FSB realizuje tajny projekt pod kryptonimem „Nowa Wielka Rosja”. Jak ujawnili badacze tematu: Rosją rządzą klony Putina. Ten szokujący fakt potwierdziła, była żona prezydenta Rosji Ludmiła Putin. Jednocześnie powiedziała, że jej męża zamordowano, a zamiast niego wprowadzono na Kreml sobowtórów, którzy realizują scenariusz opracowany przez tajne służby specjalne.

Niemiecka gazeta Die Welt opublikowała sensacyjny wywiad z byłą Pierwszą Damą Rosji Ludmiłą Putin. – Mój mąż, niestety, już od dawna nie żyje. Muszę się przyznać publicznie, bo nie mogę już znieść tego, co wyprawia się niby w jego imieniu. Rządzą tam teraz straszni ludzie. Oni nie cofną się przed niczym. Obawiam się, że teraz będą chcieli mnie i córki zabić, tak jak zabili mi męża – mówi była żona Władimira Putina.

W rozmowie z niemieckimi dziennikarzami opowiada o swoim małżeństwie. – Nasza rodzina nie była idealna. Kiedy wyszłam za mąż, byłam zakochana w oficerze wywiadu. Ale rzeczywistość była zupełnie inna. Putin był podłym, okrutnym człowiekiem, tyranem. Nigdy nie uznał mnie jako partnera w związku, po prostu nie zauważał mojego istnienia. Musiałam mu służyć do celów reprezentacyjnych i być matką dla dzieci. Trudno mi o tym mówić, ale Putin poniżał i wyśmiewał mnie. Życie z nim było torturą. Starałam się walczyć o nasz związek, a nie po prostu się rozwieść. Ten człowiek nie był nigdy święty – mówi zrozpaczona Ludmiła Putin.  – Aby mnie uciszyć, wysłał na leczenie do kliniki psychiatrycznej. Przeszłam przez wszystkie kręgi piekła… odurzających substancji psychotropowych i zastraszanie. Przez długi czas byłam jak w zamkniętym więzieniu i nie widziałem światła słonecznego, nie miałam kontaktu z ludźmi – wspomina swój pobyt w szpitalu psychiatrycznym była pierwsza Dama Rosji.

Putin był jak Bóg w Rosji. – Wciąż pamiętam go i dreszcz przeszywa moje ciało. Wokół niego było zawsze pełno młodych kobiet, od pewnego momentu stałam się cieniem w tym związku z Prezydentem Rosji, moja wola została złamana. Jednak mam nadzieję, że teraz cała prawda ujrzy światło dzienne – podkreśla w rozmowie z niemieckimi dziennikarzami. –  Najgorszy etap w moim życiu rozpoczął się przed jego śmiercią. To był dla mnie i córek bardzo trudny okres. I to oczywiste, że nie powiedział mi, co mu grozi, tylko stał się jeszcze bardziej wycofany. Miesiąc przed śmiercią, w nocy, bez ostrzeżenia przyniósł córki i powiedział – Uciekajcie. Ja nawet nie wiem, gdzie i kiedy zginę – A potem zupełnie zniknął. Tej nocy uciekłyśmy do domu naszych bliskich znajomych. Widziałam tam niektóre osoby po raz pierwszy. Wtedy nasze życie przewróciło się do góry nogami. Służby specjalne przekopały naszą willę, dom, zabrali wszystkie dokumenty, skuwali nawet tynk ze ścian, ale nic nie znaleźli. Powiedzieli mi tylko jedno: „Jeśli chcesz żyć masz milczeć.” – mówi Ludmiła Putin.

Wszelkie pytania na temat jej męża ucichły już wkrótce po tej akcji. – Powiedziano mi, że to ważna racja stanu oraz, że wszystkie te działania leżą w interesie bezpieczeństwa narodowego Rosji i nie wolno mi z nikim o tym rozmawiać. Kilka dni później przyszedł jego pierwszy… dubler. Później dowiedziałem się, że zabójstwo Włodzimierza było przygotowane z wyprzedzeniem, do wyeliminowania go doszło, gdy pierwszy bliźniak był gotowy, aby zająć jego miejsce na Kremlu. Na zewnątrz, na pewno był bardzo podobny do Putina. Byłam pod wrażeniem. Ale to była zupełnie inna osoba – opowiada dziennikarzom swoje przeżycia Ludmiła.

– Służby znalazły nasze córki. A ja wtedy dostałam ultimatum – albo gram rolę lojalnej żony i pierwszej damy, albo córki już nie żyją. Nie miałem wyboru. Po raz pierwszy starałam się unikać imprez publicznych. Uwaga mediów, intrygi i plotki – to wszystko mnie mierzi. Ale udawać żonę innego mężczyzny było jeszcze gorzej – wspomina była żona Putina. – Jakimś cudem udało nam się uciec. Z oczywistych powodów, nie mogę nic powiedzieć o ludziach, którzy nam pomagali, aby przerwać tę dramatyczną sytuację i uciec. „Rozwód” był moim wybawieniem. Teraz mieszkam za granicą, nic mi nie jest. Ale boję się, bo widzę, co się dzieje w Rosji. Ludzie, którzy przyjeżdżają na zachód odchodzą od zmysłów! Rosjanie żyją jak żebracy, wiążą ledwo koniec z końcem, bo są bezlitośnie ogłupiani i oszukiwani. I teraz jest pytanie o przetrwanie narodu w Rosji – stwierdza Ludmiła Putin, była żona Prezydenta Rosji.

https://www.youtube.com/watch?v=oKO8x9jmQ7I#t=16

Analitycy obserwujący poczynania Putina i jego dziwne zniknięcia, nie mają złudzeń, to jest wielka gra. – Tok myślenia ruskich dygnitarzy jest tak spaczony, zimnowojennym myśleniem do dzisiaj, że tam wszystko dalej jest jak rosyjska ruletka – mówi nam politolog. – Uważam, że jeśli chodzi o tajne projekty i knucie spiskowe, to Rosjanie nie mają sobie równych. W Rosji przeciwników politycznych się nie zabija strzałem w głowę, ich rozpracowuje się latami, a później podaje truciznę – mówi polski ekspert ds. rosyjskich.

W Rosji doszło do przewrotu, a na Kremlu zasiada sobowtór Putina? Wszystko wskazuje na to, że szykujemy się do kolejnego etapu wojny na Ukrainie. Państwa Bałtyckie będą kolejne, a potem Polska? Służby specjalne toczą wojnę wewnętrzną, to już jest koniec Rosji w obecnym kształcie. Rozpad Rosji jest już bliski. Polska ma szanse stać się głównym rozgrywającym w Europie.

World Solidarity with Ukraine