Dla mnie wynik wyborów samorządowych PiS-u jest klęską. Przy takim zaangażowaniu prezesa J. Kaczyńskiego, premiera M. Morawieckiego i polityków prawicy spodziewałam się wyniku powyżej 40 %.

Według mnie na tak marny wynik nałożyło się kilka spraw m.in. brutalne zdymisjonowanie, B. Szydło, A. Macierewicza i J. Szyszki, zawetowanie przez prezydenta A. Dudę najważniejszych reform, wycofywanie się z reform pod wpływem Unii i Izraela, próba wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt futerkowych, niezrozumiale wypowiedzi i działania rządu w sprawie imigrantów (podpisanie Światowego Paktu ws. Migracji), brak natychmiastowej reakcji na fake newsy, często wystawianie na listach wyborczych PiS ludzi przypadkowych, niezwiązanych z partią zamiast sprawdzonych działaczy samorządowych, zbyt nachalna kampania wyborcza, której nawet zwolennicy PiS mieli przesyt.

Uważam, że dostaliśmy zimny prysznic. Jeżeli władze PiS nie wyciągną wniosków to czarno widzę wybory do europarlamentu i parlamentarne. Wynik w okolicy 30 procent nie będzie żadnym sukcesem.

Foto:tvp info