Jak wiadomo na Trzaskowskiego głosowali najpiękniejsi, najmądrzejsi, prawdziwie europejscy wyborcy.

Nawrockiego wybierała ciemna otumaniona, niewykształcona hołota, w tym i ja.

Ale Trzaskowski przegrał – jak to możliwe zawyły yebaćpisy.
I pojawiają się wytłumaczenia jak to fałszowano wybory:

– Kolejność na karcie głosowania była alfabetyczna (nr 1 Nawrocki nr 2 Trzaskowski). Zwolennicy Trzaskowskiego uważali, że ich idol musi być pierwszy, stawiali więc krzyżyk w kratce przy pierwszym nazwisku i nieświadomie głosowali na Nawrockiego.

– Komisje podawały wyborcom karty do głosowania perfidnie „do góry nogami”. Ci zwolennicy Trzaskowskiego z kolei wiedzieli, że Trzaskowski jest drugi i stawiali krzyżyki przy drugim nazwisku, a tam był Nawrocki.

Mądrzy i wykształceni nie potrafili przeczytać tekstu znajdującego się na małej kartce i nie umieli właściwie oddać głosu.

A „ciemnota” potrafiła!
Jeden zwolennik Trzaskowskiego warknął, że głosujący na Nawrockiego mają „tępe ryje”.

Czyje ryje oglądał ten pan?

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.