Jest po wyborach i emocje powoli opadają no to Wam coś napiszę – znów będzie przy długie ale warto przeczytać.

Mająca się za elitę intelektualną- kwiat dziennikarstwa lewicowego oraz sztab Trzaskowskiego to albo kompletni idioci albo kolaborują z Prezydentem Elektem możliwość drugą z przyczyn obiektywnych wykluczam.

Po kolei –
1. Sztab Trzaskowskiego w osobach takich tuzów intelektu jak np Zembaczyński czy Nitras wymyślili sobie, że zaczną straszyć Polaków, że wróci Kurski do TVP z całą swoją toporną propagandą i co się dzieje? Ku zachwytowi sztabu Trzaskowskiego Kurski oznajmia, że wróci! Na co Prezydent Elekt Karol Nawrocki, że po jego trupie!

Bystrym dziennikarzom z Onetu do głowy nie przyszło, że właśnie zostali koncertowo zrobieni w chuja! I z zachwytem opisują (nabijając punkty Nawrockiemu) że ten ostro postawił się Kurskiemu i całemu PiS – owi. (Tacy dziennikarze to tak zwani „pożyteczni idioci ” oni z resztą bardzo lubią używać tego określenia wobec elektoratu innego niż PO).

Temat został zwodowany bez najmniejszych problemów między innymi przez zachwycony Onet bez uszczerbku na wizerunku a jeszcze z dodatkowymi punktami u wyborców. A teraz zdziwieni że Kurski jest na wieczorze wyborczym Nawrockiego i że jak to skoro są w ostrym konflikcie.


2. Oczywiście wszyscy napadli na Karola Nawrockiego że będzie wykonywał rozkazy Kaczyńskiego i co? Idzie przeciek, że Kaczyński chce wstawić o zgrozo Kuchcińskiego do pałacu jako co najmniej ministra w kancelarii Prezydenta – Karol Nawrocki odmawia ” stawiając się Kaczyńskiemu a przeciek do Onetu trafia w 5 minut po tej odmowie no i co? No i Onet robiąc z tego aferę że już konflikt między Nowogrodzką a Pałacem choć jeszcze kadencja się nawet nie zaczęła wzmacnia pozycję Nawrockiego uzasadniając i afirmując jego niezależność! Do tego dołącza się jeszcze Monika Olejnik i imba na cały kraj! No jak nazwać tą ” elitę” polskiego dziennikarstwa???

Teraz na spokojnie pomyślcie jaka jest różnica w myśleniu koncepcyjnym ludzi wokół Karola Nawrockiego a ludzi pokroju Kingi Gajewskiego z workiem ziemniaków w DPS-ie. Dokładnie taka sama różnica jest między kadrami prawicy a lewicy.

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam kwiat polskiego dziennikarstwa licząc na dalszą współpracę.

Ps. Myślę, że Grand Hotel i świadek koronny Jaca Murański też nie wzięli się z nikąd.