Już się rozpoczyna „kampania wyborcza” prowadzona przez „uśmiechniętą Polskę”, czyli to co prokuratura uzna za mowę nienawiści, będzie uprawniało prokuraturę do „działań”, a jakie to działania, można sobie przeczytać.

Prokurator będzie wiedział „lepiej” od osoby która ew mogłaby czuć się dotknięta jakimś wpisem, więc podejmie „czynności”
„Część przestępstw będzie ściągana z urzędu lub na wniosek prokuratora (interes społeczny).”

W walce z „opresyjnym PiSem” który niszczył wolność debaty to pikuś, bo:
” Prokurator może zatrzymać telefon, laptop czy inne urządzenie elektroniczne, zostanie ono zbadane przez biegłych. Pod uwagę będą brane także usunięte wpisy/komentarze.”
Czyli można ew krytykom odebrać telefon i komputer oraz „analizować” przez rok lub kilka to co tam było pisane, włącznie z usuniętymi wiadomościami.
Poza tym KONTROLOWAĆ BĘDZIE MOŻNA TO LATAMI, bo kto im zabroni, czyli nie dostaniesz telefonu czy komputera przez długi, długi czas.
Można do tego dodać że z dużym prawdopodobieństwem, widząc to co się dzieje w tej chwili, informacje o tym co kto pisał, co kto czytał czy oglądał będzie „wypływało” do mediów, tak jak wypływa cały czas.

Mową nienawiści może być cokolwiek
„W świetle Wytycznych Prokuratora Generalnego Adama Bodnara mowa nienawiści obejmuje także komunikaty wizualne, czyli np. memy.”

Ale w ramach dobroci naszego państwa
„Prokuratorzy muszą zwracać się do pokrzywdzonych zgodnie z ich zaimkami, form osobowych czasowników, które wskażą pokrzywdzeni jako preferowane. Chodzi o komfort psychiczny pokrzywdzonych.”
Czyli co prawda będziesz szczał w butelkę, skują cię kajdanami na rękach i nogach, ale jak Czesiek powie że czuje się Janiną, będą do niego mówić „Janka”.

„Prokuratura może występować do operatorów telekomunikacyjnych o potrzebne dane, w tym o dostęp do poczty email w celu identyfikacji sprawcy mowy nienawiści w internecie.”

Jest walka i piętnowanie związane z inwigilacją polityków przy pomocy Pegasusa, przypomnę że Pegasus podsłuchiwał telefony, to, to co proponuje Bodnar to Pegasus do sześcianu, bo po pierwsze inwigilowani mogą być WSZYSCY i WSZYSTKO, a nie tylko politycy i ich telefony, mogą być inwigilowane komunikatory fora. Mogą być inwigilowani z dowolnego powodu, bo to prokurator uznaje co jest mową nienawiści, więc każda wypowiedź, może być uznana za „mowę nienawiści”. Co więcej będzie mogło być prowadzone śledztwo „w sprawie” dzięki czemu będą mogli skontrolować WSZYSTKO, a następnie będzie można śledztwo umorzyć, lub wszcząć nowe jeśli coś znajdą. Będzie możliwość sprawdzania tego, co czytasz, co czytałeś kiedyś, co piszesz i DO KOGO co pisałeś wcześniej, włącznie z emailami i smsami, komunikatorami, włącznie z tymi WYKASOWANYMI LUB USUNIĘTYMI mailami, smsami, dokumentami czy publikacjami!
To jest dopiero ciekawe! Bo wygląda na to że tu nie chodzi o żadną walkę z „mową nienawiści” tylko o PRETEKST do MASOWEJ INWIGILACJI, bo może coś gdzieś u kogoś się znajdzie, coś czym kogoś będzie można zaszantażować.
Dlatego
„Ścigane będą też wpisy na zamkniętych grupach, prywatnych czatach etc. o ile wychodzą one poza krąg najbliższej rodziny i znajomych.”

Czyli mamy Orwella 2.0
Wielki brat czuwa nad przeszłością i teraźniejszością, bo kto kontroluje przeszłość i teraźniejszość, kontroluje przyszłość.

Tak więc witajcie w państwie które staje się państwem Putina i Łukaszenki, bo to mniej więcej, do tego samego moim zdaniem prowadzi.

Na stronie Służby w akcji napisano:  ”

Prokurator Generalny Adam Bodnar wydał wytyczne dla prokuratorów jak ścigać w sprawców mowy nienawiści, między innymi w internecie. W wytycznych można znaleźć informacje, że postępowaniami zajmą się przygotowani do tego prokuratorzy.

1. Część przestępstw będzie ściągana z urzędu lub na wniosek prokuratora (interes społeczny).

2. Prokurator może zatrzymać telefon, laptop czy inne urządzenie elektroniczne, zostanie ono zbadane przez biegłych. Pod uwagę będą brane także usunięte wpisy/komentarze.

3. W świetle Wytycznych Prokuratora Generalnego Adama Bodnara mowa nienawiści obejmuje także komunikaty wizualne, czyli np. memy.

4. Prokuratorzy muszą zwracać się do pokrzywdzonych zgodnie z ich zaimkami, form osobowych czasowników, które wskażą pokrzywdzeni jako preferowane. Chodzi o komfort psychiczny pokrzywdzonych.

5. Prokuratura może występować do operatorów telekomunikacyjnych o potrzebne dane, w tym o dostęp do poczty email w celu identyfikacji sprawcy mowy nienawiści w internecie.

6. Ścigane będą też wpisy na zamkniętych grupach, prywatnych czatach etc. o ile wychodzą one poza krąg najbliższej rodziny i znajomych.

Prokurator Generalny na swojej stronie, co roku będzie publikował statystyki z rozliczania przestępstw z mowy nienawiści. Pełne wytyczne znajdują się na stronie prokuratury krajowej”.