W środkach masowego przekazu trwa nieustająca kampania oburzenia po zaatakowaniu 14-letniej dziewczynki tureckiego pochodzenia w Warszawie. Podobno ma powierzchowne obrażenia naskórka, ale straty emocjonalne mogą być znacznie większe. Z tego, co przeczytałam w internecie napastnik krzyczał tylko „Polska dla Polaków”. Natychmiast M. Morawiecki i M. Błaszczak potępili rasistowski atak pisząc na Twitterze:

M. Morawiecki: „Nie ma miejsca na rasizm w Polsce. Atak na dziewczynkę z powodu koloru jej skóry jest godny najwyższego potępienia. Zrobimy wszystko, żeby Polska była bezpieczna dla każdego”.

M. Błaszczak: „Zobowiązałem Komendanta Głównego Policji, aby objął osobistym nadzorem śledztwo w sprawie pobicia 14-latki. Liczę na jak najszybsze efekty. Zero tolerancji dla bandytów”.

Chciałabym wiedzieć, dlaczego panowie milczeliście, gdy Czeczeni z Ośrodka dla Uchodźców w Lininie 19.04.2017 dokonali napadu na szkołę, w Coniewie. Mieszkańcy opisali przerażające sceny, do których doszło na oczach dzieci.

(…) „Do budynku wdarło się dwóch mieszkańców ośrodka i zaatakowało nauczyciela oraz ochroniarza na oczach dzieci. (…) Policja dopiero po kilku telefonach przyjechała do szkoły, jednak nie zatrzymała sprawców, mimo, że nie posiadali przy sobie dokumentów, a co więcej, zostawiła ich w klasie”.

Mieszkańcy napisali petycję do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka z prośbą o zamknięcie Ośrodka dla Uchodźców w Lininie. Zapanowała cisza. Również nie widziałam zainteresowania tą sprawą środków przekazu.

Czy Polacy w swym kraju są obywatelami drugiej kategorii?

Foto:tvp info