Istnieją ponoć rozczarowani, istnieją ponoć@ niezadowoleni, systemu prawnego nie naprawiono, choć zdaje się, obiecywano.
Ale systemowo nie ma obecnie wymiernego zysku z takiej naprawy, więc w miejsce naprawy, której brak, podaje się różne powody, nawet odwołanie do wartości, aby nie być jak oni.
Naprawionoby, jeśliby naprawić chciano. Prozaiczne.
Gdyby chodziło o osiągnięcie korzyści, określonego efektu tu i teraz, szybko, gdyby chodziło np. o sprzedaż określonych produktów, tu i teraz, lub gdyby chodziło chociaż o wypracowanie, lub wręcz wymuszenie określonego rodzaju postaw społecznych oczekiwanych dla większości z jakiegoś powodu, mielibyśmy radykalizm opinii przesadzających, że tak trzeba i już, natychmiast, dla społecznego dobra obywateli i dokonałoby się zmiany.
Ale musi być korzyść do osiągnięcia. A widać nie ma.
Widocznie nie ma korzyści poprzez przecięcie „kryzysu prawnego” trwającego od lat, który jednocześnie jako istniejący był przecież nie do zniesienia.
Raz bowiem prawa i wolności jednostki są priorytetem, a raz nie, bowiem ważniejszy jest wskazywany ogólnie interes społeczeństwa, o który jednak na koniec de facto nie chodzi.
Decyzje podejmowane są „systemowo”, w zależności od potrzeb dobiera się ambasadorów / autorytety zmiany lub decyzji i finalnie komunikuje już uprzednio najczęściej podjęte decyzje, jednocześnie często czyniąc miałkim wielkie Wartości i Słowa, jednocześnie działając pod ich sztandarami.
Nic się nie zmieni, ludzie mogliby, deklarują nawet od dziesięcioleci chęci.
Panta rhei. Dookoła.
Autor: Piotr Schramm
Wieloletni Partner w Kancelar i GESSEL. Adwokat. Kieruje zarówno działem projektów specjalnych Kancelarii GESSEL jak również działem procesowym oraz działem postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych Kancelarii. Reprezentuje podmioty oraz ich zarządy w sporach, transakcjach, negocjacjach oraz bieżącej działalności biznesowej.
Zostaw komentarz