Codziennie jesteśmy bombardowani informacjami o ustaleniu przez rządzących kolejnych rzekomych przekrętów polityków PiS i ludzi sprzyjających PiS. Jak to jest w innych partiach także i pewnie niektórzy PiSowcy są na bakier z prawem. Ale jak słucha się polityków obecnej ekipy rządzącej to wychodzi na to, że każdy polityk PiS i każdy kto PiS popiera to kombinator, złodziej albo defraudant, któremu prokurator nie odpuści. A choćby w takim niewielkim Nowym Sączu to jakoś rządzących i ich prokuratury nie interesuje wpakowanie ponad 100 mln zł (!) z publicznej kasy w Miasteczko Multimedialne, które nigdy nie podjęło działalności, zostało komuś sprzedane za niewiele ponad 13 mln zł (!) i straszy pustką. Prokuratury najwyraźniej też nie interesuje to, że wywala się coraz więcej pieniądzy publicznych na budzącą śmiech w całej Polsce skandaliczną i niekończąca się budowę stadionu Sandecji. To tylko dwa przykłady z nowosądeckiego podwórka wskazujące na to jak instrumentalnie obecnie rządzący traktują prawo, praworządność i sprawiedliwość. Ścigają opozycję aby ją zniszczyć a tym których uznają za swoich pozwalają spać spokojnie. To taka tuskowata rzeczywistość.
Autor: Jerzy Lesław Gwiżdż Polski polityk, adwokat, radca prawny i samorządowiec, poseł na Sejm II i III kadencji, w latach 1990–1994 prezydent Nowego Sącza.
Zostaw komentarz