się z Markiem Wochem, kandydatem na prezydenta, który – mimo formalnego zarejestrowania przez PKW w wyborach – nie dostał zaproszenia na żadną z debat.

Marek Woch – Nie zostałem zaproszony i tak jak inni niezaproszeni nie pojadę! Z szacunku do ludzi, którzy zaprosili mnie na spotkania, nie zamierzam uczestniczyć w tym przedstawieniu – powiedział nam Woch. – To nie jest debata, tylko walka o widoczność w mediach. Wyborcy zasługują na poważną rozmowę, a nie kolejny spektakl.

– To absurd! Jestem pełnoprawnym kandydatem, mam prawo zabierać głos w publicznych mediach przed wyborcami – mówi Woch. – TVP twierdzi, że zaprasza tylko „kluczowych” graczy, a TV Republika skupiła się na …… „no właśnie nie wiem na czym”. Gdzie miejsce dla mojego pełnoprawnego komitetu? Gdzie demokracja? Gdzie państwo prawa?